TRENER GOŁOWKINA: MARTINEZ NIE WYTRZYMAŁBY SIEDMIU RUND!
2013 rok był przełomowy dla mistrza WBA wagi średniej - Giennadija Gołowkina (28-0, 25 KO). Potężnie bijący Kazach 1 lutego w Monte Carlo zaboksuje z przeciętnym Osumanu Adamą (22-3, 16 KO) by pozostać aktywnym.
Jego trener, Abel Sanchez, nie widzi rywala, który wytrzymałby z jego podopiecznym pełen dystans. Jego zdaniem uważany za lidera kategorii średniej Sergio Gabriel Martinez (51-2-2, 28 KO) przegrałby z Gołowkinem do siódmej rundy.
- Mówiłem już rok temu, że nikt nie jest stanie wytrzymać dwunastu rund z Gołowkinem w wadze junior średniej. Może Floyd Mayweather dałby radę... W średniej nikt nie zdołał tego dokonać. Super średnia? Jest Carl Froch, Andre Ward i może Julio Cesar Chavez, bo to twardy zawodnik. Wszyscy zawodnicy padają przed czasem, dlatego powiedziałem, że Martinez nie dotrwałby do siódmej rundy. Widzę, co Gołowkin wyprawia na sali - powiedział Sanchez.
Ogarnijcie się mitomani Gołowkina ,Martinez ma 40 lat .
Podobno negocjacje utknęły w martwym punkcie.
A Golovkin jest w swoim prime? IMO nie. Nie znamy jeszcze jego pełnego potencjału.
GGG uderza seriami.
Przykład Proksy pokazuje jak to by mogło wyglądać.
Proksie bardzo dużo brakuje do Martineza.
Proksa zwiedzał deski po kombinacjach z 4 lub 5 ciosów.
Martineza miał na deskach Chaves jr.
Pamiętajmy że refleks pierwszy odchodzi z wiekiem.
Murray nie chce walki z Golovkinem. Twierdzi, że nie jest gotowy. Poza tym Murray to ta sama półka co Macklin.
Bute to ten, który w amatorce przegrał przed czasem z Gołowkinem? :-) Kazach to profesor boksu i nie można twierdzić, że jest "balonikiem".
@kafar
Do tanga trzeba dwojga :-)
Floyd by go zabrał do szkoły boksu, podobnie jak Alvareza.
Obstawiam, że jak może w końcu zmierzy sie z kimś naprawdę dobrym, a nie bumem lub średniakiem, to polegnie przez KO.
GGG to potwór , walka z floydem to nieporozumienie z powodu ogromnej różnicy siły fizycznej ,
Gienek wyczyścić wszystko od średniej do lhv i napisze historie o której money może pomarzyć
Szkoda, że wszystko co dotyczy GGG to czas przyszły, już był jeden taki potwór co miał wszystkich pozamiatać i zrównać z ziemią, Matthysse się chyba nazywał, oh wait.
Mocne stwierdzenie. Niestety rzeczywistosc jest inna i to Golovkin moze sobie pomarzyc o takiej historii, ktora napisal Money.
W takim razie czemu chce walczyć z Chavezem i Hopkinsem?
Żeby dorównać Moneyowi GGG musiałby wyczyścić wszystko od średniej do półciężkiej. Niestety to nie możliwe :)
Zyjecie w czasach geniusza , Kowaliew który rządzi lhv na sparingach z GGGwyglafal dość przeciętnie , chavez wyglądał jak dziecko
Nie będę się spieral na dzisiaj ale kolejne walki pokażą potencjał tego chłopaka
Uwielbiam ogladac walki GGG, wywiera nieustana presje na przeciwniku, ale ma tez wady jako piesciarz, nie jest demonem szybkosci i nie ma swietnej obrony,. Wiec Martinez z formy z Chavezem , swietna praca nog, zelazna kondycja i nieszablonowym stylem wypunktowałby GGG....
Myślę, że to będzie za duża różnica w sile. Ale gdyby jednak nie to why not?
Przewaga warunkow fizycznych jest wyrownana:
Golowkin jest 5 cm wyzszy
Floyd ma wiekszy zasieg o 5cm
Jedyna roznica jest w paru kilogramach i w tym, ze kazach prawdopodobnie by znokaltowal amerykanina.
Smiesza mnie psychofani floyda, ktorzy mowia, zeby kozach walczyl z wardem bo jest za duzy na floyda. Gowno prawda.
Ma dobry cios z obu rąk, świetnie skraca ring, jest bardzo precyzyjny i konsekwentny w tym co robi. Martinez z formy z Chavezem nie dałby rady.
Golovkin to nie jest taki kołek jak Chavez i nie dałby się trzymać tak łatwo na dystans.
warunki fizyczne sa podobne*
Ta walka byłaby missmatchem. Lepsza opcja to Alvarez vs Golovkin. Kiedyś razem sparowali.
Jestem dokładnie takiego samego zdania co Ty kolejne walki pokażą potencjał tego chłopaka i mam wrażenie,że dużo bokserów z czołówki unika starcia z nim a co do sparingów to kiedyś pogrzebałem i to co robił z Chavezem to się w głowie nie mieści obijał go jak dzieciaka z piaskownicy.
Porównanie wzrostu do zasięgu, mistrzostwo świata.
Parę kilogramów róznicy? Co to jest!
Sorry dude, ale golovkin jeszcze nie zasluzyl na wyplate zycia z Floydem. Taki troche z niego "no name", nie sadzisz ?
"Ma dobry cios z obu rąk" no własnie, ale pojedynczego mocnego ciosu brak. Proksa padł po seri czystych ciosow, ale niebył zamroczony.
Martinez porusza sie duzo szybciej na nogach od GGG i swietnie umie uciec z pod lin "pod ciosem"
Moje przypuszczenia opieram na wczesniejszych walkach Martineza z Pawlikiem, Chavezem,Williamsem,a GGG mozemy oceniac na podstaie walk z druga liga. oczywiscie nie twierdze ze dla Martineza walka z Gołowkinem byłaby spacerkiem, wrecz przeciwnie, ale mimo to 65-35 dla Sergio
Dlaczego brak? Jak dobrze trafi to koniec walki (Ishida, Macklin).
Przypominam, że w 12 rundzie walki z Chavezem Martinez omal nie przegrał przez KO. Taka sytuacja może go czekać szybciej w starciu z Golovkinem IMO. Do 6 rundy Martinez daje dobrą walkę, potem nie wytrzymuje presji i przegrywa. To mój scenariusz.
Nie zgadzam sie. Uwazam, ze swietne poruszanie sie po ringu GGG plus jego zabojca precyzja i mlotek w lapie bylyby wielkimi atutami w potencjalnej walce z floydem. "
Powiedz co z tych atutow, skoro Floyd jest jak znikajacy punkt ?
Chyba nie trzeba wspominac jaka roznica szybkosci jest pomiedzy tymi piesciarzami ?
GGG jest krolem sredniej , wystraczy spojrzec jak wileu zawodników go unika ale wiiecznie unikac nie beda
zdecydowanie doceniam jego umiejetnosci bokserskie, kunszt i talent do tego sportu. z drugiej strony nie jestem zwolennikiem jego murzynskiego stylu zycia, nawet jezeli wiekszosc tej blazenady jest pod publiczke. nie moge scierpic jego hipokryzji w wypowiedziach, strachu przed filipinczykiem i tego, ze ponad aspekty sportowe stawia pieniadze. nie przepadam za takimi profesjonalistami/sportowcami.
z reszta przeanalizujcie sobie style rigo(ktorego uwielbiam) i floyda. moim zdaniem sa podobne - piekny pokaz boksu. z ta tylko roznica, ze o floydzie sie mowi, pisze nie tylko ze wzgledu na jego wielkie umiejetnosci bokserskie, a skondale, kontrowersje i debilne wypowiedzi. gdyby rigo byl amerykaninem i gdyby nazwal od czasu do czasu kogos smieciem, uderzyl kobiete, nagral pornola to ludzie tez by ogladali jego walki, nie tylko koneserzy boksu. oczywiscie zdecydowana wiekszosc, aby zobaczyc jego porazke.
Floyd by zginał w ringu z GGG , roznica "fizyczna " jest tak olbrzymia ze ten znikajcy cios bo jednym z firmowych sierpow zniknal by raz na zawsze ale jak wyzej napisalem Floyd z GGG wlaczyc nie musi bo to nie ejst jego waga !!!
Floyd nie musi walczyc z GGG , to sa bokserzy zupełnie innych wag !!! niech pisza swoje historie osobno
GGG jest krolem sredniej , wystraczy spojrzec jak wileu zawodników go unika ale wiiecznie unikac nie beda
-
Czyli rownie dobrze mozna powiedziec, aby ggg nie walczyl z wardem.
uwazam,z e historie pisze sie spektakularnymi walkami o ktorych sie pamieta kilkadziesiat lat pozniej. o walkach mozliwie najlepszych do zrealizowania, epickich bataliach. Teraz kazdy dobiera rywali pod siebie, aby dobrze zarobic. Duch sportu w boksie umarl wraz z nadejsciem nowego milenium.
tylko ciężko jest trafic goscia który jest duzo szybszy. 12 runda z Chavezem to jakies szalenstwo w wykonaniu Sergio, isc na wymiane z połciezkim ?? Wczesniejszy opinie brały pod uwage ewentualna forme Sergio chodzby z walki z Chawezem, Liczne kontuzje, w ostatnim czasie pozostawia swoj slad, plus wiek, wiec szanse ze zobaczymy starego genialnego Martineza sa praktycznie nieralne, niestety.....
nie wiem o co Ci dokładnie chodzi ale mylisz się w tym stwierdzeniu.
Wnioski nasuwaja sie same. Jezeli w trakcie wazenia obaj zawodnicy sa w stanie zrobic wage, a kazdy z wyzej wymienionych deklarowal zejscie do tej najnizszej - Floyda to o co chodzi?
Wiem, ze nie musi, ponadto sam uwazam, ze taka walka jest poroniona, ale kazdy sobie wyobraza co by bylo gdyby ;) co byloby ich atutem w potencjalnej walce, czy sila pokona spryt i szybkosc.. itd itp etc.
dokładnie. co to wogóle za głupie pierdolenie o tym że ktoś jest dla kogoś za mały albo za duży? jedyną i jak narazie najbardziej zrozumiałom kwestiom jest waga zawodników dzień przed pojedynkiem. jeśli obaj zawodnicy mieszczą sie w limicie to nie ma o czym rozmawiać. a to że się to komuś nie podoba jest mało ważne. zresztą forumowi mądrale jak zawsze znajdą wytłumaczenie. jak wygra mniejszy to napiszą, że większy był osłabiony zbijaniem wagi, natomiast gdy większy, to że zadecydowała fizyczność. natomiast nigdy umiejętności:)
Dla GGG dla mnie w tym momencie Murray, co do walki z Wardem wysokie UD dla S.O.G. Niech Gienia póki co pokaże w średniej kim jest, nie na podstawie walk obecnych, ale na podstawie walk z topem. Dywagacje na temat przejścia do SS są w tym momencie bezsensowne, a co dopiero półciężka.
Milan
Stwierdzenie, że Kowaliew na sparingu z GGG wyglądał marnie jest dla mnie mało prawdopodbne, podaj materiał. Sami poza tym wiecie jakie mity krążą o sparingach, na przykład Masternaka z top cruiser... Realna jest walka w ringu, nic innego.
Procent ko/tko Gołowkina jest wybitny. Więc trudno powiedzieć czy dałby radę na pkt.
Na dzień dzisiejszy Martinez nie ma co szukać w walce z GGG i widać że jej unika co wcale nie dziwi. GGG jest jak czołg który może masakrować przeciwnika bombami przez 12 rund i sam przyjmować ciosy.A 40 lat Martineza robi swoje
Kim jest Golovkin a kim jest Ward w boksie zawodowym ?
To tak jakby Adamek mial stawiac warunki Kliczce...
Zgadzam się w stu procentach.
Dixell
GGG stawiający warunki Wardowi brzmi dokładnie tak absurdalnie jak ostatnie stwierdzenie Łomaczenki, że Rigoundeaux powinien przejść do Jego wagi na walkę z Nim..
obaj sa mistzrami swoich wag i tyle , ja jestem spokojny i wiem ze GGG spokojnie moze isc w gore ,
walka Ward vs GGG byłoby niesamowitym wydarzeniem i jest to jak najbardziej mozliwe ale GGG potzrebuje czasu zeby takiue wyzwanie podjac
Pisalem to odnosnie komentarzy, ktorych tresc mowi jasno, aby to Ward zbijal do sredniej zeby zawalczyc z Golovkinem, co rzecz jasna jest chore.
To, ze Golovkin jest swiadomy tego, ze chcac walczyc z Wardem, musi przejsc do jego wagi nie ulega watpliwosci, bo facet ma leb na karku i jakis absurdalnych pomyslow w jego wypowiedziach prozno szukac.
Niestety niektorzy userzy widocznie widza to inaczej.
Pomimo to uważam że wraz z Floydem, Stevensonem, Wardem i M. Garcią tworzy top bokserskich umiejętności.
Ewentualne starcie z Floydem byłoby strasznie zabawnym widowiskiem. Floyd by punktował i uciekał spod topora. Uważam że MOney mógłby usiąść na dupie ze 2 razy ale nie powiem że walki by nie wygrał.
GGG nie ma obecnie konkurencji tzn. kogoś w stylu M. Haglera. Martinez musiałby być w życiowej formie np. w takiej jak z Williamsem lub Pavlikiem. W wadze średniej uważam że GGG pobije każdego.
Jedyne pytanie to czy dałby radę Wardowi?
Przecenianie zawodnika, który wyczyścił top swojej wagi brzmi co najmniej śmiesznie, a SS to waga, która jest obsadzona bardzo mocno i ma wyrównaną czołówkę nie licząc S.O.G.
Milan
Pisałem to podobnie jak SkazanyNaInstynktSNI, odnośnie komentarzy.
Mam nadzieję, że GGG da jeszcze wiele wspaniałych walk, ale na każdego Mistrza znajdzie się większy. Pożyjemy - zobaczymy :)
Nie ogarniasz tego, że Floyd się wywodzi z kategorii junior piórkowej?
Floyd jest obecnie półśrednim, a toczy walki w junior średniej ze względu na swoje umiejętności. Floyd już nie może iść w górę. Jak GGG zejdzie w dół to też nie będzie zbyt sprawiedliwe dla Floyda, bo On w dniu walki będzie ważyć 152 funty, a GGG? Ważenie powinno być w dniu walki, bo w takim wypadku kategorie wagowe nie mają sensu, bo zostały utworzone po to aby walczyli zawodnicy o wyrównanych warunkach fizycznych/sile, a niekoniecznie tak jest. Jeżeli GGG zgodziłby się na ważenie w dniu walki z Floydem i miałby ważyć 154 funty nie miałby najmniejszych szans więc i ta walka nie ma sensu. W sumie wątpię żeby GGG dał radę zrobić 154funty na dzień przed walką.
Data: 10-01-2014 13:30:09
I wydaje mi sie, ze przeceniacie Warda, ktory dotad pokonal 5 wartosciowych rywali. Nie chodzi mi o umiejetnosci, ale o dokonania na zawodostwie. W dodatku super srednia to jedna z najslabiej obsadzonych kategorii, zaraz po junior ciezkiej i ciezkiej.
Super srednia to jed a z najmocniej obsadoznych dywizji
dwa przeanalizuj kariere Floyda zobacz w jakich wagach zdobywał pierwsze tytuły , wzrost i zasieg nie deycduja o przynaleznoaci do dywizji tylko jest to troche bardziej skomplkowane
dla Floyda juniorsrednia to juz zajebiste wyzwanie jest i szacunek ze czasemi je podejmuje
Ward jest przeceniany na zawodostwie, kiedy ma absolutnie topowy reasume, ale Golovkin który nie pokonał nikogo - nie.
Albo to marna prowokacja, albo jesteś cięzkim ignorantem bez jakiejkolwiek wiedzy, obstawiam to drugie.