MARCIN SIWY Z PIERWSZYM PAS(KI)EM
Marcin Siwy (7-0, 4 KO) od jakiegoś czasu powtarza, że nie boi się wyzwań z krajową czołówką, domagając się spotkania z Rekowskim, a nawet Zimnochem czy Szpilką. Póki co sięgnął po pierwszy pas w zawodowej karierze.
Polak od początku potyczki z Istvanem Ruzsinszkym (12-9-1, 8 KO) skoncentrował się na obijaniu jego tułowia, bo ten choć odpowiadał sporadycznymi atakami, to gardę trzymał wysoko i szczelnie. Po dwóch takich rundach w trzeciej młody Polak cofając się wystrzelił prawym podbródkowym, którym tylko zahaczył skroń rywala, mocno naruszając jego błędnik. Węgier próbował powstać, lecz był poważnie naruszony i sędzia wyliczył go do dziesięciu.
Tym samym Siwy zdobył wakujący tytuł młodzieżowego mistrza świata wagi ciężkiej mniej prestiżowej federacji WBF. A zwycięstwo zadedykował zmarłemu w zeszłym roku ojcu.
- krzykliwe tematy rodem z wp
- dużo błędów w artykułach
- nie potwierdzone informacje
No jak to? Przecież MISTRZEM ŚWIATA tej federacji był nasz przyszły król p4p, Cyklon ze Śląska Damian Jonak :D