LEBIEDIEW JUŻ ZA TYDZIEŃ LECI DO USA

Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami Denis Lebiediew (25-2, 19 KO) do walki rewanżowej z Guillermo Jonesem (39-3-2, 31 KO) będzie przygotowywał się za oceanem. Wciąż nie znamy dokładnej daty pojedynku, ponieważ Don King nie zgadza się na warunki Andrieja Riabińskiego i o wszystkim zadecyduje prawdopodobnie oficjalny przetarg, który został niedawno przełożony na 26 stycznia.

Rosjanin jednak nie ma zamiaru czekać tak długo i dokładnie za tydzień wsiądzie w samolot, by odlecieć do Los Angeles. Tam będzie miał swoją bazę treningową.

RIABIŃSKI DAŁ JONESOWI 800 TYSIĘCY, ALE DON KING WCIĄŻ CHCE WIĘCEJ >>>

- Postanowiłem, że przygotuję się do tej walki w USA. Wszystko ma potrwać mniej więcej dwa miesiące. Przy okazji muszę podziękować panu Riabińskiemu za pomoc finansową w tej sprawie. To właśnie dzięki niemu jest to możliwe. Prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości zwiążę się z jego grupą World Boxing jakąś dłuższą umową - powiedział Lebiediew.