ZMOTYWOWANY ALEXANDER
Ryan Burton, Boxingscene
2013-12-28
- Nie mogę szukać żadnych wymówek za ostatni występ, ale obiecuję wam, że powrócę silniejszy. Przyszły rok będzie należał do mnie - odgraża się Devon Alexander (25-2, 14 KO), który na początku miesiąca stracił nieoczekiwanie tytuł mistrza świata wagi półśredniej federacji IBF na rzecz Shawna Portera (23-0-1, 14 KO).
- Mam dopiero 26 lat i znajduję się w szczytowym okresie swojej kariery. Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy mnie już skreślili, ale nie szkodzi. Patrzcie co będzie się działo. W nadchodzącym roku chcę pozostać aktywnym i stoczyć trzy walki - zapowiedział Alexander.
jakoś ma trudno przyswajalny styl walki
jedyne co mi zapadło w pamięć
to jego stękanie podczas wyprowadzania ciosów
dla mnie męczący zawodnik
zresztą negatywnie zweryfikowany w ostatnim czasie.
Aż taki beznadziejny to nie jest. Ma parę nazwisk na rozkładzie. Największy jego skalp to chyba Maidana. Oczywiście nie zmienia to faktu, że jest strasznie nudny.