HUCK O WALKACH UNIFIKACYJNYCH, ODESŁANIU ARSLANA NA EMERYTURĘ
Popularny w Niemczech Marco Huck (26-2-1, 25 KO) szykuje się do rewanżu z Firatem Arslanem (33-6-2, 21 KO). Ich pierwsza potyczka w listopadzie 2012 roku zakończyła się kontrowersyjną wygraną punktową "Kapitana".
Naturalizowany Niemiec gwarantuje, że rozwieje wszelkie wątpliwości 25 stycznia. Przy okazji Huck wypowiedział się na temat walk unifikacyjnych z pozostałymi mistrzami.
- Mój promotor stwierdził, że rewanż będzie w moim interesie. Ostatnio daliśmy kibicom świetną walkę, dlatego teraz to powtórzymy. Oczywiście, unifikacja byłaby świetna i zapewniłaby mi miano jednego z najlepszych cruiserów w historii, jednak negocjacje z pozostałymi mistrzami są trudne. Gdy składamy propozycję oni muszą wiedzieć, że to ja rozdaję karty. Moja siła przyciągania przekłada się na pieniądze. Jeśli pozostali posiadacze tytułu chcą walczyć ze mną, muszą brać, co im proponuję. Równy podział nie wchodzi w grę. Prawda jest taka - oni się mnie boją. Nie chodzi mi tutaj o Hernandeza, ponieważ jesteśmy w tej samej grupie i mamy tego samego trenera - powiedział Huck.
"Kapitan" twierdzi, że wygrał zasłużenie pierwsze starcie. Teraz Huck zamierza wysłać Arslana na emeryturę.
- To nie był mój najlepszy występ, jednak zrobiłem wystarczająco dużo, by wygrać. Pozwoliłem mu się zaprezentować trochę lepiej, bo go zlekceważyłem. Gdybym wziął go na poważnie, walka wyglądałaby inaczej. Tym razem zaprezentuję się w swoim stylu. Gdy z nim skończę, Arslan będzie mógł przejść na zasłużoną emeryturę. On ma 43 lata, ja 29. On traci formę, ja wchodzę w swój prime. Być może on zaprezentuje się jak w naszym pierwszym pojedynku, jednak to na mnie nie wystarczy - dodał mistrz WBO.
z tymi unifikacjami to jestes za bardzo obsrany bo kazdy z mistrzow procz hernadeza cie rozklada ,,,
Czytać tego głupa się nie da. Nie wiem na jakiej podstawie on myśli, że podział 50/50 z innymi mistrzami nie wchodzi w grę. Jego się boją HAHA śmiech na sali, że boki zrywać jak świeże wiśnie HAHA
Dokładnie! Podejrzewam że Hernandez też by pokonał Hucka.
Szkoda że ciebie kot nie zjadł zaraz po urodzeniu.
A taki Adamek moim zdaniem przegrał obie walki z Briggsem(drugą to nawet zdecydowanie), pierwszy pojedynek z Cunnem to było 113-113 i Cunningham powinien zatrzymać pas , a w drugim przekręcono amerykanina. Do tego mamy kontrowersyjne werdykty z Chambersem i Estradą i dwie deklasacje z Dawsonem i Kliczką. Adamek wygrał 4-5 walk w których powinien być przegranym i tylko Huck mu dorównuje pod tym względem.
Jeśli nie masz argumentów na moje słowa , to zamknij morde frajerze i przestań spamować.
tez uwazam ze 2 walka z cunem to wysoka porsazka na punkty tomka z chambersem minimalnie wygral ale to ujmy nie przynosi gdy sie praktycznie cala walke walczylo z jednorekim bandyta natomiast z estrada walka dla adamka ciezka ale tu nie mozna mowic o ko0ntrowersji .z dawsonem nie byla deklasacja pod koniec o ile dobrze pamietam adamek mial zdecydowana przewage
Fragomeni ? 1 walka ? Tak to był wał ale chyba na korzyść makarona.
Z tego co pamiętam to nie klęczał jeszcze tylko połozył się na linach. Zresztą identyczna sytuacja była w walce makaraona z Hayem i tam sędzie wyliczył Frago.
Walka była równa ale nokdaun powinien być zaliczony i wtedy Włodar by to wygrał zasłużenie zresztą.
Często zdarzają się takie rzeczy, wyrównane rundy sędziowie przyznają mistrzom, pięściarzom co mocniej bili albo tym co wykazywali agresję. Poza tym walka spod ringu wygląda zupełnie inaczej niż z telewizora, ciosy mocne robią większe wrażenie i widać też ciosy które lądują z kombinacji z telewizora zaś ciosy czyste ale rzadkie wyglądają lepiej niż z kombinacji trzech czterech z których tylko jeden ląduje.
zesral by sie a nie zjadl by go
Ma problemy z technikami(Cunn), miał problemy z anonimowym Palaciosem (gościem, który miał przeciwników max klasy przeciwników Masternaka).
Ale trzeba się cieszyć, że umie wygrywać wyrównane i pasujące mu stylem walki z ofensywnymi bokserami takimi jak Fragomewni i ten podpasiony super średni starzec z Australii.
Ale absolutnie z nikim z top 5 swojej kategorii nie wygrał (Cunningham, Adamek, Haye, Huck, Hernandez, Lebedev, Afolabi, Maccarinelli z przed 2008, Jones).
Styl tworzy walkę i Diablo jest tego pięknym przykładem ale nadal czekam na jego wygraną z kimś z czołówki.
Loooool
Huckic to normalnie czasem rozpierdala system...
A te "kwiatki" na temat walk unifikacyjnych tez dobre :D
"Huck został oszukany z Povietkinem"
E tam odwrotnie. Powietkin powinien przez DQ wygrać jak nic, dostał w tył głowy kilkadziesiąt razy...