COTTO DOSTAŁ DODATKOWY TYDZIEŃ NA PODJĘCIE DECYZJI
Richard Schaefer z Golden Boy Promotions dał 33-letniemu Miguelowi Cotto (38-4, 31 KO) kolejny tydzień na podjęcie decyzji czy przyjmie 10 milionów dolarów wypłaty i zawalczy w marcu z młodym Saulem „Canelo” Alvarezem (42-1-1, 30 KO), który we wrześniu został zdeklasowany przez Floyda Mayweathera Jr.
Jeśli Cotto nie zdecyduje się na tę walkę, Schaefer będzie chciał dopasować swojemu podopiecznemu innego rywala. Zastanawia się nad wyborem pomiędzy Carlosem Moliną (21-5-2, 11 KO), a zwycięzcą sobotniej walki Austinem Troutem lub Erislandy Larą.
Podobno Cotto otrzymał propozycję od Top Rank na walkę z mistrzem WBC wagi średniej Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO), 7 czerwca 2014 w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Możliwe, że wybierze tę opcję zamiast starcia z Canelo. Miguel jest byłym mistrzem świata w trzech kategoriach, chce zdobyć czwarty tytuł, a Sergio daje mu ku temu okazję. Natomiast jeśli faktycznie chce walczyć o pas i prestiż powinien raczej zmierzyć się z mistrzem świata federacji WBA wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (28-0, 25KO). Czas pokaże, którą opcję wybierze.
Walka z Canelo wydaje się być ciekawsza nie tylko pod względem finansowym, ale Cotto już nie raz podejmował złe decyzje. Jak chociażby w zeszłym roku kiedy zrezygnował z rewanżu z Mannym Pacquiao, a zdecydował się na walkę z Austinem Troutem, którą przegrał. Teraz wiele wskazuje na to, że zbliża się do podjęcia kolejnej złej decyzji i wybrania walki z 40-letnim Martinezem, a nie młodym Alvarezem.
imho gg polozylby martineza ale to zdanie dziwnie brzmi, ujmuje matinezowi, który jakby nie patrzec ma na rozkladzie wiele dobrych nazwisk i z problemami lub nie rozbil peleton wagi sredniej.
"ale Cotto już nie raz podejmował złe decyzje. Jak chociażby w zeszłym roku kiedy zrezygnował z rewanżu z Mannym Pacquiao, a zdecydował się na walkę z Austinem Troutem, którą przegrał"
kolejny bezsens, moim zdaniem to byla swietna decyzja. zwlaszcza z pkt sportowego, nie wiem ile zarobil z troutem ale pokazal ze jest ambitny i chce walczyc z czolowka swojej wagi zamiast sprzedawac sie za $ po raz kolejny popelniajac blad zbijania wagi.
wielka szkoda, ze nie ma obowiazku podpisywania sie pod artykulami tak czy owak tekst bardzo przypomina mi ten którego autorem byl pan, ktory twierdzil ze mejleter dostanie od canelo dlatego ze canelo pokonal trouta ktory pokonal cotto w lepszym stylu niz zrobil to mejleter xDD
Natomiast od dziennikarza piszącego artykuł należy wymagać uczciwości i rzetelności.
Kto kogo zdeklasował?
116-112: 114-114 :117-111
Przy deklasacji werdykt brzmiałby:
120-96 : 120-96 :120-96
A w najlepszym przypadku
120-108:120-108:120-108
Lub walka zakończyłaby się przed czasem.
Ty chyba walki nie oglądałeś jeżeli myślisz że rudemu udało się więcej niż rundę skraść Moneyowi
To nie jest kwestia mojej oceny.
Data: 06-12-2013 20:37:06
Takie teksty można pisać w komentarzach pod artykułem.
Natomiast od dziennikarza piszącego artykuł należy wymagać uczciwości i rzetelności.
Przy deklasacji werdykt brzmiałby:
120-96 : 120-96 :120-96
Redaktor dobrze napisał. Rzetelna ocena sytuacji to deklasacja, ewentualnie ośmieszenie rywala.
120-96 = 14 nokdaunów, bądź poważny.
Prawdziwy wynik tej walki to 120-108 lub 119-109.
Nikogo nie interesuje punktacja mafii z kartami punktowymi.
Remis w tej walce Floyda to taki sam wałek jak przegrana Pacquiao z Bradleyem albo Chisory z Heleniusem.
to ty bądź poważny.
FMJ wygrał wyraźnie .
Ale deklasacja?
Niektórym "czarne" idzie na oczy