OBSZERNY WYWIAD Z TOMASZEM BABILOŃSKIM NA TEMAT FUZJI GRUP ZAWODOWYCH
Mariusz Serafin, Materiał własny
2014-01-02
Wczoraj informowaliśmy o oficjalnej fuzji grup Babilon Promotion oraz KnockOut Promotion, a już dziś prezentujemy obszerny wywiad z Tomaszem Babilońskim. Polski promotor podsumował poprzedni udany rok, a co najciekawsze dla kibiców - opowiedział o nowym tworze, który będzie budował wraz z Andrzejem Wasilewskim. Dowiecie się o tym, jaki będzie podział obowiązków w grupie, jaką drogę obiorą promotorzy wobec prowadzenia swoich zawodników, czy dalej będziemy mieli okazję oglądać tak często walki polsko-polskie i nie tylko. Oglądajcie!
Najwidoczniej Wasilewski zmienil swoja optyke prowadzenia grupy i Babilon,ze swiezym spojrzeniem i ciekawymi pomyslami ma rozruszac KP
Jak to mowia "po owocach ich poznacie".Weryfikacja nastapi po kilku wspolnych galach
Ps.Wyglada na to Org.nie bedzie mial "bana" na gale Babilona i wspolne z KP,tez chyba nie.Tak to zrozumialem:)
Teraz nie będzie dla Wasilewskiego konkurencji Gmitruk stanął w miejscu nawet Kuźnia Boksu świetna inicjatywa upadła...
Ciekaw jestem co z Zimnochem?Sądze że albo pan W będzie go blokował albo wyśle na ścięcie...
Odnośnie Szpili kursy rosną już 170 zł płacą za zapłacone 50 zł jeszcze z 2 tyg temu płacili 142 zł.Ja co raz bardziej wątpię w wygraną Szpili.Zwłaszcza jak przypomnę sobie Mollo.
Skoro mają być konfrontacje na dzień dobry widziałbym Kołodziej - Głowacki :)
Redakcjo dzięki za dokładny i szczegółowy wywiad.
Konfrontowanie swoich zawodników? Ciekawe w jaki sposób, przecież nadal Tomek i Andrzej będą mieli typy kogo chcą promować. Przydałby się jakiś zawodnik tej fuzji np. Krzysztof Zimnoch jak to widzi, czyli zawodnik skonfliktowany z Andrzejem Wasilewskim. On na tym straci bardzo wiele, kto wie, może nawet karierę?
Babilon cel- dobre walki!
Wasilewski cel- walki o coś!
Niestety te dwa cele się wykluczają i "mind set" obu Panów.
Moim zdaniem ten projekt może wypalić na dłuższą metę, ale ze względu na te walki zawodników mniej znanych o rekordach 4-0-0 vs 3-0-1 itp. Trudno wróżyć z fusów, ale dla Andrzeja W. i Tomka B. najlepszą decyzją byłoby to gdyby pierwszym krokiem była rzeźnia między zawodnikami i walki między sobą. Szybko okazałoby się kto jest lepszy, a kto gorszy... ale kto wierzy, że Andrzej W. który zainwestował w Kołodzieja, jak za studia na Harwardzie da mu walczyć i przegrać z Główką, czy Janikiem...
Mam uczucie, ze tutaj sie niezaleznie od FAKTOW niektorych lubi, a niektorych nie i koniec. Masternak, ktory mial jedna dobra walke pare lat temu (z Janikiem) jest tu bogiem niezaleznie od wszystkiego. Ludzie, ochloncie z nienawisci i kompleksow i kibicujcie tym, ktorzy na to zasluguja. Pozdrawiam!
Nie ze Szpilka, ale szanse na rozwój.
Zimnoch wypromował się zatem przyciąga widzów.
Skoro tyle czasu nie walczyli to dalej będą ich rozdzielać.
Ja bym im zrobił pojedynek - szachowy, rozdzieleni kratą i zakneblowani ci by za dużo nie gadali.
Boks amatorski nie ma potencjału zatem perspektywy nie są wesołe.
Nie widzę nic dobrego z współpracy Babilońskiego z Wasilewskim.
Będzie gorzej niż jest, bo obaj Panowie ideologicznie do siebie nie pasują. Nie ma opcji by się dogadali i skończy się na tym że ktoś komuś zrobi krzywdę.
W żadnej dziedzinie brak konkurencji nie wychodzi na dobre i tak samo będzie w tym wypadku.
Co raz większe bagno z polskiego boksu się robi.
Druga sprawa... Tomek Babiloński naprawde sympatyczny gość. Widać, że ma ambicje i chce coś osiągnąć (stworzyć), nie jest zaślepiony tylko zyskiem, choć wiadomo że interesy to nie akcja charytatywna. Ale on łączy interesy z ambicją i chęcią rozwoju, a nie ciepłą posadką gdzie wyznaje się zasadę "czy się robi czy się leży zawsze coś tam się należy".
No powiem, że po rozmowie można mieć nieco optymistyczne wrażenie. Mam nadzieje, że ten powiew świeżości ze strony babilona, zmieni nieco podejście Pana Wasilewskiego do pewnych spraw.
Jak dla mnie Wasilewski to czystej krwi biznesmen (czego nie można mieć mu za załe, bo robi to co umie najlepiej, czyli biznes), ale babilon może być tym ogniwem które oprócz dobrego biznesu w stajni wprowadzi element dobrej rozrywki. Obym się nie pomylił.
Powodzenia w nowym roku.
Prędzej zatopi Babilońskiego niż razem rozwiną skrzydła.
Plany Pana Tomka bardzo do mnie trafiają, życzę sobie dokładnie tego samego w polskim boksie, mam nadzieję że gale nie zatracą ducha imprez Babilon Promotions, bo to były najlepszek bokserskie eventy w ubiegłym roku.
Do Międzyzdrojów jak zawsze już bukuje sobie kalendarz, najlepsza impreza w roku.
Powodzenia w Opolu, coś mi mówi, że będzie mocny start w nowym roku.
Pan Mariusz Serafin jak zwykle pokazał kawał dziennikarskiego kunsztu.
Pozdrawiam
"Thomas, is this true?"
Pamiętajcie też, że biznes, to przede wszystkim naciąganie klientów. Im więcej uda się z nich wydusić, tym większy zysk- i o to głównie chodzi. Do tego celu służy dwa instrumenty:
1. Umysł, najlepiej jak najcwańszy
2. Język, najlepiej giętki, z bogatym słownictwem i potrafiący nawet łysemu wmówić potrzebę trwałej ondulacji.
Dla mnie liczą się bokserzy ciekawi, którzy mają ciekawę technikę czy sposób walki. Taki jest Adamek, taki jest Diablo (w sensie że niepowtarzalny, choć mnie się nie podoba jego styl), taki jest Szpilka. Kto tam jeszcze. W sumie tyle. Jeszcze Fonfara emocjonuje, ze względu na szybkie rozstrzyganie walk.