PROWODNIKOW Z PACQUIAO W KWIETNIU? ROSJANIN GOTÓW DO TAKIEJ WALKI!
Niespodziewaną deklarację złożył dziś Rusłan Prowodnikow (23-2, 16 KO), panujący mistrz świata federacji WBO kategorii junior półśredniej. Bo jeszcze do niedawna on wraz z Mannym Pacquiao (55-5-2, 38 KO) i trenującym ich obu Freddie Roachem zarzekali się, że nie chcą walki pomiędzy sobą. Teraz jednak wygląda na to, że Rosjanin zmienił zdanie w tym temacie.
Do takiej potyczki mogłoby dojść już 12 kwietnia, na kiedy Filipińczyk ma wyznaczoną datę kolejnego pojedynku. Tak przynajmniej twierdzi Rusłan.
- Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w kwietniu zmierzę się z Mannym. Początkowo nie chcieliśmy tego, lecz teraz sobie myślę, że los daje mi szansę i trzeba z niej skorzystać. Odmowa walki z kimś tak wielkim jak Pacquiao byłaby głupotą z mojej strony, wszak zawsze chciałem mierzyć się z najlepszymi. A Manny i walka z nim to najwyższy pułap z możliwych. Konieczne będzie poszukanie też nowego trenera, bo jeśli doszłoby do takiego spotkania, to naturalne jest, że Freddie wybrałby Manny'ego - nie ma wątpliwości Prowodnikow.
HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAJSSSSSSS
Prowdnikow niech walczy z Riosem ewentualnie Mathysse
A Pacman z Bradleyem bo do walki z Maywetherem Nie dojdzie napewno póki go promuję Arum.
Allakhverdiev też się nie sprzeda i co zrobisz. Może Mikeya Garcię Arum wyciągnie do półśredniej? :D
W którym miejscu masz napisane, że Team Pacquiao wybrał Prowodnikowa na kolejnego przeciwnika? Bo jak dla mnie to z tego artykułu jasno wynika, że Ruslan zmienił swoją decyzję i zgłasza swoją gotowość do ewentualnej potyczki. Czyż nie?
@adekw
Walka z Matthysse wcale taka niemożliwa do zrealizowania nie jest. Prowodnikow tylko współpracuje z Arumem, nie jest w Top Rank. Rusłan jest w innej stajni, nie pamiętam nazwy, ale to jakaś Rosyjska grupa promocyjna. Ostatnio czytałem o tym na bogingscene.com
Co do samej walki to Prowodnikow przegra w niewiele lepszym stylu niż Rios. Póki co Roach świetnie prowadzi tego chłopaka i widać, że robi postępy. W ewentualnej walce Freddie stanie w narożniku Mannego. Zresztą Pac-Man lał Prowodnikowa na sparingach jak psa. Walka do jednej mordy, Manny będzie za szybki.
Oj czepiasz się na siłę :) Oczywiście że nie jest tu napisane że następnym przeciwnikiem Pacquio będzie Prowodnikow. Ale jeśli tak będzie to imho będzie to trochę pójście na łatwiznę.
"Co do samej walki to Prowodnikow przegra w niewiele lepszym stylu niż Rios. Póki co Roach świetnie prowadzi tego chłopaka i widać, że robi postępy. W ewentualnej walce Freddie stanie w narożniku Mannego. Zresztą Pac-Man lał Prowodnikowa na sparingach jak psa. Walka do jednej mordy, Manny będzie za szybki. "
Z tym się zgadzam w zupełności ;)
nawet jakby się spotkali to Provodnikow zebrał by bolesne bęcki
nie ta liga przynajmniej jeszcze nie teraz.
Sybirak doganiał w swoich atakach szybkiego na nogach Bradleya, to dlaczego miałby mieć problemy ze złapaniem Mannego?
Nawet nie musiałby go gonić, bo Pacman ma w naturze ofensywny styl i sam podchodzi pod rywala, bo lubi atakować!
Siła ciosu- za Rusłanem.
Odporność na ciosy- za Rusłanem.
Obrona- remis.
Kondycja- remis.
Szybkość rąk- za Mannym.
"Rocky" byłby też tym, który narzuci styl walki.
Prowodnikow w ewentualnej walce z Filipińczykiem demoluje go bardziej niż Dinamita.
P.S.
A na sparingi się nie patrzcie. Niejeden demon sparingów w realnej walce heblował dechy.
Provodnikow może zakończyć karierę Pacmana, ale tylko wtedy jeśli zdoła go trafić i mocno zranić.
Oczywiście będzie o to naprawdę ciężko. Manny wciąż jest szybki i w umiejętnościach stricte bokserskich, Manny to wciąż dwie klasy wyżej. Z drugiej strony gdyby taki pojedynek się odbył, to Manny już jest po przetarciu, Przyjął kilka ciosów od Riosa i nic się nie stało, więc może pewność siebie wróciła..
Ja jestem na nie, Wolałbym starcia Rusłana z Riosem i Manny'ego z Bradleyem. Marquez powinien zostać na lodzie za wieczny lament, albo walczyć z Alvarado..