THURMAN W KOŃCU PRZEŁAMAŁ BETONOWĄ SZCZĘKĘ KARASSA

Jesus Soto Karass (28-9-3, 18 KO) przyzwyczaił kibiców do ringowych wojen, z kolei Keith Thurman (22-0, 20 KO) zapadł w pamięci fanów swoimi nokautami. Szykowało się więc wielkie widowisko i chyba nikt się nie zawiódł.

Amerykanin w swoim stylu ruszył od razu do szarży, ale już po dwudziestu sekundach nadział się na prawy sierpowy, Karass poprawił jeszcze prawym podbródkiem i król nokautu sam "zatańczył". W głowie szumiało, lecz szybko doszedł do siebie i na ringu zapanowało obustronne bombardowanie. Meksykanin jak zachwiał rywalem, tak tuż przed gongiem kończącym pierwszą rundę sam "pływał" po kombinacji prawy podbródkowy-prawy sierp.  Druga odsłona aż takiej dramaturgii nie miała, choć również była bardzo dobra i wyrównana. W trzeciej minimalnie szybszy, lecz przede wszystkim świetnie "tańczący" na nogach Thurman skutecznie unikał akcji rywala, samemu po przepuszczeniu bijąc obszernymi sierpami.

W czwartym starciu Jesus przyjął kilka straszliwych petard, a mimo wszystko niczym czołg nieustannie parł do przodu, wywierając nieustanny pressing na przeciwniku. Podobnie było także w piątej odsłonie, przy czym 45 sekund przed końcem Keith po prawym sierpie poprawił lewym podbródkowym. Meksykanin padł niczym prądem rażony, z trudem się podniósł, po czym... ruszył do przodu w myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak.

Obraz pojedynku nie ulegał zmianie. Amerykanin walcząc na wstecznym ładował z kontry w oponenta co Bozia dała, a ten szedł na wyniszczenie. Choć głowa Karassa co chwilę odskakiwała do tylu, ten szalony wojownik nic sobie z tego nie robił, więc w narożniku Keitha pomiędzy siódmym a ósmym starciem poszły wskazówki, by skoncentrować się na ciosach na korpus. Na początku dziewiątej rundy Thurman złapał rywala przy linach, znów trafił potężnymi sierpami ciągniętymi z całego skrętu tułowia. Wszystko na nic. Aż w końcu 40 sekund przed gongiem złapał Karassa akcją lewy na lewy, natychmiast "w locie" poprawił krótkim prawym sierpem i Meksykanin aż przykucnął. Wyprostował się, lecz był już bardzo zamroczony i Keith dobił go kombinacją lewy prosty-prawy sierp-lewy podbródek. Piękna akcja zakończyła piękną walkę. Tym samym "One Time" obronił tytuł mistrza świata wagi półśredniej federacji WBA w wersji tymczasowej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 15-12-2013 04:28:02 
Karass po raz kolejny udowodnił że jest okrutnym twardzielem serce ma lwa do walki.Ciekaw jestem jak zachowałby się po takiej bombie na szczękę jaka Karass przyjął Broner...Thurman udowodnił że prócz siły ciosu nie jest osiłkiem lecz świetnie boksuje także.Dla mnie walka na piątkę :)Myślałem ze akcja kończąca prawy-lewy sierp urwie głowę!
 Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 15-12-2013 04:30:57 
WARIATKRK - w mojej ocenie Thurman udowodnił już to przeciwko Zaveckowi. Wtedy mnie przekonał do siebie.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 15-12-2013 04:32:31 
Furmi (Redaktor bokser.org)
Zgadza się ale Zaveck już past prime był a Karass to twardziel jakich mało niesamowita odporność i ambicja.
 Autor komentarza: maciej1979
Data: 15-12-2013 04:36:33 
Karass Twardogłowy
 Autor komentarza: canuck
Data: 15-12-2013 04:36:43 
Soto Karass moze nie ma najlepszych umiejetnosci w boksie, ale..

Facet jest niezwykle twardy, zdeterminowany oraz ma serce do walki. Ewentualnie, Thurman go przelamal, ale Soto Karass bedzie trudnym przeciwnikiem dla kazdego w przyszlosci.

Po walce z Berto powiedzialem na tym forum, ze facet jest niezwykle twardy, I nie wygral przez przypadek.

Paru polskich "misczow" moglo by sie nauczyc od niego charakteru oraz twardosci. Szczegolnie super czajniki oraz cieple kluchy a la Wiking!
 Autor komentarza: karpiomaniak
Data: 15-12-2013 04:41:26 
Miałem go za cepiarza bazującego na sile ale dzisiaj mnie całkowicie zaskoczył walcząc z defensywy. Bardzo lotny na nogach świetne uniki i niesamowita konsekwencja. Szykuje się świetna walka z Bronerem i nawet nie podejrzewałem że będę dzisiaj kibicował temu pajacowi bo musi wygrać żeby do tego pojedynku doszło.
 Autor komentarza: maciej1979
Data: 15-12-2013 04:42:11 
canuck


Charakteru oraz twardości nie można się nauczyć z tym trzeba się urodzić
 Autor komentarza: maciej1979
Data: 15-12-2013 04:49:49 
Broner to kompletny DEBIL
 Autor komentarza: karpiomaniak
Data: 15-12-2013 05:42:32 
No i DEBIL przegrał.
 Autor komentarza: meti
Data: 15-12-2013 05:42:50 
Szacun dla Majdany za piękną walkę i za to że pokazał kim jest ten pajac Broner .
 Autor komentarza: karpiomaniak
Data: 15-12-2013 05:44:26 
Trochę szkoda bo Thurman zafundowałby mu ciężki nokaut.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 15-12-2013 05:45:27 
Z Bronerem? Tym co przegrał z Maidaną?:
 Autor komentarza: qler
Data: 15-12-2013 07:38:59 
będzie Maidana - Thurman :)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 15-12-2013 10:42:10 
Thurman kozak jakich mało.
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 15-12-2013 12:10:03 
Thurman umie boksowac .....fajnie.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 15-12-2013 13:45:16 
Thurman genialna praca nóg, precyzja i power w łapach.
 Autor komentarza: xionc
Data: 15-12-2013 15:37:02 
nie mowi sie "przelamal szczeke" tylko "zlamal szczeke" :)
 Autor komentarza: JoeFrezier
Data: 15-12-2013 16:40:31 
Thurman jest fenomenalny, strasznie ostry nawet w późniejszej fazie walki.Ośmieszał wręcz Karassa,z którym nikt nie miał łatwo.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.