KOŁODZIEJ: OCZEKUJĘ POWAŻNEGO TRAKTOWANIA
Redakcja, Super Express
2013-12-13
- Nie utrudniam kontaktów panu Wasilewskiemu z moją osobą, oczekuję jednak poważnego traktowania. Moim zadaniem jest walczyć i wygrywać, a promotora zdobywać na to fundusze i organizować walki i coraz lepszych rywali aż do walki o mistrzostwo świata - przyznał w rozmowie z "Super Expressem" Paweł Kołodziej (33-0, 18 KO), który wciąż nie podpisał jeszcze kontraktu na walkę z Ilungą Makabu (15-1, 14 KO). Promujący go Andrzej Wasilewski szybko zripostował.
PAWEŁ KOŁODZIEJ: SERWIS SPECJALNY >>>
- Ja za boksera nie wyjdę do ringu. Niektórzy jak jest ryzyko, to się chowają, a inni palą się do walki i nie patrzą na nic jak Artur Szpilka. Kołodziej dostanie prawie tyle, co Włodarczyk za starcie z Giacobbe Fragomenim - powiedział Wasilewski.
Kołodziej w wywiadzie po walce z Ikeji mówił, że ciosu w 1 rd. za bardzo nie odczuł, że nie był zamroczony. Wtedy pomyślałem sobie - Kłamca, kłamca ! Nadawałbym się na polityka, chce boksować w swoim miasteczku do końca życia i ciągnąć wypłatę od UKP niech powie. Rozumiem, że ma pietra, że kontrakt zostanie rozwiązany jak to będzie deklasacja z rąk Makabu. Jednakże teraz robiąc brukowe wojny z własnym promotorem Paweł skazuje się na banicję. Może szukać sobie pracy gdzie indziej, tak mi się wydaje. Ewidentnie Wasilewski traci do niego cierpliwość, przestał go bronić własnym ciałem i sam go krytykuje.
Nie chcą boksować to dyscyplinarka i na bezrobocie
Jeśli kasa porównywalna z tym, co dostał Diablo z Fragomenim mu nie odpowiada to chyba jest oderwany od rzeczywistości. Z całym szacunkiem, ale pomijając pozycję w rankingach, Kołodziej jest no-name za granicą.
Jeszcze chwilę pokombinuje, to do walki nie dojdzie i zostanie mu obijanie ogórków do końca kariery.
Górale ponoć mają jaja, a ten nie ma. Nie jest góralem.
Po prostu wstyd, ale jak mówiłem, że powinniśmy docenić Szpilkę, bo w przeciwieństwie do Kołodzieja, Jonaka, czy Wacha jest charakterny, to mnie ludzie wyśmiewali. Kołodziejowi spodobało się bycie lokalnych bohaterem i obijanie ogórków, dlatego ryzyko tego utraty i wizja zmierzenia się w ringu z kimś kto oddaje, nie jest dla niego zbyt kusząca.
Kołodziej tego nie rozumie.
Diablo stoczył masę walk, wiele z dobrymi rywalami, musi bronić tytułu z Włochem którego już obił, bo tak WBC zechciało i to robi. Kasy za dużo nie było pewnie, ale wie, że jak odprawi jednego, będzie kolejna, może większa walka i lepsza wypłata. Tak się zachowuje mistrz.
Jeśli to prawda, że gaża proponowana Kołodziejowi jest podobna do tej Krzyśka to niech się cieszy !
Abdusalamow i Perez na HBO te z dostali dosłownie " grosze ". Najpierw trzeba coś zdziałać, później liczyć hajsy. Makabu tam pewnie nie narzeka, wątpię czy marudził na finanse przed starciem z Kucherem, którego pokonał, to też była dla niego szansa.
"Kołodziej tego nie rozumie. "
Kołodziej to doskonale rozumie, tylko zdaje sobie sprawę, że przegra z kretesem, dlatego nie upatruje w tym swojej szansy.
w KP12 posatwiono na Włodarczyka ,Szpilke i Głowke a reszta po malu bedzie kasowana
Yale ma okreslony budzet i woli go skupic na bokserach ktorzy w najkrotszym czasie mu to zroca i trudno sie temu w sumie dziwic
a Pawel to najwiekszy balonik polskiego boksu , nie mam pojecia jak boser ktory spokojnie moze oberwac od ponad 50 cruiserow na swiecie byl tak długo sztucznie podtrzymywany w rankingach
" Pawle oczekujemy od Ciebie poważnego traktowania , bierz walkę wygrywaj wtedy szanse mistrzowską otrzymasz "
A nie, czekaj...
Za co on chce dużych pieniędzy? Przecież po tym co pokazuje w ostatnich walkach to nawet do top 20 swojej wagi się nie załapuje. Smutne.
Nigdy nie uważałem go za wielki talent a za w miarę solidnego pięściarza, który może mistrzem świata nie zostanie ale będzie co najmniej miał taką szansę.
Tak się dzieje, kiedy ma się za dobrze, pensyjka ciepłe kalesony, rozpoznawalność i prawie zero ryzyka w starciach z bumami.
Ja tam chciałbym chociaż spróbować, nawet w sytuacji gdybym zdawał sobie sprawę, że faworytem nie jestem, zwłaszcza wtedy.
Łukasz Janik trzy lata temu był w sportowym niebycie, ale zdążył już wrócić, sprawdzić się z topowym zawodnikiem i teraz może planować dalej, bo już wie co i jak z jego sportowym poziomem. Paweł Kołodziej nie wie nic i w takim starciu z Janikiem miałby bardzo ciężko.
Właściwie on tylko na podstawie sparingów może wyciągać jakieś wnioski, ale z kim mógłby wygrać z naszego podwórka?
Z Diablo to nawet nie ma co dywagować, Masternak byłby faworytem, Łukasz Janik też mógłby go upolować, największe szanse miałby według mnie z Głowackim ale też tylko dlatego, że Główka wydaje się momentami statyczny, niemniej ma przecież czym przyłożyć i raczej nie miałby problemu by zmusić Kołodzieja do półdystansu.
Powyższe jest aktualne na dzisiaj, także niech Paweł pokaże, że potrafi więcej, bo na razie słabo to wygląda.
Trzeba było wcześniej się wyrywać do ryzykownych walk to teraz by się odcinało kupony.
Ale jeśli uważa, że należy mu się więcej to nikomu nic do tego. Najwyżej nie dogadają się z promotorem i tyle, biznes to biznes.
z głowka pływał na sparigach nie raz nie dwa
Paweł poza warunkami ,a scisle wzrostem bo zasieg tez juz szalu nie robi nie ma absolutnie nic zabe stawiac jakiekolwiek zadania
niech pokona Makabu w dobrym stylu wtedy moze czegos zadac
Widzę że poszedłeś po rozum do głowy bo po kompromitacji Pawła z wrakiem Halla pisałeś że Kołodziej to solidny bokser 2 światowa 10 CW xD
Harnaś widać zdał sobie w końcu sprawę ze swoich ograniczonych możliwości i nie jest pewny że wygra z Makabu. Dziwna sprawa że do tej pory nie ma wywiadu z Pawłem na rp po jego ostatniej walce.
linka możesz zapodać bo nie wydaje mi sie zebym mogl tak poplynac
kiedys faktycznie za wysoko szacowąłem Kolodzieja , widzialem w nim potencjal podbny do Mastera czyli na max EBU przy dobrych wiatrach ,
http://www.bokser.org/content/2013/04/20/235405/index.jsp
"Paweł to 2 dziesiatka swiatowej CW , dla mnie bardzo solidny bokser , chetnie zobaczylbym walke z Masterem"
Ale nie martw się po są tutaj lepsze asy. Darek "Hugo" Chmielarski odleciał całkiem:
" Autor komentarza: Hugo
Data: 22-03-2012 08:02:57
Aleksiejew nie pasowałby Kołodziejowi, bo jest bardzo dobry technicznie. Widzę jednak aktualnego mistrza świata, którego Kołodziej powinien spokojnie obić. To Diablo Włodarczyk."
Parodia :D
Mi się naprawdę wydaje, że Wasilewski zbyt się cacka z tymi zawodnikami. Regularne pensje i tak dalej. A postałby taki parę nocek na bramce, może by doceniał to co może dać mu życiowo boks. W tych chłopakach nie ma agresji i determinacji. Jedyny Szpilka, ale jego nie zepsuto. Jackiewicz? Taki wojownik, a jak do Zavecka pojechał to czekał jak na ścięcie. Janikowi trochę pomogła pierwsza porażka, chociaż druga raczej skończy mu karierę.
Data: 13-12-2013 14:05:04
Milan
http://www.bokser.org/content/2013/04/20/235405/index.jsp
"Paweł to 2 dziesiatka swiatowej CW , dla mnie bardzo solidny bokser , chetnie zobaczylbym walke z Masterem"
o k....a wypada tylko przeprosić
musiałbym poczytac wecej teamtów z tego dnia moze chodziło mi o celowe w...nie fanow mastera lub hejterków kp12 nie wiem
Data: 21-05-2013 10:22:54
bart2234 34 lata a rozum jak u 14latka. Kołodziej jest twoim zdaniem złym bokserem? oglądałes chociac jedna z jego walka ? to jest świetny bokser przekonasz się o tym w niedalekiej przyszłosci. Łaszczyk tez jest świetny. "
Niezła beka jest przy czytaniu archiwum ;D
Data: 22-03-2012 09:46:11
"...widzę poważne argumenty za wygraną Kołodzieja z Włodarczykiem. To przewaga zasięgu, szybkości, a zwłaszcza ruchliwości w ringu(nogi). Pod względem techniki oceniam ich na podobnym poziomie (nie najlepszym). Diablo ma przewagę w sile ciosu, ale sądzę, że Kołodziejowi udałoby się utrzymać go na dystans i wygrać na punkty. "
Give me a break... hahaha :D
tak sie nei ciesz bo na Ciebie tez sie cos znajdzie :)
A wszystko to po to, żeby zwiększyć zainteresowanie walką, w konsekwencji oglądalność- a to już się przekłada na konkretną kasiorkę.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby kontrakt był już podpisany, a oni "dymają" publikę podgrzewając atmosferę. Przecież zdają sobie sprawę, że to może być mega oklep i więcej już na "napinaczu cięciwy" nie zarobią- więc chcą odejść z hukiem i przynajmniej zainkasować tyle dutków ile się da.
P.S.
Chodzą słuchy, że Paweł już trenuje do Olimpiady w Rio de Janeiro w 2016r. Ma być podporą naszej drużyny łuczniczej.
Podobno podąża ścieżką nakreśloną piórem E. Herringela - "Zen w sztuce Łucznictwa".
Aż takich głupot to na pewno nie pisałem. Ale możesz spróbować szczęścia :D
Musisz brać pod uwagę, że Kołodziej w ostatnim czasie bardzo się uwstecznił, zamiast rozwinąć. On 3 lata temu pokazywał znacznie lepszy boks niż teraz i sam widziałem w nim jakiś potencjał, ale przez ciągłe obijanie leszczy i nie podnoszenie poprzeczki przez promotora wygląda dziś jak kupa gówna i nawet nie oglądam jego walk.
Oglądalność w Polsacie nie wpłynie na gaże Kołodzieja, za to wizerunkowo na razie traci zarówno on, jak i Wasilewski. Twoja teoria nie ma sensu.
Prosze Cię nie żartuj. Jaki znacznie lepszy boks ??? Kołodziej NIGDY nie potrafił poprawnie zadawać ciosów. Do tej pory nie potrafi bić lewego prostego z biodra co powinno być dla niego priorytetem. Tyle lat się uczy boksu i wszystko to jak krew w piach. Naprawdę to jest majstersztyk promotorski Wasyla że doprowadził takie beztalencie tak wysoko.
Co za dzieciak prowadzi rozmowy z promotorem przez gazety, drugi Wach. Przecież to istny cud, że stary chłop bez jakichkolkwiek umiejętności, bez żadnych osiągnięć, przewracający się jak tylko mocniej wiatr zawieje, nie potrafiący wykazać się minimalnym profesjonalizmem i zrobieniem wagi, dostaje walke o mistrzostwo świata, nawet, jeżeli w wersji tymczasowej. Powinien to brać z pocałowaniem ręki i dziękować! A on wybrzydza tak jakby miał jakiekolwiek podstawy do tego, żęby to coś negocjować. Przecież ten chłop sobie nie zdaje sprawy, że jest zawodnikiem na jedną dużą wypłate jak Wawrzyk i może kończyć kariere. Niech Wasilewski bierze Głowackiego/Janika
Naprawdę to jest majstersztyk promotorski Wasyla że doprowadził takie beztalencie tak wysoko.
No nic dodać nic ująć
@voutan
Ty chyba nie rozumiesz tematu?
Kogo obchodzą zarobki Kołodzieja? Chyba tylko jego.
Tu chodzi o zarobek Yale'a.
Jeśli ktoś na tym zyska- to tylko on! A Kołodziej i tak weźmie wszystko co Yale mu rzuci.
A kontrowersje wokół walki właśnie zwiększą oglądalność wśród tzw. "niedzielnych kibiców".
P.S.
Paweł- samych dziesiątek na tarczy w Rio!!!
-ciężkie k.o. za dużą kasę,
-obijanie bumów za małą kasę + pensja.
Wie że jest kiepski i woli małą kasę.
Z Afolabim nie chciał walczyć.
Teraz to.
Szpilka ma trociny w głowie i już dzisiaj poszedłby walczyć z Areolą, Kliczką itd.
czego tu sie dziwic?????? tez bym chcial przed taka powazna walka.....
Wytłumacz mi jak dziecku, gdzie tu korelacja między oglądalnością tej walki, a zarobkami Andrzeja Wasilewskiego.
jak sie chce komentować artykuł w takim iście mentorskim tonie to wypadałoby go przynajmniej najpierw przeczytać ze zrozumieniem, jest wyraźnie napisane że kasa jest taka jak dla Diablo za walkę z Fragomenim więc to nie powinno być źle dla kolesia który całą swoją pozycję w rankingach zawdzięcza sprytnemu promotorowi i biciu bumów całą "karierę". A z tą dzieciarnią to masz jakieś kompleksy chyba, tak często to powtarzasz, jeśli jesteś rocznik 88 jak masz w nicku to rzeczywiście sędziwy mentor z ciebie.
Mam nadzieje, że 88 to nie jest rok twojego urodzenia bo wtedy można jedynie parsknąć śmiechem na twoje dydaktyczne wywody.
Skontruje Cie prostym argumentem, jakie sportowe podstawy do roszczenia sobie wyższego wynagrodzenia ma Kołodziej? To tak jakby polska drużyna brała pieniądze od Liverpoolu za rozegranie z nim meczu towarzyskiego. Kołodziej ze swoimi zerowymi umiejetnościami i szansami na wygranie tego pojedynku wynoszącymi 5% (biore pod uwage, że Makabu może skręcić kostke uchylając się od strzał z łuku Kołodzieja) powinien sie cieszyć na jakiekolwiek pieniądze, które i tak będą dużo wyższe niż zarabiał na podwórkowych galach wojaka. Powinien być wdzięczny, że w ogóle dostanie szanse walki o pas mistrzowski, gdzie absolutnie sportowo na to nie zasługuje. Dla mnie chłop nie ma ambicji
"To już moje ostatnie takie ośmiorundowe starcie. Teraz, jeśli wygram, będę wyczekiwał dwunastorundowych walk o najwyższą stawkę. Czekam na swoją wojnę o pas, na wielką walkę. Jest Marco Huck, jest Yoan Pablo Hernandez, jest Guillermo Jones.
Zdaję sobie sprawę, że Crenz ma na swoim koncie kilka efektownych nokautów, ale to dobrze - zmusi mnie to do pełnej koncentracji, lubię taki stan zagrożenia i ten dreszczyk rywalizacji. Będę uważał na ciosy Cesara, ale jak tylko dostrzegę w jego obronie jakąś lukę, poślę go na deski "
Lubisz stan zagrożenia? Lepiej dla Ciebie. Chcesz walczyć o najwyższe cele? Wygraj z Makabu.
Czy to nie takie proste?
jak wygrasz dostaniesz 100 tysi zielonych,jak przegrasz to spier.dalaj. Ciekawe jakby się Kołek z tego wykręcał
"Chodzą słuchy, że Paweł już trenuje do Olimpiady w Rio de Janeiro w 2016r. Ma być podporą naszej drużyny łuczniczej."
Tez mam zawsze takie skojarzenia widzac jak Kołodziej wyprowadza mocniejszy lewy prosty, a zarazem dziwiło jak gosc uprawiajacy piesciarstwo tyle lat moze tak zle wyprowadzac podstawowy cios. Pamietam jak na pierwszych zajec trener zwracal nam uwage zeby " nie strzelac z łuku" :)
TAk tak osły. 88 to mój rocznik...iloraz inteligencji, rozmiar butą lub długoś fiuta. Huj wam do tego z jakiego ja jestem rocznika i co oznacza ta liczba w moim nicku. Opieranie dyskusji na podstawie cyfry w czyimś nicku świadczy o tym że jest się debilem pozbawionym zdolności do jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji który musi chwyta się merytorycznie pustych chwytów takich jak cyferki w nicku w nicku ponieważ nie jest w stanie podjąc dyskusji na argumenty.
dzejmsblant
" to wypadałoby go przynajmniej najpierw przeczytać ze zrozumieniem, jest wyraźnie napisane że kasa jest taka jak dla Diablo za walkę z Fragomenim "
Śmiesznie wyglądają pouczenia co do umiejętności czytania ze zrozumieniem od osoby która...nie umie czytac ze zrozumieniem. Najpierw ty ośle naucz się czytac ze zrozumieniem a dopiero pouczaj mnie w tej kwestii. W artykule nie jest napisane że Kołodziej miałby dostac tyle ile Włodarczyk za Fragomeniego III tylko jest napisane "prawie tyle samo" a to... może byc dowolna kwota np 1500zł.
1.Prawie robi różnicę... a to są tylko słowa Wasilewskiego, obejrzyj sobie reklamę żywca to będziesz wiedział o co kaman.
2.Włodarczyk dostał bardzo mało za Fragomeniego.
3.To była obowiązkowa obrona więc Włodarczyk nie miał wyboru aby stoczyc tą walkę.
3.Włodarczyk walcząc z Fragomenim był murowanym faworytem do wygranej to był dla niego publiczny sparing i walka bez ryzyka.
4.Kołodziej w walce z Makabu będzie murowanym faworytem do przegranej i to dla niego całkiem możliwe że będzie koniec kariery.
Ale po co ja to tobie tłumaczę? Przecież jesteś zbyt tępy żeby zrozumiec jedno proste zdanie na ktore sam sie powołujesz tak więc tym bardziej nie oczekuję od ciebie abyś rozumiał moje wywody:) Zdaję sobie sprawę że to poza twoim zasięgiem ale napisałem żeby nie było niedomówień.
mistrznokautu
"Skontruje Cie prostym argumentem, jakie sportowe podstawy do roszczenia"
Och ale żeś mnie skontrował. Może zacznij od objaśnienia milionom widzów zgromadzonym przed monitorami cóż oznacza te enigmatyczne stwierdzenie "sportowe podstawy do roszczenia". I na jakiej zasadzie to działa...
"roszczenia sobie wyższego wynagrodzenia ma Kołodziej?"
Uważasz że Kołodziej nie ma prawa żadac wyższego wynagrodzenia? Wyższego od jakiej kwoty? Skąd wiesz jaka kwota została zaproponowana Kołodziejowi? Skąd wiesz że to nie jest 1500 zł? Dlaczego uważasz że nie powinien zarobic za tą walkę więcej niż np. 1500 zł? Czy ty jesteś jednym z reprezentantów przygłupiej dzieciarni o której pisałem w poprzednim poście, która uważa że bokserzy powinni walczyc za darmo o honor jak rycerze w średniowieczu? Z twojego toku myślenia wynika że właśnie tak myślisz... Właśnie o tym piszę "przygłupia dzieciarnia", daje się prowadzi jak na smyczy...
Tu nie chodzi o to żeby bokser walczył za darmo, ale o to by pieniądze były zasłużone. Nie ma się co wgłębiać w ich sprawy biznesowe, ale dla mnie to jest po prostu śmieszne. Koleś obijaniem "węgrów" jest wysoko w rankingach, niczym jeszcze nie udowodnił swojej wartości i w pierszej walce w której ma szanse zabłysnąć pokazuje swoją arogancje. Nie jeden bokser po tak słabej kariesze przed tak wielką szansą brał by ta walkę za przysłowiowego dolara. Wiekszość Wojaków ma do tego miesięczne pensje, w tym Kołodziej. Szkoda mi w tym wszystkim Diblo, ze nie zarabia na tyle na ile zasługuje.
"Tu nie chodzi o to żeby bokser walczył za darmo,"
A na jakiej podstawie wykluczasz że Kołodziej w tej walce nie walczyłby za darmo?
"ale o to by pieniądze były zasłużone."
A masz jakieś dane na temat tego czy pieniądze które zostały zaproponowane Kolodziejowi są "godne"?
"w pierszej walce w której ma szanse zabłysnąć pokazuje swoją arogancje."
Możesz sprecyzowac co masz na myśli w związku z "pokazywaniem arogancji"? Kołodziej zwrócił jedynie uwagę swojemu promotorowi że negocjacje co do jego gaży nie powinny odbywa się za pośrednictwem portali internetowych i innych mediów a powinny by dogadywane w osobistej dyskusji pomiędzy nim a promotorem. To o czym pisał Kołodziej nie nosi żadnych znamion arogancji, tylko nawołaniem swojego promotora do zachowania z klasą. Arogancją można nazywac zachowanie Andrzeja Wasilewskiego który z dyskusji która w cywilizowanym świecie odbywa się w cztery oczy zrobił dyskusję medialną po to aby wywrzec na swoim zawodniku presję do podpisania podsuniętego mu kontraktu który niekoniecznie musi byc sprawiedliwy a może by wręcz skrajnie niekorzystny dla Kołodzieja a korzystny jedynie dla Wasilewskiego.
"chuj wam do tego...." w sumie masz racje ale mam tylko nadzieje ze nie jet to HH bo wtedy byla by to porazka
co do glownego tematu to uwazam (ba, wiem nawet) ze wasyl jak zwykle kreci......tutaj kolodziej ma racje
Po pierwsze to więcej szacunku, ale widze, że z domu tego nie wyniosłeś, to ja Cie tego też nie naucze.
Tyle ode mnie. Jak nie rozumiesz moich słów, które są sformułowane jasno, to weź do łapy słownik, on Ci objaśni znaczenie użytych przeze mnie wyrazów. Dałem Ci odpowiedź na twoim poziomie, ciao
Ja tutaj nie mam pretensji do Wasilewskiego, bo to, że on ich tak utrzymuje, daje "wypłaty" jest wręcz ewenementem. Gdzie indziej dostaliby kaskę za walkę, ile by wyszło tyle by mieli, jak słaba walka to na miesiąc utrzymania i nikogo by nie obchodziło czy musza dorabiać czy nie. Uważam, że niektórzy bokserzy z UKP przez tę sielankę, pomoc na każdym kroku stracili gdzieś ogień, prawdziwą motywację, stali się nijacy. Kołodziej tu przewodzi i nie pisze tego w związku z tym artykułem, tylko regres u niego rzuca się w oczy. Jak dla mnie to on może zostać mówcą, politykiem, bo wciskanie kitu, że Ikeji go nie naruszył, że celem są walki mistrzowskie mi się nie podoba. Walka jest, to marudzi a Ikeji mocno go naruszył.
Hahaha i pisze to ktoś, kto wysyłał Szpilke na Jenningsa, nawet za darmo oraz miał ogromny ból dupy, że Szpilka domagał się części pieniędzy, które wygeneruje jego walka z Zimnochem.
Mam wrażenie że ja mówię o "chlebie, a Ty o niebie".
Co do zachowania Wasilewskiego zgadzam się w 100%. Napisałem w poprzednim poście " nie ma co się wgłębiać w ich sprawy biznesowe" , właśnie dlatego, ze nie znamy szczegółów i nawet nie powinniśmy znać, bo to są ich sprawy i tyle, dlatego uwaga Kołodzieja do swojego promotora była jak najbardziej słuszna. Gdyby pan W. zachował się z klasą nie było by tych dyskusji, bo media by o niczym nie wiedziały.
A co do sprecyzowania określenia przeze mnie Kołodzieja aroganckim, to chyba nie trudno się domyśleć? Mam jeszcze raz napisać to samo? Kołodziej dostaje miesięczne wypłaty od Wasyla ( nie o ich sumę mi chodzi, bo to nie powinno nikogo obchodzić, poza samym zainteresowanym), całą karierę jaką miał, wszyscy znamy. Jak dla mnie Kołodziej niczym nie udowodnił swojej pozycji w rankingu, ktoś może powiedzieć- bo nie miał okazji. No i własnie, okazja jest teraz. Ma pełne prawo do negocjacji swoich warunków, ale mi włśnie chodzi o to, ze jak ma sobie otworzyć drogę do większych finansów to musi to udowodnić w walce z zawodnikiem z czołówki, a marudzeniem przed życiową szansą mógł sobie zamknąć drzwi. Ma 33 lata i przeciętną karierę nawet na warunki europejskie. Po prostu MI (to moja ocena)wydało się to trochę ryzykowne z jego strony i aroganckie. Rozumiesz mnie trochę? Ja w zupełności muszę się z Tobą zgodzić, że nie znamy wielkości zarobków i może rzeczywiście były tak małe, że prosiło się o pomstę do nieba. I daj mu Boże, niech zarabia jak najwięcej. Tylko w jego przypadku, bynajmniej dla mnie, musi on swoją wartość udowodnić, bo powtórzę jeszcze raz, że nie jeden bokser przy tak słabej karierze i do tego miesięcznej pensji, za taką szanse skakał by z radości, a negocjowanie wyższych zarobków może doprowadzić do wycofania oferty.
"krytyka to nic złego, widocznie wielu ludzi uważa, że są do niej podstawy."
Ja próbuje się doszukac tych podstaw w wyniku których Kołodziej jest opluwany i nigdzie ich nie widzę. Zadałem kilka pytań kilku osobom jakie mają podstawy aby twierdzic że w tej sytuacji to Kołodziej jest "be"-nie otrzymałem odpowiedzi. Nikt nie wie jakie pieniądze i warunki kontraktu są oferowane Kołodziejowi przez co nawet nie można ocenic w przybliżeniu czy są one dla niego korzystne czy też niekorzystne ale wszyscy plują jedynie na Kołodzieja... To jest niedorzecznośc. Nie znając tych danych nie ma podstaw aby pluc na Kołodzieja za to są podstawy aby napisac co nieco o Andrzeju Wasilewskim który z dyskusji która powinna byc dyskusją prywatną, zrobił dyskusję medialną. Dlaczego to zrobił? Tylko jeden rodzaj korzyści z tego mógł miec. Czyli wywarcie presji na Kołodzieju do podpisania tego kontraktu. Jeżeli Wasilewskiemu tak zależy aby aby Kołodziej podpisał kontrakt w takiej postaci do tego stopnia że posuwa się do tak haniebnych zachowań niespotykanych nigdzie indziej to wiele wskazuje na to że ten kontrakt jest korzystny jedynie dla Andrzeja Wasilewskiego i to kosztem Pawła Kołodzieja.
Już tłumaczę. Yale dostaje kasę od Polsatu, w kwocie jaką uda mu się wynegocjować. Polsat zarabia na sprzedaży czasu antenowego pod reklamy. Cena za 1 minutę jest uzależniona od oglądalności. I tu wkracza element wykreowanego skandalu zzwiększającego zainteresowanie walką.
Oczywiście pominąłem kasę za sprzedaż biletów (udziały) i za reklamy namalowane na plecach pięściarzy.
nikt cie tu nie obrażał w swoich wypowiedziach internetowy napinaczu, za to teraz zaczne kutasino pierdolona, rzucasz jakimiś z dupy wysranymi kwotami 1500 zł weź sie puknij w ten pusty łeb, to że tyle zarabiasz na kasie w markecie to nie znaczy że wszyscy operują takimi astronomicznymi sumami. Odsyłasz mnie do zrozumienia hasła reklamowego piwa Żywiec - rzeczywiście argumentacja na wysokim poziomie, godnym gimnazjalisty. Prawie tyle co Włodarczyk za obronę pasa WBC z Fragomenim, rozumiesz ruro co to znaczy? To znaczy że nie jest to kwota zbliżona do 1500 zł - wyjaśniam, bo sam na pewno byś nie zatrybił. Udajesz mentora a w dupie byleś i gówno widziałeś, powiedz nam w takim razie ile dostał Diablo za Fragomeniego, bo wynika że jesteś tak blisko grupy Wasyla że na pewno wiesz takie rzeczy. Jeszcze spróbuj zrozumieć że gdyby nie promotor to taki Kołodziej byłby pewnie nabijaczem rekordów a nie zawodnikiem z czołówek rankingów, co by nie mówić o Wasylu to dzięki niemu Kołodziej zaszedł tak wysoko. Kolejna sprawa że on nawet limitu wagowego w 3 ostanich walkach nie zrobił i to jest kurwa poważne traktowanie swojej pracy? Ciepły kurwidołek u Wasyla z pensyjką co miesiąc i się w dupie poprzewracało, ale co taki intelektualny kołek pracujący za kasą w markecie może wiedzieć - jak widać całe gówno. Na koniec pozdrawiam cie serdecznym spierdalaj internetowy napinaczu, trolu, debilu i idź sie wypałuj.
Zatem prawie tyle co diablo za pas moze oznaczc np 10 tys. usd. Zaplac od tego podatki, trenera, odzywki i zostaja grosze:)
Swoja droga nie sadze aby gaza za tego typu walke wynosilw wiecej niz 15 tys. Euro.
Szkoda ze rzucajac zarzuty co do gaz nikt nie podaje kwot.
Ta walka ma być na gali w Monte Carlo i Wasilewski nie będzie jej organizatorem, więcej chyba nie muszę dodawać...
zombi
"Szkoda ze rzucajac zarzuty co do gaz nikt nie podaje kwot."
Gdyby Wasilewski kręcił i ta kwota rzeczywiście była mała, to z pewnością Kołodziej ukróciłby wszelkie spekulacja i ją upublicznił, zamiast stwierdzać, że "dżentelmeni o pieniądzach nie dyskutują".
"Gdyby Wasilewski kręcił i ta kwota rzeczywiście była mała, to z pewnością Kołodziej ukróciłby wszelkie spekulacja i ją upublicznił, zamiast stwierdzać, że "dżentelmeni o pieniądzach nie dyskutują"
Dokładnie tak. Pieniądze na pewno nie są jakieś strasznie małe za to strasznie małe są jak sie okazuje ambicje sportowe Kołodzieja.
Nie bronie kolodzieja, bo jakby nie bylo on zawsze jakis delikatny byl i nie zdziwilbym sie ze ma jakies psychiczne opory, ale nie znosze manipulacji.
Natomiast cala ta dosc komiczna scysja na lini promotor-zawodnik nigdy nie mialaby miejsca gdyby faktyczny pracodawca obu panow,czyli telewizja Polsat kierowala sie standartami obowiazujacymi np.w HBO,Showtime,czy Sky
Wasyl moze budowac bezkarnie rekordy swoim niektorym nieudacznika,bo Polsat mu na to pozwala.Mianowicie nie ma ostatecznego glosu,w doborze przeciwnikow nawet na walke wieczoru
Dlatego taki Kolodziej mial ciepla posadke u Wasyla i teraz boi sie ja stracic.
Dlatego tak tu chwalony Borek,zamiast twitowac jak gluptak,powinien w interesie abonentow Polsatu i kibicow boksu,pracowac nad tym aby niekontrolowana dowolnosc w dobrze przeciwnikow dla zawodnikow KP nieco ukrocic.
Raz "niewiele" napisalem razem,a raz osobno.
Wychodzi na to,ze przynajmniej raz trafilem...lol...
Co innego jak płaci Wasilewski, a co innego jak robi to ktoś inny. Szpilka jakieś dwa dni temu upublicznił ile dostanie za Jenningsa i nikt go za to nie karze, zresztą byłoby to bezsensowne.
W co do Kołodzieja, to tak ja np. mam tak, że lubię widzieć, że zawodnicy kochają ten boks, jako kibic zawsze najbardziej cenię wojowników, ludzi którzy szli mimo niejednej porażki w międzyczasie, robili dalej swoje. Doceniam takich bohaterów jak Salido, którzy z niebytu zostają mistrzami, czy naszego Rafała Jackiewicza. Jako, że jestem odbiorcą niemalże każdej gali transmitowanej w Polsce uważam, że nie tylko mam prawo, ale powinienem mówić/pisać to co mi na sercu leży. Konstruktywna krytyka jest ok, rozwija a każdy z nas jest inny, jeden patrzy się na boks jak na biznes, inny jak na sport a jeszcze inny jak na jakieś bohaterskie wojny, poświęcenie. Doceniamy też różnych ludzi, bokserów, ja lubię takich mistrzów na wzór starych czasów. Cenię sobie możliwość życia bez kalkulatora w dłoni, boks często pokazywał nam wielkie osobowości, wojownicze charaktery, był motywacją do pracy, wysiłku, poświęcenia i ja takich wartości będę oczekiwał po kres kibicowania. Dlatego jednych się bardziej lubi innych mniej, mamy różnych "pupili", bo jesteśmy różni, jak to ludzie. Czasem warto zakopać topór wojenny.
Andrewsky, dobre przemyslenia, 100%racji.
"Tyle ode mnie." "sprawdź w słowniku" "ciao"
Tego można się było spodziewa po internetowej dzieciarni kiedy zaczyna się dopytywac o merytoryczne uzasadnienie swoich złotych myśli to zamiast wyjaśnienia jest bezwartościowy pozbawiony merytorycznie bełkot z odsyłaniem do słownika, przenoszeniem dyskusji nt. wieku tudzież ilorazu inteligencji na podstawie cyferek z nicku i cała reszta bezwartościowych merytorycznie sloganów zakończona szybką uciceczką.
"Po pierwsze to więcej szacunku"
Na szacunek to sobie trzeba zasłużyc a nie o niego prosic, a ty chociaż nie wiem jak bardzo byś prosił na więcej niż na określenie "Osioł" nie zasługujesz.
"nie ma co się wgłębiać w ich sprawy biznesowe".
Jest się w co wgłębiac bo bez znajomości strony biznesowej tej sytuacji, nie można wydawa wyroków kto w tej sytuacji jest "OK" a kto jest "Be". Natomiast 90% osób uznało że to Kołodziej jest "Be" mimo że nie ma do tego żadnych podstaw.
" Kołodziej dostaje miesięczne wypłaty od Wasyla..."
Na takie a nie inne warunki współpracy musiały się zgodzi obie strony czyli zarówno A.W jak i P.K na tej podstawie zostały sporządzone umowy przez prawników i podpisane zapewne u notariusza, więc tu nie ma miejsca na subiektywne oceny i nazywanie kogoś aroganckim bo te relacje pomiędzy promotorem a zawodnikiem są precyzyjnie określone w umowach podpisanych za zgodą obu stron. Jeżeli na podstawie tych umów zawodnik może negocjowac warunki finansowe za walkę to nie ma w tym nic aroganckiego jeżeli to robi. Bo promotor to by chciał zgarnac całą pulę a żeby zawodnik zapierdalał za darmo.
" całą karierę jaką miał, wszyscy znamy. Jak dla mnie Kołodziej niczym nie udowodnił swojej pozycji w rankingu, ktoś może powiedzieć- bo nie miał okazji."
Czy on zasłużył na miejsca rankingowe czy nie czy cokolwiek udowodnił czy też nie, nie ma żadnego znaczenia w tej sytuacji.
"No i własnie, okazja jest teraz."
To nie jest równoznaczne z tym że w takich sytuacjach powinno się zachowywac jak oszołom i bez jakiejkolwiek kalkulacji decydowac się na taką ofertę. Równie dobrze można napisac że Kołodziej powinien walczyc za darmo a całą pengę wziąc promotor "bo to taka okazja że hoho". Przypuścmy Kołodziej weźmie tą walkę za darmo, dostanie wpierdol po którym nikt już go nie będzie chciał więcej oglądac nawet w krynicy...i co dalej? Będzie handlował skarpetkami na bazarze? Należy rozważyc za i przeciw, wariant optymistyczny i pesymistyczny natomiast w interesie Wasilewskigo leży to żeby Kołodziej przy podpisywaniu kontraktu zachowywał się jak desperat i podpisywał wszystko co zostanie mu podsunięte, bo wtedy więcej kasy przypadnie dla Wasilewskiego... a że Kołodziej nie zachowywał się jak desperat, to Wasilewski zagrał w wyjątkowo brudny sposób upubliczniając kulisy tych negocjacji.
"Ma pełne prawo do negocjacji swoich warunków, ale mi włśnie chodzi o to, ze jak ma sobie otworzyć drogę do większych finansów to musi to udowodnić w walce z zawodnikiem z czołówki"
Na tej zasadzie to można całą karierę przeboksowac za free i przed każdą kolejną walką powtarzac ten sam slogan "jak wygrasz to będziesz zarabiał a teraz to rób za darmo". To się nazywa "gonienie króliczka". Pan Wasilewski chciałby żeby Kołodziej się tak zachował jak te psy wyścigowe co za króliczkiem ganiają, ale widocznie Kołodziej ma trochę więcej oleju w głowie i nie zgodził się na ochłapy rzucone przez Wasilewskiego.
Widzisz horhe, Twój problem polega na tym, że cytujesz zdania wyrwane z kontekstu i dalej promujesz swój tok myślenia. Cały mankament z cytowaniem kogoś polega na tym, żeby nie zmienić kontekstu czyjejś wypowiedzi. Ja się z Tobą zgadzam, wiem co masz na mysli, ale w dalszym ciągu będę się upierał, ze takim zachowaniem, w tej sytuacji, można sobie zamiast upragnionej walki, zamknąć drzwi do lepszych finansów. Trzymam kciuki, żeby Kołodziejowi dobrze poszło. A jeśli przegrać to walecznie, a furtki same się otworzą.
To że Kołodziej dostaje pensje, jest bardzo istotne, bo gdyby nie to, to nie utrzymał by się z tych 3 walk w roku, organizowanych w Polsce i pewnie musiałby dorabiać. Pokaż mi grupę promotorską, która w taki sposób funkcjonuje. Walka( o ile się odbędzie) pokaże nie tylko nam, ale i promotorom i samemu Kołodziejowi, czy wejdzie na wyższy szczebel i będzie mógł zarobić w tym sporcie na emeryturę, czy trzeba będzie zmienić prace.
Co do samych negocjacji finansowych zupełna zgoda. Mało osób sobie zdaje sprawę, że bokserem nie jest się do 68 roku życia i nie idzie się później na emeryturę. Trzeba zarobić na stare lata i na utrzymanie i rodziny. Tylko ta walka właśnie pokaże, czy Paweł w ogóle powinien szukać w tym sporcie zarobku na emeryturę.
Rozumiem, że to jego praca i chce zadbać o swoją przyszłośc i utrzymanie, ale to jest BOKS. Nie dostaniesz dużych pieniędzy jeśli po prostu jesteś słaby. Zawsze można zmienić pracę. O Kołodzieju wiemy tylko tyle, że nie przegrał z 'dorabiaczami', do tego zaliczył po drodze kilka desek. Tą walką może udowodnić, że warto go oglądać i na niego stawiać.
raz jest tak a raz jest tak....ja jednak dalej mysle ze to wasyl cos kombinuje
Wasyl to sam jest jak cała wielka kombinacja:) No cóż, pewnych rzeczy nigdy nie przyjdzie nam wiedzieć. No chyba, że któryś z jego bokserów po zakończeniu kariery zacznie prać publicznie skarpetki, ale wątpię. Don Wasyl i jego prawnicze alter ego nie pozwoli na to by ktoś popsuł mu reputacje i dobry wizerunek.
Jednak z drugiej strony Kolodziej co czekalo go większe wyzwanie to zawsze zbroja pelna i kontuzja. Tak bylo w przypadku niedoszlych walk z Afolabim i przede wszystkim Wilsonem, który chyba byl do przejścia, a później już tylko sam Hernandez! Odnoszę wrażenie, że dla samego Pawla wygodniej by bylo tak jak jest teraz, a więc stala, pewna pensyjka co miesiąc plus od czasu do czasu dodatkowy bonus za walkę u siebie w Krynicy czy Raciborzu. Jeżeli to prawda, że Wasilewski chce go odstawić na boczny tor, czy nawet odstrzelić i podziękować mu (wszak 33 lata już ma) kosztem Glowackiego to ja nie mam nic przeciwko. 'Glówka' wydaje się być charakternym chlopakiem, który w ringu jest stanowczy i potrafi mocno przylożyć. Porównajcie sobie choćby walkę każdego z nich z Hallem... A to jak czail się z wyprowadzeniem ciosu Kolodziej w ostatniej walce z Ikejim. Szkoda gadać. Duży chlop, a po tych deskach w pierwszej rundzie ostrożny aż za bardzo, strach pomyśleć jak zachowywalby się w ringu po deskach z Makabu. Chyba calkowicie wrzucilby wsteczny, a wtedy walka dlugo by nie potrwala!
Niewazne gdzie odbywa się walka, ważne kto ją transmituje. To telewizje wykładają największe pieniądze na organizację i one dają innym zarobić- czyli teamom pięściarskim. Jesteś przecież starym Userem, więc po co to negujesz?