SALIDO: SZANSA DLA ŁOMACZENKI JEST OBRAZĄ DLA POZOSTAŁYCH PIĘŚCIARZY
Prawdopodobnie w marcu dojdzie do niesamowicie ciekawej potyczki pomiędzy mistrzem WBO wagi piórkowej Orlando Salido (40-12-2, 28 KO) z dwukrotnym mistrzem olimpijskim, Wasylem Łomaczenką (1-0, 1 KO). Meksykański twardziel nie jest zadowolony z faktu, że Ukrainiec dostąpi zaszczytu walki o tytuł już w drugim zawodowym występie. Jego zdaniem jest to niesprawiedliwe wobec innych pięściarzy, którzy latami budowali swoją pozycję w rankingach.
- Szansa dla Łomaczenki jest odbrazą nie tylko dla mistrza, ale i wszystkich sklasyfikowanych w czołówce rankingu i czekających na walkę o pas. Nagle przychodzi jakiś chłopiec i w drugim występie walczy o tytuł. To brak szacunku dla wszystkich. Wszyscy są zdania, że on ma potencjał i zostanie czempionem. Ja jestem twardym zawodnikiem i zostawię wszystko w ringu, ludzie o tym wiedzą - powiedział Salido.
Salido niejednokrotnie był skreślany przed swoimi występami, by później udowodnić swoją wartość już w ringu. Tym razem wielu postrzega Łomaczenkę jako faworyta tego starcia, jednak Meksykanin nie przejmuje się tymi opiniami.
- To będzie trudna walka, on jest utytułowanym amatorem, zdobył złoty medal na igrzyskach. Zawodowstwo to jednak inna bajka i udowodnię to. On jest faworytem, jednak to mnie nie obchodzi. Wiem, co mam robić w ringu. Mam doświadczenie, walczyłem z wielkimi mistrzami i mam wszystko, by wygrać - dodał "Siri".
Układy i układziki - niestety.
2. On tego raczej nie wygra z Salido. Nie wiem jak tam u niego z kondycją, ale Salido jest nie do ruszenia w pierwszych rundach, a im dalej w las tym Łomaczence będzie trudniej. Dla mnie 80:20 dla Orlando.
Jednak tak naprawdę sam doskonale wie, że Łomaczenko to wielkie zagrożenie i bardzo duże ryzyko utraty pasa. Wszak Wasyl to mlody, ambitny chlopak, glodny sukcesów z fantastyczną karierą amatorską.
Dlatego też slowa Meksyka wydają się być oczywiste, albowiem dla niego samego lepiej byloby teraz stoczyć jakąś luźniejszą walkę i potrzymać ten pasek jak najdlużej.
Jednak Arum nie po to podpisywal kontrakt z Wasylem, aby ten mozolnie budowal swój rekord na ogórkach (wzorem choćby naszej lokalnej grupy UKP). Ukrainiec ma wszystko by zostać gwiazdą światowego boksu. I co najważniejsze wciąż jest mlody! Dostal szansę przejścia do historii, bo już w drugiej walce może zdobyć mistrzostwo świata. Jednak nie zapominajcie, że ten chlopak zostaje rzucony na glęboką wodę. Jeżeli wygra będzie wielki, jeżeli przegra jego kariera na pewno trochę przystopuje. Dlatego też nie ma co marudzić, bo za darmo tego pasa w prezencie nikt mu nie da!
Apropo jeszcze żali Salido. Przegral z Mickym Garcią wlaśnie ten sam pas, który obecnie posiada. Nie stoczyl później żadnej walki, a po utracie pasa przez Garcie (nie zrobil wagi), Salido z miejsca dostaje szansę odyzskania pasa w walce z Cruzem. Czy to bylo fair wobec innych pięściarzy z rankingu WBO? Pięściarz, który utracil pas, zaraz w kolejnej walce dostaje szansę odzyskania. Czy to jest w porządku wobec innych???
Calym sercem za Wasylem. Kibicuję temu chlopakowi, niech robi wielką karierę w Stanach!
Dokładnie, ciezko zrozumiec zal Salido biorac fakty ze: Pieniadze napewno beda sie zgadzaj prawdopodobnie najlepiej jak to obecnie jest mozliwe w jego wadze
2) Zainteresowanie kibiców bedzie ogromne na całym swiecie bokserskim
3) wyzwanie sportowe rowniez
A co do samej walki to ja sobie absolutnie nie wyobrażam człowieka z jedna zawodową walką pokonującego takiego wyjadacza jak Salido. Jak Lomaczenko wygra to będzie to na prawdę niesamowite osiągnięcie ale moim zdaniem zakończy walkę na deskach. Stawianie go w roli faworyta w tej walce to dla mnie jakiś kosmos. Z resztą co tu dużo mówić. Przekonamy się
Rigondeaoux ma 164 wzrostu, i naturalnie się już jego waga nie zwiększy.
Tak więc tuczenie Kubańczyka czy "suszenie" Ukraińca średnio ma sens a wynik walki może być nie adekwatny to kasy którą prezentują.
Oczywiście może i do walki dojdzie ze względu na hajs. Ale czy wygrana np Lomoczenki będzie w pełni wartościowa gdy do ringu wniesie 6kg więcej, Lub wygrana Rigondeaouxa gdy będzie bił wysuszonego trupa.
Lomaczenko zas ma styl, ktory powinien szybko zaskoczyc na ringach zawodowych, to co pokazal z Ramirezem to nawet nie 50% mozliwosci.
lomomeczenko moim zdaniem ma świetny styl do pro.
To pelna zgoda, a co do Selimowa to tez bardzo dobry bokser. Widzialem tylko ich walke w WSB z Lomaczenka.