LEAPAI ODRZUCIŁ PRZYNAJMNIEJ MILIONOWĄ OFERTĘ OBOZU KLICZKI
K2 Promotions - czyli grupa reprezentująca interesy Władimira Kliczki (61-3, 51 KO) wystosowała oficjalną ofertę dla Alexa Leapai (30-4-3, 24 KO). Na ile opiewała? Dokładnie nie wiadomo, ale była to stawka siedmiocyfrowa, czyli warta minimum milion dolarów. Pewnie było to znacznie więcej, jednak Australijczyk przeliczył sobie to wszystko i odrzucił propozycję Ukraińców.
KLICZKO vs LEAPAI: GDZIE LOKALIZACJA? >>>
Leapai jako oficjalny pretendent federacji WBO spodziewa się bowiem, że zarobi znacznie więcej po przetargu. Niedawno związał się umową z Władimirem Hriunowem, a ten już pozyskuje kolejnych potencjalnych biznesmenów mogących podnieść stawkę w przetargu. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu namówił Andrieja Riabińskiego do wyłożenia ponad 23 "baniek" na organizację pojedynku Kliczki z Aleksandrem Powietkinem. Teraz też spekuluje się, że przy pomocy pewnego rosyjskiego miliardera chce wygrać przetarg i przenieść walkę do Australii.
Nie wiem jakim potencjalem marketingowym moze sie cieszyc walka Kliczki z Leapai w Australii,moze na tyle duzym ze warto przebic K2
Też tak uważam, Leapai to bardzo niebezpieczny i bardzo dobry rywal dla Kliczki. Może być to jedna z najciekawszych walk hw tego roku.
bak
nie wiem czy bedzie ciekawa ale szanse sa...
Dlatego cieszę się, że Lepai zamiast tego Bojcowa wystąpi, nigdy nie chciałem żeby do tej walki doszło bo ruski bumobij nie zasłużył na nią.