FONFARA CZEKA NA NAJWIĘKSZYCH
- Nadchodzący rok zapowiada się grubo - mówi zadowolony Andrzej Fonfara (25-2, 15 KO) w rozmowie z Wirtualną Polską, wracając do sobotniej wygranej już w drugim starciu nad Samuelem Millerem. Nie jest żadną tajemnicą, że Polak ma kilka ciekawych ofert, a jego promotorzy pracują już nad najlepszymi dla niego rozwiązaniami. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Sam Fonfara również czuje ekscytacje i z niecierpliwością czeka na najbliższe miesiące.
- Na pewno z początkiem roku wyjadę na obóz, na którym spędzę około trzy, cztery tygodnie. Pozostaje mi czekać na ciekawy pojedynek z bardziej znanym zawodnikiem. Zobaczymy jakie oferty pojawią się w najbliższym czasie. Ja jestem gotowy na pojedynki z czołówką czyli: Adonis Stevenson, Siergiej Kowaliow i Bernard Hopkins. Mam trzydzieści dni, aby dopiąć terminy i porozumieć się z którymś z zawodników. Jeśli pojawi się konkretna oferta, poważnie ją przemyślę i przeanalizuję. W nieodległym czasie będą mógł mówić o konkretach - dodał "Polski Książę", aktualnie lider rankingu federacji IBF.
Niestety zginie przy najbliższej walce o pas. Szkoda chłopaka.
Tak czy inaczej 3mam kciuki Endrju.
Data: 08-12-2013 14:09:40
Latarka nie świeci się żeby ktoś się obudził, tylko żeby sprawdzić, czy nie ma uszkodzeń mózgu - reakcja źrenicy na światło. Więc przykład nie na miejscu."
To z Kowaliewem będą spradzać, czy pięści rywala nie uszkodziły mózgu.
Ze Stevensonem będą sprawdzali czy oddycha i czy ma puls i czy da radę chłopaka odratować w szpitalu, czy z polisy pójdzie na pochówek.
Co do Fonfary to niech probuje swych sil z najlepszymi ma juz 27 walk za soba ,ma czekac jak Jonak ?(ktory pewnie tez wyszedl by do ringu z kims konkrtnym gdyby mial okazje) jestem za chwila prawdy ,czyli konfrontacja z najlepszymi za dobre pieniadze.
Nawet jakby dostał od Kowaliowa czy Stevensona po bani to co z tego? Zostałby sprawdzony. Jak Adamek wyjeżdżał do Kliczki to niektórzy liczyli na jakiś fart czy łut szczęścia. Myślę, ze Fonfara nie jest na takiej pozycji do obecnych mistrzów półciężkiej jak Góral czy pozostali ciężcy do Kilczków.
Fonfara ma niebywale trudniej w konfrontacji z Hopem, Kowalowem, Adonisem czy innymi. A w junior ciężkiej jest z 5 dobrych i reszta średniaków. Była i jest bo ta kategoria jest najmniej ciekawa.
Gdzie się zachowywał chociażby impertynencko?
To, ze chce walczyć z najlepszymi to dobrze, ale złego słowa nie powiedział o nich. To, że może wygrać z każdym to też prawda, przy łucie szczęścia może. Chłopak się rozwija. Poprawia błędy. Jest silny. Twardy. Nie bał się porażek.
Data: 08-12-2013 15:33:46
Nie porównuj Adamka do Fonfary. To jest taka wychudła wersja Gołoty, tylko z 1/4 talentu Andrzeja i tym samym stylem walki. Nic więcej w boksie już nie osiągnie.
przeczytaj sonie na glos moze wtedy zrozumiesz jakie piszesz glupoty , taki jak golota ale jednak jedna czwarta t sie zdecyduj matolku
zeitgest
walki z czolowka jak najbardziej ale nie walki z mistrzami jak Adonis i Kowaliew , pamietaj ze po kazde KO zostawia w glowie slad
zobacz jak wygladaje walki Bute po mamakrze od Froacha
A Andrzej ma jeszce czas na wzmocnienie fizyczne , pprawe obrony i najlepszy moment na atak na pas jeszce nadejdzie tym barzdiej ze Hopek wiecznie walczyc nie bedzie
skaro sam Andrzej czuje sie na silach niech probuje ,choc Kowaliewa bym omijal ten chyba tymi mlotkami sieje najwieksza rzeznie w glowie .
co do ko wcale nie musi miec wplywu na dalsza kaiere ,wielu zawodnikow po porazce przez ko odnosilo i odnosi sukcesy ,to sprawa indywidualna ,a jaki jest Fonfara dowiemy sie jak dostanie ko ,czego mu nie zycze
Sądzę, ze na razie Fonfara jest prowadzony dobrze. Niegłupio a dość odważnie. Także ja jestem dobrej myśli
Zapyziałe, zasmarkane polactfo.
A Fonfara jest normalnym chłopem
Andrzej z nim wygrał uczciwie.
Niech poprawią szybkość i częstotliwość zadawanych ciosów i będzie dobrze .
Nie zrobią z niego murzyna , więc nie ma co się bawić w jakiś super balans czy obrony barkiem.
Trzeba postawić na starą, dobrą radziecką szkołę boksu. Aktywna garda jak u Michalczewskiego się powinna pojawić.
Zbicia przednią ręką , odchylenia , wszystko co najlepsze w podręcznikach do boksu .
No i przydałoby się zmienić trenera , bo tego kunsztu w pracy Sama Colonny to nie widzę , czy on wytrenował chociaż jakiegoś liczącego się zawodnika?
Proksy bardzo nie lubię i działa mi na nerwy. Fonfarę lubię, ale wolałem go takiego jakim był w latach 2011-2012.
Andrzej wybiera godnych rywali czyli opcję pierwszą więc chwała mu za to i generalnie trzymam za niego kciuki.
JEDZIESZ ANDRZEJ!!!
W jego wadze jest mnostwo swietnych piesciarzy, takze napewno bedzie uczestniczyl w ciekawych walkach. Wedlug mnie, poniewaz jest mlodym zawodnikiem powinien stopniowo "wspinac sie na szczyt." Albo STOPNIOWO podnosic poprzeczke.
Stevenson oraz Kovalev to bardzo niebezpieczni puncherzy. Hopkins, Pascal, Bute, Dawson to ogromne doswiadczenie ringowe.
Na poczatek to pewnie dobry bylby Bellow, Chilemba, Tommy Gun albo E. Alvarez. Dwa zwyciestwa z tego typu bokserami dla nabrania doswiadczenia, a pozniej dalsze podnoszenie poprzeczki z wyzej wymienionymi bokserami ze scislej czolowki.
Pasy Wbc i Wbo mają potężnych właścicieli a Wba interim będzie walczył Brahmer
Zamiast szukać rywali z najwyższej półki nie się przygotuje na Suchockiego chyba że chce być wiecznie nr 1 tak jak Kołodziej
Twój cytat:"...bo tego kunsztu w pracy Sama Colonny to nie widzę , czy on wytrenował chociaż jakiegoś liczącego się zawodnika?"
Sam Colona:
Trains / Trained:
Andrew Golota
Angel Manfredy
Angel Hernandez
Vaughn Bean
Oscar Bravo
Andrzej Fonfara
Gregory Soszynski
Fonfara się robi trochę przereklamowany.
///
Nikt nigdy nie reklamował w polskich mediach Fonfary tak więc nie jest przereklamowany :) Przereklamowany to był od dawna Adamek i Masternak .