MARES: REWANŻ TO SPRAWA OSOBISTA!

Gdy w końcówce lata dawny mistrz i zasłużony ringowy weteran Jhonny Gonzalez (55-8, 47 KO) dostał szansę od swego dawnego sparingpartnera, który wyrósł na gwiazdę boksu zawodowego, nikt nie dawał mu większych szans. Skazywany na porażkę puncher zaskoczył wszystkich i znokautował Abnera Maresa (26-1-1, 14 KO) już w pierwszej rundzie, odzyskując w ten sposób utracony kilka miesięcy wcześniej pas mistrza świata WBC w wadze piórkowej.

28-letni Mares miał klauzulę o rewanżu i po półrocznej przerwie zamierza zrewanżować się swemu pierwszemu pogromcy. Ich pojedynek odbędzie się 15 lutego. Abner oświadczył, że to już sprawa osobista i obiecuje srogi odwet.

- Oferowali mi wiele innych walk, między innymi z Leo Santa Cruzem, ale ja mam w sobie meksykańską dumę. Myślę, że jestem winny ludziom dobrą walkę, której nie dostali ostatnim razem. Mam to samo nastawienie co poprzednio, zamierzam wygrać. Chcę odzyskać mój tytuł - zapowiada Mares.

- Bardzo chciałbym zwyciężyć przez nokaut, ale zadowoli mnie każdy rodzaj wygranej. Prawda jest taka, że traktuję to bardzo osobiście. To bardzo ważna walka. Czuję, że tym razem nic nie może mi się stać i nie mogę doczekać się wyjścia do ringu - kończy były już mistrz trzech dywizji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.