MAYWEATHER O DOBORZE PRZECIWNIKÓW
W rozmowie z redaktorem naczelnym serwisu FightHype.com król rankingów P4P i największa gwiazda światowego boksu Floyd Mayweather (45-0, 26 KO) przyznaje, co często bywa dla niego decydującym czynnikiem przy doborze przeciwnika.
- Kiedy walczyłem z Diego Corralesem, niech spoczywa w pokoju, on był niepokonany. Kiedy walczyłem z Rickym Hattonem, on był niepokonany. Kiedy walczyłem z Canelo Alvarezem, on też był niepokonany. Jest pewien rodzaj przeciwników, którzy mnie interesują - powiedział "Money" Mayweather.
Floyd ma już blisko 37 lat i otwarcie mówi o tym, że długość jego kariery będzie zależeć od tego, jak sprytny będzie w ringu. - Tu nie chodzi już o to, żeby ciężko trenować. Kiedy będę następnym razem wychodził do ringu, będę miał skończone 37 lat. Chodzi o to, żeby pracować sprytnie. Nie boję się nikogo. Po prostu muszę przyjmować jak najmniej ciosów.
Czyli z Pac'iem nie zawalczy, bo uwaga: za dużo by przyjął?
Jeśli to nie jest strach, to co?
Strasznie przeinaczyłeś to co powiedział w rzeczywistości Mayweather, jest chyba różnica pomiędzy nie zbieraniem ciosów a chęcią przyjmowania ich jak najmniej.
Słowa FMJ:
"Jest pewien rodzaj przeciwników, którzy mnie interesują"
"Nie boję się nikogo. Po prostu muszę przyjmować jak najmniej ciosów"
Jak mam to interpretować w kontekście walki z Pacmanem?
Jaki jest najlepszy sposób, by przyjmmować jak najmniej ciosów?
Czyż nie wybór odpowiednich rywali?
- Timothy Bradley
KASA
na topie i niepokonani
Kiedys jak bylo trzeba to szedl na wymiane, a tu np z Cotto to zbieral biernie i rundy potracil.
Co do motywu z Khanem - z kazdej perspektywy nawet tak niemiarodajnej jak rekord, jest to wybor gorszy.
Następnym rywalem Moneya będzie pewnie Khan dlatego że ma dużą bazę kibiców i ma dość widowiskowyu styl walki.
Pacman najwcześniej niestety w 2015 roku chyba że nagle coś by się zmieniło.
A kiedy walczyles z calą resztą to tez byli niepokonani (wlaczajac twojego potencjalnego przyszlego przeciwnika Khan'a)? Doceniam talent Floyd'a ale jego argumenty są czesto po prostu glupie i nie odzwierciedlajace prawdy...az dziwne ze zaden reporter zadajacy te pytania jeszcze go nie skonfrontowal w inteligentny sposob slyszac tak trywialną odpowiedz....
Floyd pieprzy takie głupoty w każdym wywiadzie z kimś kto mu nie może podskoczyć. Czynnikiem decydującym dla Floyda jest zawsze to samo pytanie "Czy on ma szansę ze mną wygrać?" "Nie? a to ok. to go bierzemy".
Z Hattonem to on się bił w niewłaściwej wadze i z ringowym który nie pozwalał Hattonowi na walkę w zwarciu. Odchudzony Canelo nie miał, żadnych szans (zresztą nigdy by nie miał żadnych szans bo to po prostu nie ta liga). Gdy w półśredniej było zatrzęsienie talentów Mayweather się wycofał na dwa lata. Mierzył się z wypalonymi Mosleyem, Cotto i ODLH. Gdy wrócił z emerytury walczył z Marquezem dwie wagi wyżej i nie uhonorował limitu wagowego. Nigdy nie mierzył się z nikim o większym zasięgu. Wybierał sobie przeciwników przez całą karierę i jego pseudo status jednego z najlepszych wszech czasów to wielki żart.
To jest bardzo długa wypwiedź Floyda. Na kanale fighthype na yt jest ten wywiad. Można sobie obejrzeć. Mayweather wyjaśnia tam dlaczego walka z Khanem ma sens.
ODLH ma większy zasięg. Poza tym mocno naciągane teorie masz. Wiecej obiektywizmu Ci zyczę ;)
Kwestia tylko przed czym przed utratą 0 w rekordzie czy po prostu strach przed łomotem. Na co by nie zganiał co by nie mówił...nie wierzę.
http://www.youtube.com/watch?v=BmKn56Byk40#t=77
boi sie tych od ktorych moze przyjac wiecej niz do tej pory?? czy ma na mysli ze jego refleks go predzej czy pozniej opusci??
chyba wszystko po trochu!
Jesli Solis jeszcze troche schudnie i zacznie brac boks na powaznie,tzn nie bedzie sie zapuszczal miedzy walkami i bedzie solidnie,systematycznie trenowal to moze poskladac wiekszosc obecnych ciezkich.
E tam. Wcale mi nie brak obiektywizmu. Nawet zresztą nie o to chodzi. Floyd chce mieć status jednego z najlepszych w historii (nie jest wg mnie w pierwszej 20 nawet). Tylko, że Floyd ma najdłuższą listę unikanych przeciwników. Ci z którymi walczył nie mieli szans już na starcie. Nie mówię, że Hatton by z nim wygrał wagę niżej, BA! nie mówię nawet, że Oscar by z nim wygrał w swoim prime (zawsze miał kłopot z defensorami). Jednak te walki na pewno by inaczej wyglądały. Dwie gwiazdy boksu ostatnich lat to wielki pic na wodę. Jeden zadręczał przeciwników limitami, a drugi ich bardzo starannie dobierał, a gdy presja na walkę stawała się za duża to odchodził na emeryturę. Żadnemu nie można odmówić talentu i pracy jaką w to włożyli. Uważam nawet, że Floyd mógłby wygrać z wieloma przeciwnikami których uniknął, a Manny wygrał by z Cotto i bez limitu w dniu walki ale te wszystkie brudne sztuczki, które obaj stosowali (i Floyd jednak zdecydowanie przeważa, jeśli chodzi o podstępne zagrania) pozostawią niezłą szramę na ich spuściźnie. Choć jest tu taki jeden na tym forum co uważa, że dziedzictwo boksera to ilość zarobionego hajsu... :P ale to ofiara kapitalizmu jest.
W każdym razie chodzi mi o to żeby nie wciskać kitu o doborze niepokonanych przeciwników, bo zawsze dobierał sobie przeciwników nie do przegrania. Choć wiem, że niektórzy powiedzą, że Hejtuje ale jest takie powiedzonko: Haters gonna hate, Huggers gonna hug :P
Pozwolę sobie wkleić post jednego z użytkowników konkurencyjnego portalu który bardzo dobrze opisał resume Floyda:
"* genaro hernandez, linealny mistrz z pasem mistrza swiata w ręku, past prime ale jednoczesnie niepokonany w super piorkowej, wygrane 6 ostatnich walk w tym nelson, i alexandrov
* prime angel manfredy, nr 2 super piorkowej, niepokonany od 24 walk, majacy za plecami wygraną z prime gattim, i paezem.
* prime Corrales #1 w superpiorkowej, #5 P4P ; 33-0 ; panujacy IBF champ; za plecami wygrane z Gainerem, Garcią i Manfredym, przed walką z pbf zrzekł się swojego pasa IBF
* prime Carlos Hernandez , TOP 10 SFW; przyszły mistrz swiata
* prime Jesus Chavez , 4 miejsce w superpiorkowej ; #1 miejsce na liscie WBC + przyszły mistrz 2 dywizjii, niepokonany od 31 walk
* prime Castillo , #1 miejsce w lekkiej , panujacy Lineal/WBC Champ; niepokonany w 13 ostatnich walkach, za plecami wygrane z Jonhstonem, Paezem i Bazanem.
* prime Philip Ndou ,# 4 miejsc w w superpiorkowej ; # 1 miejsce na liscie WBC Lekkiej, za plecami 30 nokautow w 31 zwycieskich walkach, niepokonany od 21 walk, pobil niepokonanego casiusa baloyi w sfw
* prime Demarcus Corley , # 5miejsce w junior polsredniej; walke wczesniej byl panujacym mistrzem WBO, przegral split decision z prime Judahem
* past prime Gatti, mimo wszystko #1 miejsce w junior polsredniej, panujacy WBC Champ ; niepokonany w 5 ostatnich walkach, za plecami wygrane z Dorinem, Leiją i Branco
* koncowe prime Judah #3 miejsce w polsredniej, IBF Champ; za plecami porazka z Baldomirem,i wygrana o 3 pasy mistrzowskie z Coory Sandersem.
* prime Baldomir ,#1 polsredniej,pan ujacy Lineal/WBC Champ, za plecami Upset of the Year pobicie prime Judaha, niepokonany od 21 walk
* past prime De La Hoya , mimo to nr #5 w junior sredniej, panujacy WBC Champ ,za plecami nokaut z Mayorgą o pas wbc, pełne 154lbs
* prime Hatton, aktualny Linealny mistrz 140lbs/były mistrz polsredniej WBA, #8 P4P, 41-0; za plecami castillo, urango, maussa, collazo i tszyu
* ciągle swiezy marquez- panujacy podwojny mistrz wagi lekkiej, ktory sam wyzwal moneya na walke w polsredniej, #2 P4P, za plecami FOTY ko diaz, i ko casamayor, po walce z mayweatherem byl wystarczajaco dobry zeby skasowac pakmena
* paast prime Mosley, mimo to krol polsredniej po nokaucie z margarito,panuj acy mistrz swiata, #3 P4P, Lineal/WBA Champ;
* Ortiz ,#2 miejscw w polsredniej,pan ujacy WBC Champ; za plecami FOTY win z Berto
* Cotto , panujacy WBA Champ, za plecami win rewanz z Tonio, pełne 154 lbs
* prime Guerrero , nr 3 polsredniej, nr 1 na liscie WBC, interim champ, za plecami 8 wygranych z rzedu, w tym Berto, Aydin, i Katsidis.
18 mistrzow swiata na rozpisce, w tym 9 panujacych mistrzow swiata co jest rekordem w historii.
..a do tego 13 udanych obron pasow mistrzowskich, plus 21-0 w walkach o mistrzowski pas.
... resume wybitne, wrecz gigantyczne.. kto ma głebszy rekord w dzisiejszym boksie? nikt... a w kolejce do zapiski czeka Rudy Alvarez ;1)
"
Nic dodać nic ująć :)
B-Hop ma lepszy resume, dlaczego? Ponieważ walczył z przeciwnikami z którymi nie był faworytem i wygrywał. Pacman ma lepszy resume.
To co tam wkleiłeś to analiza z Boxreca. To gówno znaczy. To tak jak Sven ottke jest super bo jest niepokonany. Co widać na Boxrecu jak wół.
Roberto Duran po wyczyszczeniu kategorii lekkiej, stając się najlepszym pięściarzem tej dywizji w historii, przeniósł się wyżej mierzyć się z jeszcze większym nazwiskami. Mimo słabych warunków fizycznych wygrał tytuły w trzech kolejnych dywizjach. Sugar Ray Leonard wywalczył tytuł w pięciu kategoriach wagowych, w półśredniej w ciągu trzech lat ma najtrudniejszą listę przeciwników jaką potrafię sobie przypomnieć w tak krótkim okresie. Thomas Hearns, Pernell Whitaker, ODLH, Mike McCallum, James Toney - Ci szukali wyzwań.
To co tam wkleiłeś dowodzi tylko, że nie walczył z byle kim. Ale od elity tego sportu wymaga się czegoś więcej. Wymaga się walk z innymi co chcą do tej elity należeć. Z tych wszystkich zwycięstw naprawdę cenne są tylko z: Hernandezem, Corralesem bo to był wspaniały występ ale przed walką wcale nikt nie myślał że Corrales wygra, druga z Castillo, Judah, Hatton (mimo że nie ta waga) no i teraz Alvarez mimo że też nie dokładnie ta waga i też tylko kilku fanów rudego myślało, że ma jakieś szanse. Reszta to walki jakich wiele ale to nie było mierzenie się z elitą. Poza tym to były zapchaj dziury dzięki którym nie musiał mierzyć się z prawdziwymi zagrożeniami.
Boksera nie ocenia się tylko po tym z kim walczył ale też kto był w tym czasie w grze i kogo uniknął. A ta lista jest u Floyda bardzo długa.
Choć doceniam klasę (trochę niżej niż większość) Floyda to jednak dobór przeciwników i puste rankingi numerków na listach federacji, listy robione przez ślepych fanów nie robią na mnie wrażenia.
Pzdr, lecę na trening.
To nie są żadne naciagane teorie tylko fakty,a z faktami się nie dyskutuje :) Naciagane teorie to jest Twoje:
"Floyd chce mieć status jednego z najlepszych w historii"
"Floyd ma najdłuższą listę unikanych przeciwników."
"... zawsze dobierał sobie przeciwników nie do przegrania. "
Piszesz coś że Duran przenosił się do wyższych wag w poszukiwaniu wyzwań a przecież Floyd robił to samo. Przeniósł się do lekkiej i już w 1 pojedynku bił się z Castillo.
Kogo Floyd unikał ? Pewnie wymienisz Cotto, Mosleya, Margarito, ODLH, Williamsa, Pacmana tylko że albo te walki były niemożliwe do zrealizowania w odpowiednim czasie przez Aruma albo przeszkodą był limit wagowy itd. Poza tym jak Floyd mógł unikać części z tych rywali jak jeszcze wtedy nie był sobie promotorem ??
Porównania rekordu Floyda do rekordu Ottke nie skomentuje...
Duran przeniósł się z lekkiej do superśredniej aż. Miał dużo gorsze warunki niż Floyd. Floyd nie dotarł nawet porządnie do junior średniej. W średniej nigdy nie spróbuje bo wie że są tam goście którzy mogą z nim wygrać.
Dokładnie tak, unikał ich wszystkich. Przeszkód do trudnych rywali to Floyd i jego fanboye zawsze znajdą tuzin. Floyd w ogóle nie jest sobie promotorem, on tylko tak ględzi.
Nie rozumiem jak te teorie są naciągane? Tekst 'z faktami się nie dyskutuje' to chyba jakaś socjotechnika? Tylko ja nie podważam faktów tylko punkt widzenia na nie.
Żeby ci wyjaśnić czym się to różni posłużę się następującym przykładem: Bokser stoczył 200 walk z czego przegrał 20. Można powiedzieć że wygrał aż 90% swoich walk albo że dostał wciry aż 20 razy. Chodzi o sposób przedstawiania danych.
To że Floyd mówi o sobie nr 1 w historii jest dość jawne i to żadna moja teoria.
To że Floyd ma długą listę unikanych przeciwników sam mi przyznałeś.
Jeżeli śledzisz karierę Floyda od jakiegoś czasu to powinieneś już wiedzieć, że gościu nie bierze sobie przeciwników niewygodnych stylowo.
Nie porównałem rekordu floyda do rekordu ottke. Wspomniałem tylko, że sucha analiza z boxreca bez dokładnego zrozumienia ówczesnej sytuacji jest głupotą. Odkąd Floyd przeniósł się do junior półśredniej ciągłe były teksty "kiedy on zawalczy z kimś poważnym" polecam ten wywiad z 2009 chyba;
http://www.youtube.com/watch?v=YA-W01zhHbM
Nie zaciskaj swoich rączek na orzeszkach Floyda.
Bez obrazy oczywiście.
Nie zaciskam swoich raczek na orzeszkach Floyda o to mozesz byc spokojny...lol...
“ To że Floyd mówi o sobie nr 1 w historii jest dość jawne@ i to żadna moja teoria."
Tak tylko Ty nie napisales ze Floyd tak mowi o sobie tylko ze chce zeby tak o nim mowiono. A skad Ty czlowieku mozesz wiedziec czego chce Mayweather ? Czytasz w myslach czy jak? xD
" To że Floyd ma długą listę unikanych przeciwników sam mi przyznałeś."
Niczego Ci nie przyznalem. Wiem po prostu jakich rzekomo rywali Floyd unikal. Powody byly nie rozne. Na przyklad walke z Cotto blokowal Arum z tego co pamietam bo nie chcial porazki Miguela ktory mial byc koniem pociagowym jego stajni po odejsciu ODLH. A wiedzial ze Mayweather tez sie nie da dymac i rowniez odejdzie. Jesli chcesz potwierdzic swoja teze ze Floyd unikal tych wszystkich zawodnikow to daj linki do jakichs archiwalnych artykulow bo przeciez na tym opieramy swoje opinie. Nikt z nas nie siedzial w tym od srodka.
Czy Judah pasowal Floydowi stylowo? Wlasnie okrutnie mu nie pasowal. Czy ODLH i Cotto falszywi mankuci z mocna reka prowadzaca mu pasowali ? Nie pasowali. Zapedzasz sie w tym co piszesz. Raz zasieg zawsze mniejszy teraz styl tez zawsze dopasowany. Jestes uprzedzony do Mayweathera i stad takie kwiatki ?