PACQUIAO: FLOYD NAJSZYBCIEJ W 2015 ROKU
Redakcja, philboxing
2014-01-06
Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) stracił nadzieję na to, że walka z Floydem Mayweatherem (45-0, 26 KO) może się odbyć wcześniej niż w 2015 roku. Do końca 2014 Filipińczyk jest związany kontraktem promotorskim z grupą Top Rank, a "Money" oświadczył, że nie będzie współpracował z Bobem Arumem.
- Floyd sam mówi całemu światu, że nie chce ze mną walczyć. Jeśli jednak zmieni zdanie, wszystko będzie w porządku - powiedział "Pacman" w rozmowie z philboxing.com. - Floyd powiedział też, że zmierzy się ze mną tylko wtedy, gdy uwolnię się od Top Rank i Boba Aruma. To niemożliwe, bo mam ważny kontrakt do końca roku 2014. To oznacza, że jeśli potem go nie odnowię, w przyszłym roku będziemy mogli zacząć rozmowy.
Do leniuchów z bokser.org :
Czy zamierzacie rozwiązać problem z logowaniem, który trwa już chyba 2 lata? Uważacie się za największy portal o boksie w polsce, więc powinniście trzymać pewien poziom. To lenistwo czy po prostu macie ludzi w poważaniu?
Data: 06-01-2014 13:55:01
Tyle ze Manny musi wygrac z Bradleyem bo jak przegra to przeciez Money nie bedzie jadl smieci po Desert Stormie ;D
easy work :)
Pac jest filipińczykiem i dopóki nie zmieni rasy/narodowości, to z nim nie zawalczę, bo z założenia z filipińczykami nie walczę, albo Pac ma za długą brodę, nie lubię żony Pacamana, albo brata ciotecznego wujka Manny'ego i to oni stoją na przeszkodzie, przecież to jest oczywiste.
Nie znam twojego nicka nowy przybyszu, więc dzisiaj potraktuję cię ulgowo i dam dobrą radę. Nie wierz we wszystko co przeczytasz i usłyszysz. Co do walki, to zainteresowanie nią spadło drastycznie. Mayweather na każdym etapie kariery ograłby Pacmana, który jest zbyt prosty i czytelny dla Moneya. Dzisiaj ta walka to tylko formalność.
Co do tematu, to walka "troche" za pozno. No ale w miedzy czasie Floyd stoczy dwa pojedynki, Pacquiao zapewne tez, i jesli obydwoje beda odprawiac z kwitkiem swoich przeciwnikow, to walka bedzie miala jeszcze sens. Oczywiscie nie bedzie to to samo co kilka lat temu, ale zawsze cos ;) a rekord i tak powinien pasc :)
2)Nie walczę z emerytami.
3)Bez Aruma i Top rank Pacquiao nie ma żadnej wartości marketingowej, mogę mu dać najwyżej tyle co Ortizowi i niech się cieszy.
4)Obiecałem mamie, że nigdy nie zawalczę z Pacquiao.
5)Kto to jest Pakjało?
6)Pacquiao to kryminalista (podatki), nie mogę z nim walczyć.
7)Widzieliście ile on ma porażek w rekordzie? Ja walczę tylko z niepokonanymi pięściarzami.
To są Twoje subiektywne przemyślenia, ja np. uważam, że gdyby do tej walki doszło jakieś 4 lata temu, to wskazanie faworyta byłoby bardzo trudne i szanse oceniałby 51/49 na rzecz Floyda. Na dzień dzisiejszy dałbym Pacmanowi jakieś 30% szans na wygraną. O żadnych formalnościach nie może być mowy. Cotto urwał Moneyowi jakieś 3-4 rundy, Mosley mało go nie posadził (w każdym razie mocno nim wstrząsnął), postprime Oscar wygrał jakieś 4-5 rund, więc nie róbmy z Floyda takiego tytana. Jest świetnym bokserem, obecnie najlepszym na świecie, ale Pacmanowi szans nie można odbierać, bo jest świetnym bokserem.
- Pacquiao przedluzy kontrakt z Arumem
- Pacquiao pojdzie siedziec za oszustwa podatkowe ... lol
Innych opcji nie ma.
Potrzebne będą również testy na zespół Downa, schizofrenie, zespoły maniakalne bo niepełnosprawnych umysłowo nie biję.
Obowiązkowy test ciążowy... bo kobiety wprawdzie biłem ...ale nigdy nie w ciąży.
No i oczywiście potwierdzenie od genetyków że Manny jest człowiekiem a nie np. wyrakiem filipińskim (taka małpa)- bo wiadomo potem Pete, Greenpeace, Animalsi...
PS Wiem, że chodzi o PETA.
-Co mu przeszkadza ten cały Arum? Przecież Arum żre z michy Pacquiao a nie jego...
-Po co te całe odwlekanie od walki, która daje największe honorarium dla obu pięściarzy? Niech Arum zwolni Pacquaio na jedną walkę z kontraktu,...
-Dla mnie Maywaether po prostu boi się pierwszej porażki w karierze, bo Alvarez, Guerero, Ortiz to były śrupy napompowane medialnie, a cienizna i Leśniakowizna.
-Dla mnie wina jest definitywnie po stronie Floyda i jego starego gangstera, ale może to część promocji na "pożegnalny taniec" dla obu.
stonka rozwaliłeś system :):):)
wszyscy są konusami podobnego wzrostu. A judah prowadził do połowy walki! Judah jest lewo - ręczy podobnie jak Manny. tyle że Manny to bokser o całą klasę lepszy od Judach i ma kondychę na 12 rund.
Judaha i Mannego łączy tylko to że są leworęczni poza tym to zupełni inni zawodnicy. Judah zabrał do szkoły boksu Mayweathera w pierwszych 2 rundach bo walczył mądrze, z kontry, świetnie w defensywie Pacquaio nie posiada nic z tych atutów. Do Zaba to można porównać Rigo który miał okazję zmierzyć się z Moneyem to walczyłby tak jak Judah tyle że nie przez 2 a przez 12 rund.
I co to ma za znaczenie w kontekście walki Pacmana z Mayweatherem ? Styl robi walkę a styl Pacmana imho lepiej pasowałby Floydowi niż styl Judaha.
Ja nie wiem kto wygrałby potencjalna walkę , na dzisiaj postawiłbym floyda ma pkt ale strach przed szansa na porażkę Moneya robi się już groteskowy podobnie jak groteskowe jest pisanie o nim jako największym p4p ever a takie kwiatki tez się zdarzają
to nie ty pisales ze bradley wygra po raz 2 z paciem ? He he
Nie trzeba być wrozbita żeby widzieć ze Floyd walki unika , wygrana z paciem mogłaby wnieść go na wyższy poziom w hierarchi ever choć o pozycji Oscara , SRL czy Hearnsa może pomarzyć
Ale idac tym tokiem myslenia to ok... Khan zlal jak psa Judaha, ktory dal ciezka walke Garcii, ktory z kolei powycieral ring Khanem.
Chce zaznaczyc tez, ze nie uwazam ze Khan to slaby rywal dla Floyda, wrecz przeciwnie, jest to bardz dobra opcja.
Floyd z kolei za bardzo lubi swoje pieniądze, dlatego takie warunki stawia. To jest gość, który nie lubi się z kimkolwiek liczyć, a tu jakiś Pacman mu stawiał warunki, co do podziału kasy i jeszcze problem z testami. Nie wiem, jak to było naprawdę, ale jedno jest pewne, obecnie jeśli chce się walczyć z Floydem, to trzeba podkulić ogon i grzecznie zgodzić się na to, co on sobie wymyśli.
Przy tym wszystkim oczywiście uważam, że Pacman ma prawo stawiać warunki, bo jest wielką gwiazdą boksu. Niestety Floyd ma inne zdanie.
No, ale Whitaker to był gość.
Floydowi chyba wystarczy, że jest na najwyższym poziomie w hierarchii ever jeśli chodzi o zarobki ;)
Poza tym niektórzy mają dziwną mentalność, pamięta ktoś jak w Contenderze Ishe Smith najpierw wyzywał Ahmeda, a potem płakał do żony, że wszyscy chcą żeby z nim walczył, a on nie radzi sobie z taką presją i on może walczyć, ale nie jak wszyscy mu każą, tylko dopiero gdy on będzie chciał? A Floyd Ishe lubi, może są podobni ;)
Nie zgafmdzam się z ta punktacja podobnie jak z punktacja golota vs bowe
Stary Oscar sprawił sporo problemów Moneyowi tym swoim jak to nazwales " wiatrakiem " , co by się działo gdyby to był Oscar z np Tito ?
Albo taki Mosley w prime ? Z Hearnesem widzisz Moneya w 12 rd ?
Król ppv tak król p4p nigdy w życiu
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10153547094125543&set=a.10153376877615543.1073741828.284767980542&type=1&theater