SZPILKA: NAJPIERW JENNINGS, POTEM WILDER ALBO PEREZ I WALKA O PAS
25 stycznia w Madison Square Garden Theater w Nowym Jorku Artur Szpilka (16-0, 12 KO) przystąpi do najważniejszej walki w karierze. Polski prospekt zmierzy się z wysoko notowanym w rankingach Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO), a transmisję z ich pojedynku przeprowadzi stacja HBO.
Wczoraj "Szpila" znów sparował z dawnym pretendentem do tytułu mistrza świata - Kevinem Johnsonem (29-4-1, 14 KO), ale zawiedziony postawą swojego popiecznego Fiodor Łapin przerwał sesję po szóstej rundzie. Chwilę później Artur udzielił wywiadu Arturowi Łukaszewskiemu z Polsat Sport.
- Moim celem na ten rok jest Jennings, potem Perez albo Wilder, a potem pas – Stiverne albo Arreola. Do tego będę dążył - zapowiada 24-letni Szpilka.
Artur Łukaszewski: To już drugi tydzień sparingów z Kevinem Johnsonem. Oceń swojego sparingpartnera i powiedz jakie popełniłeś błędy oraz czego się nauczyłeś?
Artur Szpilka: Pech chciał, że dzisiaj akurat miałem najgorszy sparing. Zero pomysłu… Kevin jest dobrze wyszkolony w obronie, nie podejmuje ryzyka. Wyciąga lewy, lewy, lewy…Woli sobie sześć lewych uderzyć i poczekać na szansę skontrowania. Inny zawodnik, inny niż ci, z którymi wcześniej gdzieś tam sparowałem czy boksowałem.
Ty lubisz postawić na swoim. Zresztą z tą walka było podobnie. Sprowokowałeś Jenningsa w Internecie, dopiąłeś swego, ale jednocześnie postawiłeś promotora pod ścianą…
No fakt, były długie rozmowy. Z godzinę się kłóciliśmy, no powiedzmy wymienialiśmy uprzejmości. Bardzo im dziękuję, panu Wasilewskiemu i panu Wernerowi. Wiadomo, że jakby się nie zgodzili, to by się nie zgodzili, ale tu też rola trenera Łapina, bo to jego zgoda była kluczowa. Dał mi szansę pokazać co potrafię.
Ale zagroziłeś im w jakiś sposób? Postawiłeś sprawę na ostrzu noża?
Powiedziałem, że nie będę więcej boksował, ale to było w przypływie nerwów. Wiadomo, że boks to całe moje życie. Ja tylko chciałem pokazać, że jak dadzą mi szansę to udowodnię, że nie trzeba boksować z kelnerami i nabijać rekord, tylko jedną walką można wejść w wielki świat. Moim zdaniem, walka z Jenningsem to jest taka przepustka.
Pilnujesz obrony żeby nie nadziać się na jakiś mocny cios jak w dwóch walkach z Mollo?
Wiadomo. Staram się trzymać te ręce w górze. To też zależy z jakim zawodnikiem się walczy czy sparuje. Johnson nie jest jakimś punczerem, nie ma jednego ciosu więc trochę staram się szukać, kombinować. Na walkę będę przygotowany na 110 procent. Już dzisiaj jestem gotowy, robię szybkościówki, wytrzymałościówki.
Chcesz być dla Polaków drugim Gołotą?
Ja nie chcę być żadnym następcą nikogo. Chcę być Arturem Szpilką, który da Polakom dużo emocji i dumę, że reprezentuję Polskę. Wiadomo, że człowiek się zmienia, popełnia błędy, ale dąży też do tego żeby być lepszym i ja tak będę robił. Mieliśmy wspaniałą historię, wspaniałych rycerzy, wspaniałych wojowników i głównie o to chodzi. Chcę być takim właśnie wojownikiem jak oni kiedyś.
A nie boisz się, że przegrasz? Co wtedy?
Nie, nie boję się. W ogóle nie dopuszczam takiej myśli… Jak przegram, no to przegram… To jest boks, wszystko się może wydarzyć, mogą mnie oszukać. Ale w ogóle nie dopuszczam takiej myśli. Wychodzę i robię swoje i zrobię wszystko żeby go znokautować.
Cały wywiad przeczytasz na polsatsport.pl >>>
Chociaż coś czuje , że będzie wał na korzyść Arreoli i kiszenie pasa , by Wlad nie mógł go dorwać .
Reasumując, Szpilka może wygrać tą walkę tylko jeśli wzbije się na wyżyny swoich możliwości, a Jennings będzie miał słaby dzień lub przez lucky punch.
Co do szans Szpili z Wilderem i Perezem, to co do Wildera nie będę sie zbyt wiele wypowiadał, bo niewiele można o nim powiedzieć, ale jeśli Mollo kładł Szpilkę 3 razy na dechy, to koleś o głowę większy, dwa tępa szybszy, bijący znacznie mocniej może Szpilę ustrzelić bardzo szybko.
Co do Pereza, to przed 15 min skończyłem po raz kolejny oglądać walkę z Mago i jestem przekonany, że Szpila przegrałby z nim przez KO. Jedyny atut Artura, to siła uderzenia, a Mike przyjmował potężne bomby Mago i nic sobie z nich nie robił. Technicznie kubańczyk jest na zupełnie innym poziomie, szybkość rąk, praca nóg, obrona (mimo, iż kubańczyk nie jest w tym aspekcie na najwyższym poziomie), półdystans na korzyść kubańczyka. Szanse Szpili w mojej ocenie w okolicach 10%.
Można komuś kibicować ale szanse trzeba oceniać realnie. Celebryta Artur już w swojej wyobraźni Jenningsa i Pereza pokonał, za chwilę o mistrzostwo świata walczy... niech sobie powalczy w swojej wielkiej głowie póki kalendarz 25 dnia miesiąca nie wybił.
"NAJPIERW JENNINGS, POTEM WILDER ALBO PEREZ I WALKA O PAS"
A po co ci taki nedzny Perez czy Wilder na przetarcie? Majac tak nieprawdopodobne umiejetnosci I doswiadczenie jak ty Artur to tylko bezposrednia walka o mistrzostwo, unifikacja tytulow I wieloletnie panowanie w HW.....Sluchac sie nie da tego barana. I zawsze kiedy wydaje sie lekko odbudowywac I tak juz mocno zszarganą wlasnym debilizmem reputacje, mowi zawsze cos co nie pozwala nam choc na chwile zapomniec, z jakim to pólmózgiem mamy tu do czynienia. Moze chociaz pokaze walecznosc I zaciecie tego 25ego, tylko do tego wzgędnie sie nadaje.....
Walke bije mocniej niż Mollo.
Co by nie mówić o Walkerze, to kopie jak koń i już nie jeden się o tym przekonał (chociażby Adamek, czy właśnie Chris)
Dobra analiza. Mam bardzo podobne zdanie na ten temat.
Masz na myśli Ali Babę? ;)
To już kwestia subiektywnej oceny. Ja też trochę źle to ująłem, bardziej chodzi mi o połączenie jego ciosu z dużą agresją w ringu, to są jego jedyne atuty, kondycja zerowa, technika cienka itp itd. Walker oprócz ciosu ma jako takie umiejętności bokserskie i kondycje a jednak zaszli gdzieś w podobne miejsce, tzn otarli się o czołówkę hw. Tak więc poprawiam moje twierdzenie, uważam że jeśli Walker kogoś by znokautował to Mollo tak samo, bez względu na to kto mocniej bije.
Wzrosnie, jak widac po forach duzo osób wierzy w Szpilkę, pojdzie kasa na gita.
No właśnie czekałem z obstawianiem bo myślałem, że może entuzjaści balonika podniosą kursy buków stawiając na swojego idola. Na razie tego nie widać ale obyś miał rację.
@un4given
Tu nie chodzi o to kto ma jaki zasieg w ale jaki sie robi z tego zasiegu uzytek...
Mam nadzieję, że tak właśnie obstawisz ;) W każdym razie na wygraną gościa z kulą od kręgli zamiast łba ;) Ja na przykład zawsze kibicuję (nie mylić z "obstawiam ich wygraną") Polakom... No ale właśnie wszystkim oprócz szpilki, którego zachowania uważam za antypolskie. Jeszcze bardziej mnie śmieszy, że po tym jak jego prawdziwy wizerunek gita przestał się sprzedawać są próby by przefarbować go na patriotę... Pytanie kto się na to nabierze?
Jennings to błąd, bo potrafi mimo długich łap walczyć w półdystansie.
Szpulce klepanie nie pomoże, bo boksersko dzieli ich przepaść, a jak zaryzykuje to dostanie klapsa.
Jedyna szansa to rzucić się od pierwszej rundy i liczyć na Lucky Punch.
Bryant musiał by olać przygotowania żeby to przegrać.
Warto również zwrócić uwagę na to że mają tylko jednego sparingpartnera. Wielki król polskich ringów myślał że USS który potrzebuje kasy przyjedzie do niego na sparingi za kilka drobnych.
Jhonson robi większy użytek ze swojego zasięgu niż Jennings który go prawie w ogóle nie wykorzystuje :)
Bez przesady z tą maszyną która szklanego Walkera nie mogła skończyć przez 10 rund. No ale Szpilke by poskładał to pewne.
Johnson to w ogóle rzadko robi użytek z rąk
Co do klasy bokserskiej Bryanta wcale nie uważam zeby to był jakis wielki wirtuoz boksu.Uważam że szpilka jest lepiej wyszkolony jeśli chodzi o akcje w stylu zakrok jakaś kontra albo inne bardziej instynktowne serie.Myślę że w tym elemencie jest lepszy.Powiedziałbym wręcz że BJ jest dosyć drewniany.Z tym że ma duzo lepszą obronę, czesto chowa sie za podwójną gardą i przy tym ma ciężkie łapy.W walkach które widziałem czesto ładował prawe overhandy co było bardzo niebezpieczne.Przy obronie Szpilki i jego gorącej głowie może sie to skończyć tragicznie. Jak miałbym stawiac kase postawiłbym raczej na J ale nie skreślałbym Szpilki.Lubię go czy nie życzę mu jak najlepiej.
Jaki uzytek robi to sie okaze 25ego... ;)
Z prawej ręki tak ale lewej używa dość często ;)
Sugerujesz że nagle na walkę ze Szpilką Jennings zmieni swój styl boksowania ? Wątpię.
Jennings na szpilkę nie musi nic zmieniać, wygra to spokojnie :) Nie widzę innego rezultatu jak zwycięstwo BJ przed czasem lub na punkty. Inaczej nie bałbym pod uwagę stawianie na niego. I nie chodzi o to, że Jennings to jakiś wirtuoz bo wcale tak nie jest. Po prostu jest lepszy o dwie klasy od szpilki i to zupełnie wystarczy.
Wątpie ze Szpilka bedzie w stanie wykorzystac wątpliwą umiejetnosc korzystania z zasiegu Jennings'a, mowiac o skracaniu dystansu to na drugiego Tysona Jennings raczej nie trafil....
Nie jest lepszy dwie klasy. Jest trochę lepszy :) Ja też stawiam na zwycięstwo BJ ale to będzie dla niego spacerek. A ewentualne zwycięstwo Szpili w ogóle mnie nie zaskoczy. Tysiaka w życiu nie postawiłbym na Jenningsa :)
Podziwiam twoj optymizm... ;)
Nie cenie Jenningsa stąd ten optymizm :P
To że skończy się na Jenningsie to dla mnie nie ma znaczenia, przynajmniej będzie zapamiętany że próbował jak prawdziwy pretendent a nie jak inne łachy co czołgały się po bumach do 35 roku życia, aby przed emeryturką wyżebrać wpierdol od jakiegoś mistrza!
Szpilka jest Git :)
Bo Perez ma formę w kratkę. Raz walczy zajebiście, a raz tak sobie. Mam wrażenie, że po prostu robi formę pod przeciwnika. Szpilki, gdyby ten wygrał z Jenningsem, na pewno by nie zbagatelizował.
Szpilka wygra albo przegra tą walka z Jenningsem"
Albo zremisuje. No i jeszcze jest opcja, że walka zostanie uznana za nieodbytą. To by było chyba na tyle mondrych słuw.
w drugiej walce z Mollo Szpilka poprawił chodzenie na boki , miał wyżej łapy , miał mniej przestojów przy linach
nie był to duży przeskok ale widać że nad niektórymi elementami pracują
sparingi z Johnsonem nie do konca przygotowuja go do starcia z Jenningsem ale sa na pewno bardzo wartosciowe
Artur musi być szybki i najlepiej w karierze przygotowany od strony wydolnosciowej wtedy o wynik bede spokojny i zobaczymy Amerykanina na deskach
Kilka razy w ostatnim czasie oglądałem walki Jenningsa i naprawdę nie mogę się do niego przekonać. Dla mnie to jest solidny średniak , w dodatku bardzo przewidywalny. Podejrzewam że Arreola by go zamęczył , a Adamek sprzed 2-3 lat spokojnie wypunktował. Jeżeli Szpilka go pokona to nie będzie dla mnie wielka niespodzianka. Typowania bukmacherów też nie mają dla mnie znaczenia. Przed walką Gołoty z Grantem dawali 8-1 dla pompowanego prospekta , a Szpilka z ringu na pewno nie ucieknie.
Wybacz UsAtmel ale gowno prawda. Powiedz mi co poprawil Szpilka w obronie? Pomijam to ze walczy momentami bardziej zachowawczo, chodzi mi o technike jako taka? Powiem ci - nie poprawil nic, robi te same bledy co zawsze ten gosc stoi w miejscu
///
Wiesz ja z tych co nie lubią dłuższych wymian opinii .Chodzi mi o to że w 90% pisząc nie chodzi mi o jakieś przekonywanie innych . Ale zrobie wyjątek choć napewno nie wypowiem sie wyczerpująco :
- Łapin ciągle pracuje nad utrzymaniem koncentracji u Szpilki , widać w tym postępującą poprawe choć nadal nie jest dobrze .
- technika wyprowadzania silnego uderzenia , na początku Szpila wszystkie silne uderzenia wyprowadzał potrzebując sporo przestrzeni , był to dość zamaszysty sierp lub krzyżowy , w ostatniej walce scioł Mollo krótkim szybkim sierpem wyprowadzonym w innej płaszczyżnie , to nie wzieło sie ot tak samo z siebie .
To takie dwa przykłady, może a nawet nie powinny one zmieniać twojego stanowiska , to jedynie moja krótka odpowiedz . A tylko niemyśl że ja z tych co widzą boga w Szpilce , bardzo niepodoba mi sie jego zachowanie wobec Zimnocha ale rozdzielam te dwie sprawy od siebie czyli nadchodzącą walke Szpili od mojej prywatnej oceny jego osoby .
///
kurde , piszac odpowiedz przypaliłem lekko kurczaka smażonego na patelni
(kurczak pokrojony w kostki ) :(
A jak widzę to tak; Szpilka miał wpadki z Saulsberrym, McCline, Mollo - z czego dwaj ostatni to było bokserskie dno (w tym czasie) a Saulsberrym nie był bokserskim dnem bo nawet nie był bokserem.
Może i Szpilka robi postęp, ale czemu w prawie każdej walce popełnia te same błędy.
Jennings właściwie wpadek nie ma, poza tym że raz wlazł Bowiemu na prawą, i choć bowie to tylko 115 kg atleta z boksem na poziomie średnim.
Czepiać się walki z Fedosvem, nie ma co bo Jennings zrobił tam co należy, z solidnym ruskim średniakiem choć może fajerwerków nie było.
heh , po czymś w tym stylu musiałem zmienić nicka .
PETA do tego nie dopuści ;)
Inna rzecz, że szanse Szpilki na wygraną oceniam na jakieś 10-15%.
Szpilka vs Perez = Szpilka w śpiączce
(z calym szacunkiem dla Mago)
Teraz spójrzmy na walki Bryanta z takimi zawodnikami, jak Fedosov czy Tupou, czyli z zawodnikami prezentującymi wyższy poziom od ww. Mollo czy Minto, do tego młodszymi i niezardzewiałymi. Z fedosovem troszkę się pomęczył, ale finalnie wypadł bardzo dobrze, kontrolował walkę, wstrząsnął poważnie gościem. Walka z Bowie wyglądała podobnie a finałem był piękny nokaut.
Chociaż nie jestem fanem talentu Jennings'a, to muszę powiedzieć, że gołym okiem widać różnicę poziomów. Szpila potrzeba wiele szczęścia w tej walce.
Teraz spójrzmy na walki Bryanta z takimi zawodnikami, jak Fedosov czy Tupou, czyli z zawodnikami prezentującymi wyższy poziom od ww. Mollo czy Minto, do tego młodszymi i niezardzewiałymi. Z fedosovem troszkę się pomęczył, ale finalnie wypadł bardzo dobrze, kontrolował walkę, wstrząsnął poważnie gościem. Walka z Bowie wyglądała podobnie a finałem był piękny nokaut.
Chociaż nie jestem fanem talentu Jennings'a, to muszę powiedzieć, że gołym okiem widać różnicę poziomów. Szpila potrzeba wiele szczęścia w tej walce.
Jaki wynik walki by nie był to i tak dobrze to rokuje. Jesli Szpila wygra to w końcu zawalczy z Adamkiem czego przecież wszyscy pragniemy, jeśli przegra zawalczy na pocieszenie z Zimnochem od, którego także dostanie wpierdziel, a wówczas Adamek będzie chciał pomścić Polaka, pokazać różnice klas i doświadczenia walcząc po wygranej z Glazkowem eliminator z Jenningsem, który wygra i zawalczy pomimo wszystko o wakat po Witku, który po przez wałek zdobędzie Aareola. Finish będzie taki, że będziemy mieli wielki rewanż Aareola vs Adamek II, który Adamek wygra i dopiero później zawalczy z Kliczko o wszystkie 4 pasy. Dostanie dwie wypłaty życia, odejdzie walką pożegnalną z Włodarzem wprowadzając go na salony pomimo swojej wygranej, ale dobrego występu "Skurczybyka".
///
ale to wszystko zakręciłeś :) Co do Tomka to stracił ten rok i niestety osunoł sie w dół w klasyfikacji bokserów którymi są zainteresowani widzowie oraz telewizje . Nadal jakiś potencjał posiada ale ze wszystkich sił broni sie przed jakimkolwiek sprawdzianem :).
Prawda że ładnie to napisałem ? ale zdradze że nielubie w ten sposób pisać .
Szpila natomiast zyskał walke w której pozycja Tomka Adamka jako jego przeciwnika na polskim polu popularności już nie liczy sie , w tym momęcie przeskoczył Tomka pod względem doboru klasy przeciwnika . oczywiście może to przegrać ale udało sie Szpili przebić na dziś Adamka o czym bardzo mało osób na forum pisze .Już nie wspominając jak będzie wyglądać sytuacja jeśli Szpilce uda sie wygrać .
Nie wiem skąd w niektórych z Was tyle optymizmu odnośnie szans Szpili w tym pojedynku....
///
Skąd ty wziołeś niby ten optymizm że Szpilka wygra ? Większość wątpi w wygraną ! Większość pisze że to gwarantowany wpiernicz od Jenningsa .
Nie wiem skąd w niektórych z Was tyle optymizmu odnośnie szans Szpili w tym pojedynku....
///
W moim przypadku jest to analiza ale podkreslam iż nie nalezy sie sugerować tym co Ja pisze !!!!!Zwłaszcza w kategoriach postawienia jakiejś kasy :) .
A gdzie ty w mojej wypowiedzi znalazłeś stwierdzeni, że większość (duży procent) zaklada, że Szpila wygra? ;-)
Jest kilka osób, ktore widzi wygraną i spora część, która stwierdza, że Szpila może nie jest faworytem, ale zakłada, że będzie równa walka.
Stąd wpis "Nie wiem skąd w niektórych z Was" i do tych niektórych ten wpis był adresowany, niekoniecznie do Ciebie.
:) pozwolisz że sie uśmiechne . Jeśli chcesz sie sprawdzić opowiedz sie
czy Szpila wygra z Jenningsem bo to jest sposób abyś sprawdził swoją wiedze na temat boksu . Ja stawiam że Szpila wygra .
ok ale nigdy nie traktuj moich wpisów jako ciągnięcie innych za język , każdy ma jakieś swoje przemyślenia , akurat ciebie szanuje na forum choć to nie jest deklaracja .Ty niemusisz mi sie tłumaczyć !!! Ja nie ztych co zaczepiają innych aby ich dopaść kiedy pomylą sie ! ... Być może to ty masz racje a nie Ja , rozumiesz , Ja jedynie pisze jak Ja widze pewne wydarzenia w swiecie boksu i nie roszcze sobie prawa do nieomylności .
Spoko to nie było nic pod twoim adresem jesli tak to odczułeś , ja nie z takich ludzi .
Ja Cie za naganiacza frekwencji forumowej nie uważam, więc Twoich wypowiedzi nie traktuje, jako ciągnięcia za język. Poza tym, sam za naganiacza się nie uważam, ale lubię dyskusje o boksie, a to jest miejsce w którym można je realizować. Nie twierdzę, że jestem nieomylny, wykonałem pewną analizę porównawczą obu zawodników i doszedłem do takich, a nie innych wniosków, to tyle. Gdy mówię o tym, że nie wiem skąd w niektórych ten optymizm, to raczej chodzi mi o to, by usłyszeć inne argumenty, może ktoś dostrzegł coś czego ja nie widzę... Jeśli czyjeś argumenty mnie nie przekonują, to o tym piszę, ale prawa do swojej opinii nikomu nie odbieram, to jest przecież forum.
Oczywiste jest że nikt niema pewności kto wygra , cały pic polega na wytypowaniu , w tym cała zabawa ! Nie załapujesz ? Oczywiście są na forum nicki które piszą sugestie innym i nie chodzi im o to kto wygra lecz o to aby uwierzyć w to co oni wypisują .Ja czesto używam okreslenia że sprzedają margaryne , nieważne dla nich jest że margaryna to jedynie nadaje sie na kiepski smar ale kazdy kto kupi jest już ich , dał sie nabrać .
@UsAtmel
Ja Cie za naganiacza frekwencji forumowej nie uważam, więc Twoich wypowiedzi nie traktuje, jako ciągnięcia za język. Poza tym, sam za naganiacza się nie uważam, ale lubię dyskusje o boksie, a to jest miejsce w którym można je realizować. Nie twierdzę, że jestem nieomylny, wykonałem pewną analizę porównawczą obu zawodników i doszedłem do takich, a nie innych wniosków, to tyle. Gdy mówię o tym, że nie wiem skąd w niektórych ten optymizm, to raczej chodzi mi o to, by usłyszeć inne argumenty, może ktoś dostrzegł coś czego ja nie widzę... Jeśli czyjeś argumenty mnie nie przekonują, to o tym piszę, ale prawa do swojej opinii nikomu nie odbieram, to jest przecież forum
///
Więc jesteś klasyką pozytywnego uczestnika rozmów . Musze zrestartowac
przegladarke bo yacyelo mi pryeklamzwac z+y .
mysle że nie musimy sie wzajemnie tłumaczyć z wpisów , ja rozumiem twoje i myśle że też rozumiesz moje wpisy i wiesz że w tym jest jedynie wymiana opinii bez żadnego złośliwego zwalczania osoby inaczej widzącej dany temat . Poprostu nie musimy sie wzajemnie tłumaczyć z tego co piszemy . Ja widze realną szanse na durze zwycięstwo Szpili, Ty raczej widzisz to inaczej i szanuje twoje zdanie. Masz jak najbardziej do tego prawo ! .
Perez rozbije obu w pył niezaleznie od tego kto wygra, błedem jest ocena pereza na podstawie walki z walkerem, perez ma naprawde duze mozliwosci i z obecnej HW najbardziej przypomina mi tysona stylem walki. Np tego swiniaka arreole pokonałby bez problemu wiec uwazam ze pas wbc jest w jego zsiegu.
Niemal pewne jest już, że 12 kwietnia dojdzie do rewanżowej walki Manny'ego Pacquiao (55-5-2, 38 KO) z Timothym Bradleyem (31-0, 12 KO). Obóz Amerykanina zgodził się na wszystkie warunki i jest gotowy podpisać kontrakt, podczas gdy drugi kandydat do pojedynku z Filipińczykiem Rusłan Prowodnikow wciąż nie uzgodnił wielu kwestii
A przyszlosc Szpilki jest teraz w jego rekach. Szpilka tylko wtedy bedzie naprawde "przegranym" w tej walce, jezeli polegnie w fatalnym stylu a la Wawrzyk. Jak bedzie dzielnie walczyl, ale przegra, to i tak bedzie wygranym.
To bardzo dobrze, ze Szpilka nie chce nalezec do polskiego towarzystwa "Super Czajnikow", ktorego honorowym prezesem jest Harnas Kolodziej. Czajeniem sie nic sie nie osiagnie na swiatowej arenie.
Szpilka nie jest faworytem, ale nie jest zupelnie bez szans. Style kreauja walki, a Szpilka ma dosc niewygodny styl. Do tego Jennings to nie Wladek czy Stiverne.
Jennings to bardzo solidny bokser, ale do pokonania.
aj błysnołeś abyś nie spalił sie przy kolejnym rozbłysku . Rozumiem że to miało związek z walką bokserską :) ojciec w wielu sprawach sie zgadzamy w paru niezgadzamy , pisz chłopie w temacie i nie szukaj drobniejszych błędów bo nie myśl że Ty takich nie popełniasz .Nie bądz szują która szuka tam gdzie nic niema ! Ojciec nie idz taką drogą , rozmawiamy o boksie ,tak tylko ci przypomne .
Mialem nadzieje na ta walke, Prowodnikow byl slabsza opcja. To moze byc walka roku, poziom wyzej niz walka Moneya z Khanem. Mam nadzieje, ze Pac rozbije Bradleya i potwierdzi, ze punktacja z pierwszej walki byla totalnym nieporozumieniem.
Przyjmij do siebie że są ludzie którzy widzą jakieś sytuacje inaczej niż Ty i nie muszą z tego powodu pisać o Tobie żle !!! :) .
UsAtmel Data: 04-01-2014 19:01:44 nie bierz do siebie taki zarcik byl drobniutki , sam sie prosil :)
//
heh . ok . w końcu to ja dałem sie złapać :)
Szpila na tej walce wygra tylko wtedy, gdy walke zwyciezy lub gdy przegra, ale po wyrównanej wojnie. Jesli przegra w kompromitujacym stylu, to ma kilka lat w plecy i walki na polskich galach, jesli przegra bardzo wyraznie, to rowniez zastopuje kariere na dluzszy czas, bo jakby nie patrzec balonik peknie i gadki o wielkich walkach bedzie trzeba na dluzszy czas odlozyc.
UsAtmel Data: 04-01-2014 19:13:21 bracie ale nie szalej z tym zakladem gdyz potem podwojnie bedziesz wkurw...:)
///
Nawet jesli przegram nie będe wkor... bo nie postawie całego swojego majątku , postawie kilka setek złociszy które w razie niepowodzenia nie zniszczą mojego budrzetu .Nie martw sie ojciec o moje finanse , mam dobrą robote i w razie przegranej niewiele sie zmieni w moim życiu :)
Gdyby Wawrzyk nie walczyl z Povetkin, to dalej bylby "papierowym tygrysem" w rzeczywistosci, a prospektem w oczach niektorych. Teraz juz wszyscy wiemy, ze nic specjalnie z niego nie bedzie. Ale nie mozna przez cala kariere "czajnikowac"!
Jezeli Szpila przegra w kompromitujacy sposob z bokserem kalibru Jennings, to bedzie oznaczalo, ze zadnego wielkiego boksera z niego nigdy nie bedzie. Takze dostanie odpowiedz w mlodym wieku, takze bedzie sie mogl przekwalifikowac na inny zawod.
Wasilewski zrobil krzywde wielu zawodnikom poprzez nie podnoszenie im poprzeczki. Zamiast wprowadzic silna konurencje pomiedzy nimi oraz sprowadzac silnych przeciwnikow z zza granicy, on pomagal pompowac baloniki. Tu nie chodzi o baloniki, tylko o selekcje potencjalnych mistrzow. Po co ladowac pieniadze w przecietniakow albo "czajnikow" !?
A pozniej mamy przypadek Wawrzyka. Calkowita kompromitacja polskiego boksera na swiatowej arenie, kompromitacja promotora oraz trenera, oraz kompromitacja calego polskiego system boksu zawodowego Komu to
bylo potrzebne?
Szpilka ma wielka szanse, i albo ja wykorzysta albo nie. Ale unikanie wielkich szans czy wiekszych wyzwan, to odpowiednik przegrywania z gory.
Jak wszyscy wiemy: NIE MOZNA WYGRAC WIELKIEJ WALKI BOKSERSKKIEJ, JAK SIE W NIEJ NIE UCZESTNICZY! Trywialne do bolu, ale prawdziwe.
Ze wszystkim co napisaøes zasadniczo sie zgadzam. Nie mówie, ze walka jest niepotrzebna, ryzyko za duze i tego typu dyrdymaly. Szpila to nie Adamek, ktory moze sobie kalkulowac, czy oplaca mu sie wyjsc do tego czy innego boksera, to zupelnie inny etap kariery.
Prawde mowiac, w moim przekonaniu Szpila powinien przed takim zawodnikiem jak Jennings stoczyc jeszcze jedna lub 2 walki z zawodnikami typu Hammer lub Grano, ale taka okazja na pokazanie sie na HBO z amerykanskim mlodym wilkiem mogla sie juz nie powtorzyc.
Jednak nie ze wszystkim sie zgadzam:
"Calkowita kompromitacja polskiego boksera na swiatowej arenie, kompromitacja promotora oraz trenera"
jesli chodzi o promotora, to akurat jest jego wielkim sukcesem to, ze takiego cyca bez powaznej walki dopchchal do potyczki z (vice)mistrzem swiata, czyli zrobil to, czego oczekuje sie od promotora ;-)
TAK: Bo doprowdzil przecietniaka do walki o mistrzowski pas ze znanym zawodnikiem. Ale to byla jednorazowa wyplata oraz jednorazowe "pseudo-zwyciestwo"!
NIE: Bo inni ludzie, ze swiata boksu zorientowali sie, ze Wasyl jest w biznesie "puszcznia w obieg pompowanych bokserkich balonikow."
Teraz wszyscy beda bardzo uwazac oraz obserwowac, kogo Wasyl proponuje. Do tego dla promotora jest wazne, aby wychowac w swojej stajni "gwiazde" na wiele walk, sporo lat oraz duzo milionow do podzialu.
Zauwaz, ze Szpila SAM sobie zapracowal na ta walke, bez udzialu promotora.
Z cyca nic by nigdy nie bylo i ta jedna wyplata to max co mozna bylo z niego wyciagnac.
""NIE: Bo inni ludzie, ze swiata boksu zorientowali sie, ze Wasyl jest w biznesie "puszcznia w obieg pompowanych bokserkich balonikow."
Wachowi walke z Bryantem zalatwil, inyym jego podobiecznym tez potrafi organizowac ciekawe walki. Wasilewski promotorem jest w moim przekonaniu niezlym.
Co do Szpili, to o ile pamietam, to Wasys byl nawet przeciwny tej walce.
http://www.youtube.com/watch?v=VWa3mPQLWHg
Black Sabbath (13 - 2013) - full álbum
oczywiscie jest to hard rock ale w najlepszym wydaniu jaki mozna sobie wyobrazić .
Jeżeli pisząc o Proksie masz na myśli walkę z GGG, to weź pod uwagę, że aktualnie Gienek demolującej wszystko co mu się nawinie. Poza tym Grzesiek to nie do końca bokser Łapina, trafił do niego stosunkowo niedawno.
Wywołałeś wilka z lasu. Cop właśnie powrócił ;)
Tak mi teraz zaświtało , brak Copa , czyżby redakcja odprawiła..."
Dla stesknionych mojej dominacji...lol....
Ladies & Gentlemen, witam wszystkich serdecznie w nowym 2014 roku. Nie mialem nawet czasu by wpasc tutaj i pozyczyc wam szczesliwego nowego roku, ale robie to teraz z odrobinka spoznienia. Jak wam sie udaly noworoczne imprezki? Mam nadzieje, ze bawiliscie sie dobrze do samego ranka i to w doborowym gronie? Ja dopiero wczoraj wrocilem z Montrealu, wciaz jeszcze w nastroju celebracyjnym. Anyway...
Wszystkiego naj w 2014. Konstruktywnych i kulturalnych polemik, ale wypelnionych ogniem intelektualnych zmagan :-)
To tylko taka drobna obserwacja.
twoje podróże nic ciebie nie uczą , nadal piszesz bzdury .dla mnie to oczywiste że za nic masz forum orga w Polsce , poprostu zarzucasz to miejsce gównem .
Zauwaz, ze Szpila SAM sobie zapracowal na ta walke, bez udzialu promotora."
Zauwaz jednak, by znalezc sie w tej pozycji by Jennings wiedzial kim jest Szpilka, Wasilewski zbudowal calkiem niezle kariere przecietnego przeciez zawodnika. Nie oszukujmy sie, Szpilka to twor marketingowy ale oczywiscie ma w sobie cechy charyzmatycznego piesciarza, wiec byl to duzy plus by osiagnac pozycje w jakiej niespodziewanie mlody Polak sie znalazl...
A ja oprucz oglądania boksu lubie muzyke i przedstawiam jeden z nalepszych albumów muzycznych wydanych w 2013 -
http://www.youtube.com/watch?v=VWa3mPQLWHg
Black Sabbath (13 - 2013) - full álbum"
lol... no coz, ale przeciez "oprucz" Black Sabbath - 13" bylo w roku ubieglym mnosto znakomitych pozycji muzycznych. Ponadto, porownujac "13' np. do pierwszysch 4 albumow Black Sabbath, te ich ostatnie "arcydzielo" wypada bardzo slabiutko. Proponuje rozszerzenie horyzontow...lol...
Czego mu Łapin dosypuje do wody?
Jennings jest do pokonania z Perezem 5 % szans"
lol... Zadziwiacie mnie czasami. Ponownie te uwielbienie dla amatorskiej komunistycznej szkolu boksu. Gdzie ta wielkosc Pereza zostala uwidoczniona? Pokonanie przecietnego Mago jest powodem, by wywuzszac Kubaczyka tak bardzo? Ponadto styl kreuje walki i Szpilka obie przegrywa ale wlasnie z wyspiarzem mialby IMHO wieksze szanse niz z jenningsem. Gdyby Bryant spotkal sie w ringu z Perezem (co nastapi wkrotce), to juz jednak inna historia...
lol... no coz, ale przeciez "oprucz" Black Sabbath - 13" bylo w roku ubieglym mnosto znakomitych pozycji muzycznych. Ponadto, porownujac "13' np. do pierwszysch 4 albumow Black Sabbath, te ich ostatnie "arcydzielo" wypada bardzo slabiutko. Proponuje rozszerzenie horyzontow...lol...
//
cop nieznasz sie na boksie a tym bardziej na muzyce :) nazywając te płyte słabiutką pomine jak można ciebie określić .ignorant to najdelikatniejsze określenie .Cop masz jedynie talent do pisania oraz twardą dupe która wiele umie znieść .
Życzę wam w 2014r poza standardowym pakietem (zdrowia, szczęścia, kasy i miłości) przede wszystkim jako fanom pięściarstwa WSPANIAŁYCH WALK BOKSERSKICH i mnóstwa z tym związanych emocji. :)
pozdrawiam
Scumbag
Odnośnie "naszego uwielbienia do amatorskiej komunistycznej szkoły boksu". Sam dobrze wiesz, że jest masa przykładów skuteczności tej szkoły.
kogo pokonał Perez? - przeciętnego Mago... Jennings za to pokonał nieziemskiego Liakowicza i boskiego Bowie :))
intryguje ludzi, to mu wychodzi, ale ile on jest w HW?
sam talent i odwaga to za mało,
Szpilka stracił dwa lata przez ciupe i potem rok zrzucania wagi,
brak mu atletyzmu... siły,
no straszne braki w defensywie, tak sie nie da boksowac,
jemu potrzeba jeszcze ze dwa lata na wzmocnienie sie,
jezeli teraz przegra to sie nic nie stanie, on jest na poczatku kariery, a gdyby cudem wygrał to wtedy pojawi sie problem..
przeciez nie mozna wypuscic Szpilki na del Boy-a? hehe
wtedy to on bedzie sie rwał do topowych bokserów,
lepiej chyba zeby przegrał z Jenningsem
gdyby Adamek i Wach odnosili sukcesy to taki Szpilka nie budziłby az takiego zainteresowania
Dlatego wiesz ze:
= Polskie dzieci nie powinny isc do szkoly w wieku 6-ciu, lat bo sa niezbyt dojrzale, jakkolwiek dzieci we wszystkich innych cywilizowanych krajach sa na to dostatecznie dojrzale. Zdumiewajace!?
= Polski bokser nie powienien miec wiekszych aspiracji oraz wychodzic przed szereg, bo go moga znokautowac za spore pieniadze. Lepiej niech sie nie wychyla, ale niech czeka na szanse bycia znokautowanym na lokalnej gali za bardzo male pieniadze. Trzeba znac swoje miejsce!
= Jak Szpilka wygra to napewno pojawi sie problem, ale przyjacielu pesymistow (1) to bedzie napewno pozytywny problem, oraz (2) to nie bedzie twoj problem (cale szczescie dla wszystkich.)
= Pesymism jest najlepsza forma widzenia swiata w twoim mniemaniu, takze zycze ci abys sie najpierw wzmacnial przez nastepne 5 lat. A jak juz sie naprawde wzmocnisz, zebys sie walnal poteznie w glowe aby przejsc do historii boksu, jako facet ktory jednym ciosem pokonal WRODZONY pesimizm oraz depresje. No i teraz jest juz optimista!
Ku**a: Skad sie tacy ludzie biora w optimistycznym, progresywnym, ambitnym oraz cywilizowanym kraju?
to akurat prawda
masz racje zbyt pesymistycznie,
ale na chwile wcieliłem sie w role menagera Szpilki, i moge sobie wyobrazic ze Szpilka jezeli wygra z Jenningsem do dostanie takiej sodówki ze bedzie sie domagał walki z Kliczkiem,
a kibicuje Szpilce, i tak jak od Adamka domagałem sie zeby walczył z klasowymi bokserami, tak Szpilka powinien byc prowadzony spokojniej,
dlatego wynikła kłótnia w obozie Szpilki,
Data: 05-01-2014 03:02:01
= Polskie dzieci nie powinny isc do szkoly w wieku 6-ciu, lat bo sa niezbyt dojrzale, jakkolwiek dzieci we wszystkich innych cywilizowanych krajach sa na to dostatecznie dojrzale. Zdumiewajace!?
To jest akurat temat polityczny. Do tego nieistotny. Obecny rząd który skormpromitował się już nie raz i nei dwa co jakiś czas wypuszcza tzw temat zastepczy by odwrócić uwage pobliczną od rzeczywistych problemów typu bezrobocie czy niska stopa życiowa w Polsce.
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 05-01-2014 08:48:17
Zeby wszyscy dzisiejszy fajterzy mieli takie podejscie co Szpila to waga ciezka budzila by emocje jak w latach 90 tych..
Coś w tym jest. W latach 90-tych bokser był synonimem twardziela z krwi i kości dziś coraz bardziej kojarzy sie z celebrytą (te kalkulacje, brak podejmowania rzeczywistych wyzwań, nabijanie rekordów na bumach)
Data: 05-01-2014 03:02:01
Polskie dzieci nie powinny isc do szkoly w wieku 6-ciu, lat bo sa niezbyt dojrzale, jakkolwiek dzieci we wszystkich innych cywilizowanych krajach sa na to dostatecznie dojrzale. Zdumiewajace!?
skoro jesteś takim autorytetem w pedagogice to napisz nam, nie pytaj. Odróżnij jednak pedagogikę wczesnoszkolną od przedszkolnej. Nie porównuj ze sobą różnych systemów kształcenia i wieku w jaki się w nie wkracza. Płacisz podatki w innym kraju? To zajmij się nim i nie wtrącaj się do sposobu kształcenia i edukacji kraju, który jest dla Ciebie obcy. Nie wnikam dlaczego nie mieszkasz w PL, nie interesuje mnie to. Do chwili wpływów "kultury zachodniej" biliśmy Was na głowę. Takie to Wasze malkontenckie spojrzenie :)
z reszta się poniekąd jestem gotów zgodzić.
z całą resztą, poniekąd jestem się w stanie zgodzić
Ale życz mu jak najlepiej.
Data: 05-01-2014 03:02:01
Co innego 0ptymizm a co innego Realizm - uprawianie sztuk walki akurat wprowadza w zachowaniu realizm i prawidłową samoocenę o ile droga dookreślonego poziomu była faktyczna a nie sztuczna.
Pzdr