ŚMIERĆ JAPOŃSKIEGO PIĘŚCIARZA
Japońska Komisja Bokserska poinformowała, że dziś w jednym z tokijskich szpitali zmarł pięściarz Tesshin Okada. Miał zaledwie 21 lat. Przyczyną śmierci był przewlekły krwiak podtwardówkowy.
Japoński pięściarz zmarł siedemnaście dni po swoim zawodowym debiucie. Okada stoczył pojedynek w kategorii super muszej. Po czwartej, ostatniej rundzie stracił przytomność. Zawodnik od razu został przetransportowany do szpitala, gdzie wykryto u niego krwiak. Pięściarz przeszedł kraniotomię - usunięto mu część kości czaszki, by następnie przeprowadzić kolejny zabieg. Niestety nie udało się go uratować.
Według informacji Japońskiej Komisji Bokserskiej Okada jest 38 pięściarzem, który zmarł w wyniku powikłań po walce na terenie Japonii. Dane są zbierane od 1952 r.
smutne ze w tak mlodym wieku i po 1 walce.
operacja sie udala a pacjent zmarl...
smutne ze w tak mlodym wieku i po 1 walce.
Dziwnie to zabrzmiało. Tak jakby lepiej było gdyby umarł na przykład po piątej walce. To jest właśnie ciemna strona boksu, która pokazuje, że nawet najsłabszemu pięściarzowi należy się szacunek za zdrowie, które zostawia między linami.