CHISORA CHCE DUŻEGO RYWALA

W 2013 roku Dereck Chisora (19-4, 13 KO) zrozumiał, że jego kariera to nie przelewki i w końcu ostro wziął się do pracy. Od kwietnia stoczył cztery walki i w każdej następnej prezentował się lepiej. W sobotni wieczór zakończył sezon zwycięstwem przez TKO w trzeciej rundzie nad Czechem Ondrejem Palą (32-4, 22 KO).

- Trzeba oddać tego gościowi, że walczył uczciwie.Trafił mnie dobrymi ciosami, ale nie byłem zraniony - powiedział po walce 29-letni "Del Boy".

- Chcę dużego rywala. Kogoś, kto może mnie przetestować. Takiego człowieka będziemy teraz szukać. Chodzi o to, żeby ustawić się w odpowiedniej pozycji, by walczyć o mistrzowskie tytuły. Muszę dalej walczyć i odnosić kolejne zwycięstwa - kończy swoją wypowiedź Chisora, którego chyba można już spokojnie z powrotem przyjąć do grona czołówki wagi ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 01-12-2013 20:52:43 
To niech weźmie Stiverna, już on mu pokaże, że jest tylko solidnym przeciętniakiem ...
 Autor komentarza: Matys90
Data: 01-12-2013 21:03:30 
Tylko, że Stiverne to także tylko solidny przeciętniak, który na dodatek walczy bardzo rzadko i zapuszcza się między walkami.
 Autor komentarza: Imperator
Data: 01-12-2013 21:23:58 
A może tak Solis?
 Autor komentarza: oxy10
Data: 01-12-2013 21:44:54 
Najlepiej jakby zawalczył z Furym.Z Wachem lub z Ustinovem jak dla mnie też dobra opcja a z Wilderem miałby najciężej, ale przetestowałby się najlepiej.
 Autor komentarza: boksjor
Data: 01-12-2013 21:44:56 
Duży to jest Wach, ale on pewnie nie będzie chciał boksować.
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 01-12-2013 21:57:11 
Moim zdaniem Stiverne jest lepszy od Chisory. Ma mocniejszy cios i lepszy lewy prosty. Chisora sporo wyłapuje, niewiele brakowało a Pala by go znokautował, był kilka razy "podłączony" po jednym ciosie. Wystarczyłaby seria mocnych ciosów, a myślę, że Stiverna właśnie tak by go potraktował.
Z Wilderem Chisora powinien wygrać na punkty, jeśli nie wyłapie bomby. Wacha Chisora spokojnie wypunktuje. Heleniusa już brać nie musi, pokazał jak słaby jest ten zawodnik, szkoda że go zwałowali. Nie rozumiem jakim cudem Helenius jest na 5-tym miejscu w HW wg boxrec. Heh ich rankingi można o kant d**y rozbić
 Autor komentarza: yuri
Data: 01-12-2013 22:23:37 
Chyba najlepsza na tę chwilę walka to Chisora-Fury II. Ewentualnie Dereck mógłby bić się z kimś z tej szerokiej drugoligowej czołówki, np. Charr, Oquendo czy inny Wach.
 Autor komentarza: yuri
Data: 01-12-2013 22:26:19 
Co do Stiverne'a to byłby chyba minimalnym faworytem w potyczce z Del Boyem - głównie ze względu na mocniejszy cios i niezłą postawę w walce z Arreolą prezentującym podobny styl do Derecka.
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 01-12-2013 22:28:48 
Dereck opowiada bajki ze nie byl zraniony he
 Autor komentarza: Emperror
Data: 01-12-2013 22:40:38 
A ja bym chciał zobaczyć Chisore z Jenningsem lub Arreola ewentualnie Fury:)
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 01-12-2013 22:52:41 
duży to jest Wach
sprzedałoby sie, w kraju nad Wisłą szczególnie
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 01-12-2013 22:53:34 
@boksjor

pardon za kopię, nie zauważyłem
 Autor komentarza: un4given
Data: 01-12-2013 23:17:32 
Stiverne robi Chisore przed czasem. Raz ze ma wieksze umiejetnosci dwa uklad styli na jego korzysc.

Dereck pewnego poziomu nie przeskoczy. To ze sie wzial za siebie i prowadzi sie jak sportowiec to dobrze ale niestety umiejetnosci mu to nie doda...
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 02-12-2013 01:12:18 
Niech walczy z tym latynosem co ledwo przezył zapomnialem nazwiska albo z Wilderem,,,Ciekawy jest ten Niemiec Erkan Teper ma 195 wzrostu i bombe w łapie.. Lucas Browne tez ma niemalo wzrostu i bombe w łapie fajna bylaby wojna ale jesli chce wolnego grubasa duzego to Ustinov,, Luis Ortiz tez kawał chlopa i ma bombe
 Autor komentarza: Waters
Data: 02-12-2013 12:02:16 
mimo mojej sympatii do Derrecka, to z topem go nie widzę. W moim odczuciu Arreola go rozbija, łeb możne ma twardy, ale chyba nie tak by ustać bomby od Wildera. Nie przekonuje mnie ostatnio wcale. Idzie tylko do przodu, fajnie czasem balansuje, ale bez zrywów, jednostajne tempo akcji, brak pojedynczego ciosu. Śmiem twierdzić, że dobrze przygotowany taktycznie i kondycyjnie Adamek pyka go na punkty bez większego problemu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.