AGBEKO BLISKO 'REKORDU'
System CompuBox obliczający statystyki z walk bokserskich działa już od 28. lat. Sobotnia walka Guillermo Rigondeaux (13-0, 8 KO) z Josephem Agbeko (29-5, 22 KO) przeszła do niechlubnej historii tych statystyk za sprawą bezradnego pięściarza z Ghany, który u wszystkich sędziów przegrał wszystkie rundy.
Agbeko (na zdjęciu) trafił 48 ciosów ogółem, co daje mu katastrofalną średnią czterech trafionych w jakikolwiek sposób uderzeń na rundę. To drugi najniższy taki wynik w historii wyliczeń walk na tak długim dystansie. Najlepsza w jego wykonaniu była runda dziewiąta, kiedy celu doszło "aż" siedem ciosów. Mimo wszystko uśpiony kibic raczej tej "ofensywy" nie dał rady wyłapać oglądając pojedynek. Poniżej statystyki spotkania Rigondeaux vs Agbeko.
Ciosy celne/zadane:
Rigondeaux 144/859 (17%), Agbeko 48/349 (14%)
Ciosy przednią ręką:
Rigondeaux 53/637 (8%), Agbeko 26/205 (13%)
Tzw. "mocne ciosy":
Rigondeaux 91/222 (41%), Agbeko 22/144 (15%)
Doskonale miejsce by przypomniec ze compubox to dodatek i w zaden sposob miemiarodajny.
Co do tematu to akurat z Agbeko prawda, zadawal kilka ciosow na krzyz: nie wiem jak on to chcial wygrac.
Masz absolutną rację, ja po paru walkach w ogóle przestałem patrzeć na te statystyki, ponieważ nie mają one w ogóle odzwierciedlenia w oglądanej walce. Felix Sturm bardzo często wygrywał walki przegrane w statystykach. A to tylko jeden przykład takiego pięściarza.
Tam mają statystyki w każdym sporcie zespołowym (Koszykówka, hokej, bejsbol) i siłą rzeczy przetransformowali to na sport indywidualny jakim jest boks.
Jest tylko jeden problem, system jest nie tylko "nieszczelny", ale i wysoce spekulatywny- a wszystko dzięki ograniczonemu czasowi decyzji i reakcji dla ludzkiego mózgu i subiektywizmowi klikających. Na obecnym etapie techniki nie uda się stworzyć systemu idealnie obliczającego wszystkie niuanse pięściarskiego fachu: siły, szybkości, celności i reakcji na to wszystko organizmu boksera.