PODZIAŁ 50-50 MOŻE PRZEKONAĆ MARQUEZA
Redakcja, Ring General Boxing
2013-12-23
Oficjalna wersja jest taka, że Juan Manuel Marquez (55-7-1, 40 KO) za żadne skarby świata nie wyjdzie do ringu na piątą walkę z Mannym Pacquiao (55-5-2, 38 KO), ale dobrze poinformowane źródła donoszą, że tak naprawdę "Dinamicie" zależy na równym podziale zysków.
Jeśli więc meksykańska legenda będzie miała zapewnione jakieś 15 milionów dolarów, to nagle może się okazać, że Marquez chętnie podejmie rękawice i jego kolejny pojedynek z "Pacmanem" zobaczymy już 12 kwietnia w Las Vegas.
Floyd niestety chyba weźmie łatwe walki z Khanem i Maidaną.. :(::::
to co napisales o legendzia za zycia JMM swiadczy o twoim dyletanctwie. Marquez nie jest tym samym piesciarzem ktorym byl 5 lat temu ale nazwanie go drewniakiem to po prostu glupota. Po takiej wypowidzi polemika z toba nie ma sensu, zas pyszalkowaty moze byc bo pokonal tyle gwiazd boksu ze ma do tego pelne prawo.
Ech dałby sobie juz spokój i wyszedł jak człowiek do Pacmana skoro uważa że moze go pokonać, poprostu dobrze wie że ten cios 2 raz moze sie juz nie powtórzyć
dla mnei ejsli nie ma widokow na walke z FMJ jest to najlepszy rywal dla Paca
nie zgadzam sie z toba, pokonal a nawet skonczyl
kariere Diaza, zlal Casamayora, Salido, Juareza. Przez dlugi
czas zabiegal o walki z MAB i E.Moralesem lecz to oni unikali go jak woda ognia. Nikt nie dal tak wyrownanych walk z Pacmanem jak JMM. w widowiskowy sposob pokonal Ausrtralijskiego Greka Katsidisa. Mozna nie pamietac ale wielu z jego przeciwnikow bylo bokserami klasy swiatowej i choc sa zapomniani to kiedys to byla scisla czolowka swiatowa. Jest jednym z najwybitniejszych bokserwo pochodzenia meksykanskiego, to ze dostal szanse na wielka kase pod koniec kariery nei jest jego wina, ja pamietam jak Morales wypowiadal sie ze nie bedzie z nim walczyl bo kim on jest, Eric udawal ze o JMM w ogole nie slyszal. W ostatniej walce nei byl soba, wiek i przebyte wojny upominaja sie o splate dlugu, jeszcze piec lat temu taki pustynny wojownik dostal by srogie lanie, dzis niestety wygrywa.