TROUT: TO MOJA SZANSA NA ODKUPIENIE
Już w najbliższą sobotę czekają nas ogromne pięściarskie emocje. W hali Barclays Center w Nowym Jorku, gdzie w głównej walce wieczoru o tytuł króla Brooklynu walczyć będą Zab Judah (42-8, 29 KO) i Paullie Malignaggi (32-5, 7 KO), zobaczymy również inne niezwykle ciekawe pojedynki. Pasa mistrza świata federacji IBF w wadze półśredniej bronił będzie Devon Alexander (25-1, 14 KO), który zmierzy się z Shawnem Porterem (22-0-1, 14 KO), natomiast o wakujący pas WBA w kategorii junior średniej zawalczą Austin Trout (26-1, 14 KO) oraz Erislandy Lara (18-1-2, 12 KO).
Popularny "No Doubt" zakończył okres przygotowawczy i jest zdeterminowany do odzyskania tytułu, który utracił przegrywając 20 kwietnia na punkty z Saulem Alvarezem (42-1-1, 30 KO).
- Zakończyłem przygotowania. Nie pozostaję mi nic innego jak utrzymać wagę do piątku i być przygotowanym na wojnę – powiedział Trout. - Nie obchodzi mnie, że nasza walka reklamowana jest dopiero jako trzecia w kolejności co do atrakcyjności na tej gali. Im wcześniej wyjdę do ringu, tym wcześniej będę mógł zawalczyć o mój pas i go odzyskać.
Amerykanin nie szuka wymówek i zdaje sobie sprawę, że w pojedynku, w którym utracił tytuł mistrza świata był gorszy.
- W soboę będę miał szansę na odkupienie. Uważam, że moja walka z Canelo była naprawdę dobra. Nie będę się usprawiedliwiał mówiąc, że nie zrobiłem wszystkiego co w mojej mocy, żeby ją wygrać, bo starałem się jak mogę. Wykonałem dobrą robotę. Mam nadzieję, że odzyskanie pasa w walce z Larą zapewni mi rewanż z Alvarezem – stwierdził "No Doubt". - W ringu zobaczycie fajerwerki. Nie mówię, że walka będzie dla mnie łatwa, bo zdaje sobie sprawę z tego, że tak nie będzie. Mam jednak twardy charakter i umiejętności, które pomogą mi zejść z ringu jako wygrany.
Walka za Alvarezem rewanżowa to dobry pomysł, ale dopiero jeśli upora się z Larą i być może kimś jeszcze. Pomijając nokdaun walka była bardzo wyrównana.
Arcy ciekawa walka! moim zdaniem pójdzie o szczegóły. Czy Trout przyciśnie Larę, czy jego akcje będą rozcinane przez chirurgiczne kontry. Rigondeaoux - Agbeko - to pewnik. Jak jeszcze Lara da radę to będzie wielki dzień dla kubańców.
http://kochamboks.blogspot.com/2013/12/lara-vs-trout-najlepsze-zestawienie-w.html
walka mega ciekawa , Trout mimo juz kilku wielkich walk ciagle jest niedoceniany moim zdaniem , lubie defensywny styl Lary ale w sb stawiam na Austina