ORTIZ CHĘTNIE ZMIERZY SIĘ Z GARCIĄ
Nieoczekiwanie dla wielu kibiców i ekspertów Danny Garcia (27-0, 16 KO) "wyczyścił" kategorię junior półśrednią i stał się jednym z najpoważniejszych kandydatów do walki z Floydem Mayweatherem (45-0, 26 KO). Mówi się, że "Swift" mógłby być rywalem króla P4P we wrześniu, ale najpierw musi zaliczyć mocny debiut w dywizji półśredniej. Kto miałby go przetestować? Na ochotnika zgłasza się wracający po długiej przerwie Victor Ortiz (29-4-2, 22 KO).
- Czy chciałbym walczyć z Dannym Garcią? Oczywiście! Czemu nie? Znam go od wielu lat. To świetny gość i dobry pięściarz, ale to mój czas. W limicie 147 i 154 funtów należy schodzić mi z drogi! - odgraża się niespełna 27-letni "Vicious", który na ring powróci 30 stycznia w walce z Luisem Collazo (34-5, 17 KO).
reważ z Maywetaherem totalnie bez sensu, walka z Garcia raczej do jednej bramki (dla Dannego) osobiscie watpie by Victor dostał się ponownie na szczyt
Wiem, że Ortiz nie ma szans z Mayweatherem, ale będzie dążył do rewanżu, bo nikt nie płaci tak dobrze jak Mayweather. Co do ewentualnej walki z Garcią, to Danny pokazał w ostatniej walce, że jest twardy i przyjął swoje od Matthysse. Postawa Ortiza po tak długiej przerwie jest wielką zagadką, dlatego też widziałbym go w drugiej walce właśnie z Berto czy Lopezem, a nie Garcią. Victor zmienił team, ma nowego trenera i trochę czasu minie nim się z nim dotrze. Na większe wyzwania przyjdzie czas, dlatego też uważam, że powinien spokojnie odbudowywać swoją pozycję.
Ortiz po dlugiej przerwie mozesie zmierzyc z kims z czolowki ale absolutny top to dla niego obecnie za wysokie progi.