46. URODZINY ANDRZEJA GOŁOTY!
Dziś rocznicę 46. urodzin świętuje jeden z najpopularniejszych polskich pięściarzy, czterokrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, Andrzej Gołota (41-9-1, 33 KO). Wsławiony dramatycznymi walkami z Riddickiem Bowe, był w drugiej połowie lat 90. ubiegłego wieku jednym z najbardziej rozpoznawalnych Polaków. W wielu zakątkach świata na pytanie o naszych znanych rodaków wymieniano Jana Pawła II, Lecha Wałęsę i właśnie Andrzeja Gołotę. Jeden ze swoich wierszy poświęciła mu nawet noblistka Wisława Szymborska.
Warto pamiętać, że Gołota to także jeden z ostatnich utytułowanych polskich pięściarzy amatorskich. Oprócz licznych trofeów w rywalizacji krajowej (m.in. czterokrotny mistrz Polski) zdobył również wicemistrzostwo świata juniorów oraz brązowe medale na igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach Europy. Jako zawodowiec przez kilka lat klasyfikowany był w ścisłej czołowce wagi cięzkiej, w czasach świetności tej kategorii wagowej. Mike Tyson, z którym Gołota także spotkał się w ringu, nazwał swojego rywala dwukrotnym niekoronowanym mistrzem świata.
Z okazji urodzin redakcja BOKSER.ORG składa Andrzejowi Gołocie serdeczne życzenia zdrowia, szczęścia i radości z życia!
I pamiętaj nie wracaj do ringu, bo zdrowia może później nie być.
dla Andrzeja wszystkiego najlepszego
dla mnei jak dotychczas podarował mi największe emocje związane a polskim boksem zawodowym , podarował również największe rozczarowanie
posatać niesamowicie barwna , bokser wiecej niz dobry
jeszce raz 100 lat i samych madrych wyborów na dalsze życie
"słaby cios"
:D bak Ty wiadomo,że lubisz samych puncherów np.Charr :D
Każdy slugger jest słaby technicznie a Gołota ma szklaną szczękę bo był ciężko nokautowany w 1 rundzie nie raz ;p Walki z Bowe'm złamały jego odporność na ciosy.
Bak, Andrzej i szklanka szczęka? Po każdym nokdaunie wstawał nienaruszony, a z Austinem to była kontuzja.
nie pisz bzdur człowieku , rozumiem kupiełs sobie ksiażke z 1960 roku i przeczytałęs kim jest slugger ale chlopaku mineło pare lat i teraz style troche sie poprzenikały , ogarnij sie chlopie
a Gołota stał po bombach od LL , Bowe czy Granta a ty piszesz ze miał szklanke , radze ochlonac lub zmienic zainteresowania
No ale Włodarczyk, który daje się każdemu punktować pasuje do tej książki z 1960 roku ;) Lewis, Grant i Brewster go ciężko znokautowali.
Data: 05-01-2014 17:53:34
Za bardzo po tym Lewisie to nie stał
poczytaj sobie wywiady LL przed walka z Golota , on wyszeł go zabic i był w swoim prime mimo to musiał w Andrzeja włożyć kilka ciosów zanim ten padł
Gołota miał odpornosc wicej niz przecietna pisanie o szklance to jakies mega nieporumienie
bak
daje sie punktowac szybszym zawodnikom ot caly sekret jego technika nie ma nic do rzeczy
A nieumiejętność przechodzenia do półdystansu? Słaby arsenał ciosów i wyprowadzanie pojedyńczych cepów? To też elementy techniki, bo technika nie opiera się na samej obronie i wymęczaniu rywali.
Co do wywiadów. Co miał Lewis mówić? Kreowano go jako najgroźniejszego rywala Jamajczyka w karierze, w kasynach MGM Andrzej był faworytem. Lewis miał mówić, że Andrzej okazał się słabym rywalem, który nie wytrzymał presji pojedynku i ataku? Wiadomo, że Lewis podnosił wartość swoją rywala no i swoją własną tym, że jego planem było jednostronne zdemolowanie Andrzeja i że był w formie życia.
Czyli Władek Kliczko tez jest słaby technicznie ponieważ nie umie walczyć w półdystansie i ma bardzo ograniczony arsenał ciosów ?
Jak Andrzej walczył to robiłeś kupę w pampersa dzieciaku.Na prawdę masz coś z głowa Opalach mega bum który ostatnio rzekomo walczył w Ghanie skompromitowany okrutnie z Ajetoviciem który bał się bić by Opalacha nie znokautować to twój idol nie będę wnikał dlaczego ale grubo masz skoro imponuje ci taki kelner z nabitym rekordem.Nie kompromituj się dalej smarkaczu pisząc o Gołocie że szklana miał szczękę ponieważ twój idol Witalij idąc twoim ograniczonym tokiem rozumowania tez miał szklankę bo był w kic-boxingu znokautowany chłopczyku.Zamiast pisać takie farmazony zacznij oglądąc walki a nie tylko skrótu z YT.
Ale umie doskonale walczyć na dystans, nie daje go nikomu skrócić i to on punktuje wszystkich jak chce. Umie wykorzystać swoje warunki fizyczne, nie daje skracać ringu, trafia jak chce swoich rywali samemu nie dając się trafiać. Porównanie Włodarczyka do Kliczko, a to dobre :D
Nie będę odpowiadał komuś kto mnie obraża.
W 1996 to dzięki Tobie pokochałem boks, dozgonna wdzięczność.
Dwukrotny mistrz świata, IBF i WBA pogromca Riddicka Bowe, człowiek legenda.
Tu ostatni filmik:
http://www.taksidi.pl/projekt/szwajcaria_veysonnaz_latino_fest
Nasz mistrz !
Pozdrawiam
Ty swoim gadaniem obrażasz wszystkich tu kibiców boksu :)
To miało być
ja cię opisuje psychopato mały bo inaczej tekstów o bumie Opalachu nie można nazwać tylko ty jeden piszesz o tym bumie.Wstań w nocy na gale bo nikt cie nigdy nie widział na orgu w nocy nawet wtedy jak Polska tv żadna nie pokazywała gali i zacznij oglądać boks.Bo nikt takich głupot,farmazonów i bzdur nie pisze.Gołota słaba technika i został medalistą IO i MME?Weź się w łeb pierdolnij i nie udawaj znawcy jak gówno widziałeś.
Jak nie daje go nikomu skrócić ? Daje skrócić tylko wtedy zabiera się za coś co opanował do perfekcji czyli klinczkowanie i faulowanie :) Ani Kliczko ani Diablo nie są wybitnymi technikami ale są bardzo dobrzy pod tym względem. Technika wyprowadzania ciosów Włodarczyka jest wręcz perfekcyjna. Poparta pracą całego ciała od nóg zaczynając. Obrona podwójną gardą również bardzo dobra technicznie. To co Krzysiek ma, ma opanowane na wysokim poziomie. I tyle w temacie. Zapisz, zapamiętaj bo nie wiem kiedy będe miał znów czas żeby udzielić ci kolejnej lekcji :)
Nie napisałem że Gołota miał słabą technikę tylko Diablo ;) A Gołota miał szklaną szczękę a nie technikę.
Tylko sędzia Jankowiak wyliczył go raz do 9, do dziś nie wiem dlaczego.
Pozdrawiam
Dodam tylko co piątek na Orange Sport o 20 jest program Janusz Pindera zaprasza.Pokazują walko Gołota obejrzyj a potem pisz może już nie będziesz błazna nr 1 Bokser.org z siebie robił.Żegnam bo konwersacja z tobą obraza mnie bo jak można kogoś poważnie traktować co pisze Opalach to puncher a Gołota miał szklankę i bił cepami.
Zajebiste zdjecie, Sto Lat Andrew!!!
Z Ruizem walka koło remisu, z ringowym po stronie Andrzeja. Gołota odpuścił zupełnie drugą połowę walki, można było to wypunktować 113:112 w jedną bądź w drugą stronę. Jeśli przypomnicie sobie ten pojedynek, to rundy 6-12 można zapisać na konto Ruiza, dodać do tego rundę 1 i mamy 114-111 dla Ruiza, chociaż dla mnie to byłoby nadużycie, bo ja nie stosuję (a piętnuję) zasady - rundy remisowe dla mistrza.
W każdym razie to już wtedy była dla mnie karykatura Andrzeja, gdzie ten lewy prosty, gdzie ta szybkość... tym większe uznanie ode mnie, że dał wtedy wyrównane walki z mistrzami świata.
Z Byrdem został oszukany a z Ruizem to w ogóle skandal i wał, Andrzejowi doszły 3 dodatkowe punkty przecież.
Pozdrawiam
Ja punktowalem walke Goloty z Byrdem jakies dwa, moze trzy razy. Zawsze wychodzil mi wynik 115:113 dla Golego. I nie mialem przy punktowaniu jakis sentymentow dla andrzeja. 114:114 jest jeszcze do przyjecia, ale twoja punktacja to jakas kpina. Nie miej mi tego za zle. To tylko moje zdanie. Jak mozesz to wrzuc dla kogo punktowales dana runde.
Pozdro
1. 10 9
2. 9 10
3. 10 9
4. 10 9
5. 10 9
6. 9 10
7. 9 10
8. 9 10
9. 9 10
10. 9 10
11. 9 10
12. 9 10
112-116 Byrd
Gołota zbierał czyste ciosy i to on był w tej walce parę razy wręcz wstrząśnięty.
Link do tematu na forum z punktacjami tej walki:
http://forum.bokser.org/thread-703-page-5.html?highlight=byrd
Nie uwazam zeby golota przegral wszystkie ostatni rundy. Byly bardzo wyrownane, ale to Golota byl w natarciu. Byrd swietnie sie bronil, ale tez zbieral, a jego ciosy nie robily wrazenia. Ale czasu sie nie cofnie, a wynik jest jaki jest. Sa gdzies statystyki ciosow z poszczegolnych rund??
A Shogun niech się nie cieszy, bo znam innego polskiego ciężkiego, któremu "często odskakiwał łeb" po kontrach wacianego przeciwnika i przegrał rewanż z tym waciakiem także w stosunku 116:112 (co najmniej) na mojej karcie ;)
Błędem było przyjmowanie pojedynków z Ridickiem, po nich Gołota nabawił się kompleksów, dostał trochę ciężkich ciosów, zobaczył że nie jest taki mocny. Były wtedy opcje walk z fergusonem i Mercerem, mógł to wybrać, pewnie wypadł by lepiej i w końcu i tak dostałby walkę o pas. Walki z Riddickiem nie były dla niego dobrym doświadczeniem.
PS. Przypominam że wtedy walczyli tacy zawodnicy jak Shulz, Botha, Moorer czy Bruce Seldon. Z każdym z nich miałby szanse. Ale stało się inaczej, managerowie połasili się na kasę i wystawili go do Riddicka a potem Lewis tylko go dobił. I tak należy się Andrzejowi szacunek, że wrócił po tym wszystkim i jeszcze parę ładnych lat boksował.
Data: 05-01-2014 20:08:32
Mercer doznał kontuzji i dlatego była walka z Lewisem.
A co było w walce z Austinem? Bo ja pamiętam deski w 3sek.
doznal kontuzji nie mial reki, stal, a Austin okladal go dziesiatkami ciosow i nie potrafil go znokautowac , chodzi mi o sam fakt ze Endrju byl kurewsko silnym chlopem
Niby kawal chlopa,naturalny ciezki ale z przecietnym ciosem-dziwne
Niby swietny jab,bardzo dobra praca nog,timing,kontrujacy prawy,wydawaloby sie urodzony otisidefigter,tylko po co on sie pchal do poldystansu,wdawal w bitki,ktore mu nie szly-dziwne
Niby mogl spokojnie wygrac 5 walki.Z Bowe 2 razy,Grantem,Ruizem,Byrdem a nie wygral-dziwne
Niby mogl po swojemu dac dupy z Mollo,kiedy zalapal kontuzje,a walczyl do konca i wygral-dziwne
Niby mial twardy leb,a szorowal po ringu dupskiem nawet z wacianym Adamkiem-dziwne
A tak w ogole to 100 lat Andrew w zdrowiu i spokoju Ci zycze
p.s. takze wedlug mnie niestety nie wygral ani z ruizem ani z byrdem :(