BROWNE SPODZIEWAŁ SIĘ TAKIEJ DECYZJI PRICE'A
Lucas “Big Daddy” Browne (18-0, 16 KO) od dłuższego czasu poluje na pas Wspólnoty Brytyjskiej wagi ciężkiej, który dla kibiców krajów zrzeszonych czasem bywa bardziej wartościowy nawet niż tytuł mistrza Europy. Do wczoraj mistrzem pozostawał David Price (15-2, 13 KO), ale przed swoim debiutem dla grupy Sauerland Event postanowił zrzec się tego pasa. Taka decyzja w ogóle nie zaskoczyła olbrzyma z Australii, który przecież w ubiegłym miesiącu zastopował w piątej rundzie groźnego i niepokonanego wtedy Richarda Towersa.
- Powiem tak, deklaracja Price'a ani trochę mnie nie zaskoczyła. Bo jeśli dwukrotnie zastopował go Tony Thompson, to na pewno i ja mogłem to zrobić. W przyszły piątek chcę mocnym uderzeniem zakończyć ten rok, by w przyszłym przystąpić do walki o wakujący tytuł Wspólnoty Brytyjskiej. Wszystkie sprawy poza ringowe pozostawiam mojemu zespołowi z Ricky Hattonem na czele. Pozostaję w dobrych rękach - powiedział Browne.
- Nowym trenerem Davida jest od niedawna Adam Booth. Tak się składa, że był na ostatniej walce Lucasa z Towersem i jak widać nie chciał takiego spotkania po tym co wtedy zobaczył - dodał menadżer pięściarza, Matt Clark.