HAMMER WYPUNKTOWAŁ JOHNSONA
W zakończonej przed momentem potyczce dwóch cenionych i wysoko notowanych w wadze ciężkiej zawodników Christian Hammer (15-3, 10 KO) pokonał Kevina Johnsona (29-4-1, 14 KO).
Były pretendent do tronu WBC w pierwszych sześciu minutach ustawiał przeciwnika samym lewym prostym. Uśpiony trochę Rumun w końcu przyspieszył w trzeciej rundzie, chociaż trudno mu było przedrzeć się przez szczelną defensywę "Kingpina". Pięściarz z Atlanty skarżył się w czwartej odsłonie na ciosy w tył głowy. To rozdrażniło go na tyle, że przyjął otwarte wymiany i na moment zrobiło się ciekawie, jednak już w piątej znów szachował Hammera długim lewym, bitym nietypowo, tak trochę z biodra.
Christian większość swoich ciosów przestrzeliwał, choć zdarzało się mu zaskoczyć bardziej utytułowanego rywala, jak na przykład w końcówce szóstego starcia ładnym lewym sierpowym. Ślamazarne tempo obaj zawodnicy podkręcili w końcu w rundzie ósmej, chociaż o żadnych fajerwerkach nie było mowy. Ostatnie minuty - podobnie jak i cała walka, były trochę nudnawe, a podsumowaniem tego wszystkiego był fakt, że anonser nawet nie odczytał dokładnej punktacji. Ogłosił tylko, że po dziesięciu rundach zwyciężył Hammer (WBO #7).
Data: 20-12-2013 23:10:20
Tak tylko Hammer wygrywa w ringu a wach to chyba na ring wróci jak mu sie kontrakt z kołodziejem skończy czyli za jakies 2 lata
Fakt, ze gdyby nie mial w rozkladzie Vitka (oczywiscie w ujemnym znaczeniu) malo ktory z Nas kojarzylby Jego osobe w HW.
Dzisiaj ewidentnie przegral walke i nie ma sensu komentowac tego w stylu "Zwalowali Johnsona".
Moze sie myle, jestem tylko czlowiekiem. Jesli tak to prosze o wyjasnienia CZYM KEVIN ZASLUZYL NA WYGRANA?
Oczywiscie nie uwazam, ze Hammer zdominowal. Ale na zwyciestwo zasluzyl !
"Rex" pokonał jednogłośnie na punkty Turka Serdara Uysala (14-19-2, 7 KO). Niestety polski pięściarz nie mógł pokazać pełni swoich umiejętności, bo po pierwszej rundzie doznał kontuzji i przez resztę pojedynku walczył, niewiele widząc na jedno oko."