KOWALIOW PASCALA TEŻ NIE PRZEKONAŁ
Chris Robinson, Hustleboss
2013-12-29
Pozostali mistrzowie wagi półciężkiej coraz częściej deprecjonują dokonania Siergieja Kowaliowa (23-0-1, 21 KO). Tym razem na temat Rosjanina wypowiedział się były champion federacji WBC, Jean Pascal (28-2-1, 17 KO).
- Z pewnością Kowaliow jest dobrym pięściarzem, z nokautującym ciosem, niezłymi umiejętnościami i podkładem z boksu olimpijskiego, ale tak "na papierze" wciąż nie został jeszcze przetestowany. Dopóki nie pobije prawdziwego mistrza, albo chociaż byłego, ale takiego sprawdzonego w boju, nie zasługuje raczej na miano faceta, który podbije wagę półciężką - uważa Kanadyjczyk.
Przypomnijmy, iż Pascal już 18 stycznia skrzyżuje rękawice z Lucianem Bute (31-1, 24 KO).
adriandbz
Czyli Pascal nie prawa zabierać głosu bo przegrał z Hopkiem czy Frochem???
Skoro on nie ma prawa mieć zdania o Kowaliowie to jakie prawo mamy my,zwykli forumowicze.
Po za tym tu Pascal nie jedzie po Kacapie,tylko mówi prawdę,Kowaliow nie miał porażających rywali by uznawać go już za terminatora.
sfazowanytapicer
Przecież Pascal nic nie mówi o potencjalnej walce z nim,wiec nie wiem o co tyle krzyku.Co do przegranej z Hopkiem,oka,była,nawet dwie moim zdaniem,ale pokonał wyraźnie Dawsona który wtedy był na absolutnym topie tej wagi.
Pascal dostnie za walke z Bute 2 miliony dolarow. A przy tym jest lekkim faworytem w tej walce, takze w jego (oraz Bute mniemaniu, ich gaza odpowiada randze walki oraz stopniu ryzyka dla ich karier.
Kovalev to jeszcze jedna wielka niewiadoma. Napewno ma silny cios, ale pytanie jest, czy bedzie nokautowal najlepszych w LHW. Po tym co widzialem do tej pory w jego walkach, powiedzial bym, ze sa szanse, ze on moze znokautowac kazdego. Ale jeszce tego nie wiemy, dlatego ryzyko walki z nim w kontekscie potencjalnych zarobkow nie jest jeszcze znane.
Dlatego Pascal, Stevenson, czy Hopkins nie beda sie na niego na razie "rzucac." Poczekaja, aby zobaczyc go z silnym oraz odpornym na ciosy przeciwnikiem. Jezeli Kovalev sie sprawdzi w dwoch ciezkich walkach, to beda bardzo powaznie podchodzic do tej walki oraz zarzadaja duzych pieniedzy.
Stevenson napewno bedzie wolal najpierw walczyc z Hopkins, Froch czy Pascal za miliony, ale bez wielkiego ryzyka. Dopiero pozniej zdecydyje sie na walke z Kovalev za WIELKIE pieniadze, a ta walka bylaby promowana jako STARCIE TYTANOW boksu.
Zalozmy ze Pascal, Hopkins czy Stevenson by przyjeli walke z Kovalev za srednie pieniadze, a pozniej przegrali przez szybki nokaut. Stracili by potencjalne miliony, a do tego musieli by wygrac przekonywujaco nastepne 2-3 walki, tez za mniejsze pieniadze, aby wrocic do punktu wyjscia. To nie ma zadnego sensu biznesowego!
Takze oni sobie mysla, niech Kovalev najpierw wygra 2 walki z kim takim jak Dawson, Cloud, Fonfara, Bellow czy zwyciesca Tommy Gun / E. Alvarez, a pozniej pogadamy.
Przeciez moglby wrocic na tron MS...
Ale to takie gadanie w stylu "Niech Giennadij Golowkin kogos pokona to sie z Nim zmierze..."
Pie**** amerykanskie cwaniaki :/
"Zalozmy ze Pascal, Hopkins czy Stevenson by przyjeli walke z Kovalev za srednie pieniadze, a pozniej przegrali przez szybki nokaut. Stracili by potencjalne miliony, a do tego musieli by wygrac przekonywujaco nastepne 2-3 walki, tez za mniejsze pieniadze, aby wrocic do punktu wyjscia. To nie ma zadnego sensu biznesowego!"
Czy Ty jestes na www.promotorzy/bokser.org??
Myslalem, ze tu wypowiadaja sie fani boksu, a Ty gadasz jak promotor, ktory patrzy TYLKO na $$$$$$$$$$$$ a nie jak wiekszosc a Nas - kibicow na SPORT!
Zachowujesz sie jak promotor a powiedz Nam, czy Np Pan Wasilewski albo Babilonski zabieraja glos na tym forum?
Nie bo Ich SPORT nie obchodzi!
I przykro mi to stwierdzic, bo jestes aktywnym uzytkownikiem, ale masz taki sam tok myslenia.
Pozdrawiam
Z punktu widzenia czysto sportowego walki Mayweather-Pacman, Stevenson-Kovalev, GGG vs Martinez, by byly wspaniale. Ale niestety stacje telewizyjne, menadzerowie czy promotorzy zadecyduja czy te walki beda mialy miejsce, czy nie. Takie sa realia boksu zawodowego, ktory jest najpierw biznesem, a pozniej rywalizacja sportowa. Niestety!