OLIVER McCALL PRZYJEDZIE DO OPOLA BY POMŚCIĆ SYNA I POBIĆ REKOWSKIEGO!
Andrzej Grajewski potwierdził redakcji BOKSER.ORG, że już 1 lutego w Opolu współpromowany przez niego Marcin Rekowski (12-0, 10 KO) stanie przed kolejnym trudnym zadaniem. Tego bowiem dnia żądny zemsty Oliver McCall (56-13, 37 KO) spróbuje zrewanżować się mu za to, że w połowie maja w Legionowie sprawił straszne lanie jego synowi Elijah, którego brutalnie zastopował w piątej rundzie.
Wtedy jeszcze w ringu Oliver podszedł do "Reksa", pogratulował mu zwycięstwa i od razu wyraził chęć spotkania się z Polakiem, chcąc dobrać się mu do skóry za syna. A potrafi to zrobić pomimo 48. lat na karku, bo przecież kiedyś znokautował samego Lennoxa Lewisa, odbierając mu na moment tytuł mistrza świata wszechwag.
Na chwilę obecną obie strony dogadały się w najważniejszych sprawach, ale nie wiadomo jeszcze, czy zawodnicy będą rywalizować na dystansie ośmiu, czy dziesięciu rund.
- To już zależy od McCalla. On zdecyduje, czy wróci do kraju o własnych siłach, czy na wózku - żartuje Grajewski, niegdyś twórca potęgi Widzewa Łódź w piłkarskiej Ekstraklasie.
Przypomnijmy, że Rekowski ostatni raz zaboksował w miniony piątek. Bardzo szybko nabawił się poważnej kontuzji oka i z trudem pokonał na punkty Serdara Uysala.
Twoje wiecej obiektywizmu.
Data: 23-12-2013 17:50:28
Szpilke dać Rekowskiemu to zobaczylibyśmy ile jest wart nasz "prospekt". "
co za debil %-). Jak Szpilka wygra z jenningem i bedzie podpisany kontrakt na walke z Arreolą, to też jeszcze znajdzie się ktos chory psychicznie ktory ebdzie pisac takie brednie ?
A jak sromotnie przegra to wycofasz obraźliwe słowa? Moim zdaniem Rekowski jest znacznie lepszym bokserem niż szpilka.
oczywiscie moze przegrac na pkt ale moze tez skonczyc Jennogsa przed czasem dlatego czym blizej walki tym emocje beda wieksze
Rekowski w sobotę ma sklejone oko. Pierwsze treningi gdzieś na początek roku (tak mi się wydaje). Mądrze się będzie musiał przygotować, bo wcale nie ma dużo czasu, nie jest tez już młodzieniaszkiem, żeby się natychmiastowo regenerować.
Raptem trzy tygodnie z małym okładem pracy. W walce sporo przepychanek i groźba wystrzelania się na kamiennym łbie OMC. To trzeba będzie zrobić z głową.
Znana jest dokładna punktacja?
A w temacie powiem tak: doskonała wiadomość, jeżeli Polak wygra powinien już szybko stawać do trudnych walk, czas leci.
Twierdziłem, że z Rekowskiego nic nie będzie, ale przyznaję, że naszczęście mocno się myliłem.
Pozdrawiam
Wszystkie źródła jakie znalazłem podają, że walka zakończyła się wysokim UD Rexa okupionym kontuzją, może boxrec ma złe dane po prostu.
Co do samej walki, to myślę, że będzie UD dla Marcina, chociaż ma czym uderzyć, więc cicho życzę sobie nokautu na zasłużonym, twardym, ale starym Mccalu.
Szkoda, że Rekowski miał przerwę, bo byłaby z Niego pociecha w HW..
Pomysł z McCallem bardzo dobry a wszyscy co wyśmiewają się, ze to dziadek itp, to niech zobaczą końcówkę walki z Pianetą. Jakby nie sędzia to Włoch by to srogo przejebał.
Poza tym jak się stanie naprzeciw McCalla i on zrobi tą swoją minę szalonego skurwiela.. no to zwieracz sam się luzuje.
PS. Kto w końcu jest jego promotorem? Grajek czy UKP ?? Na rp piszą właśnie to drugie