NAJMAN WYGRYWA I WYZYWA JURKOWSKIEGO Z SALETĄ, 'GROŻĄC' ZAKOŃCZENIEM KARIERY
Podczas trwającej gali w Częstochowie przed momentem zaboksował promotor tej imprezy - Marcin Najman (15-4, 11 KO). Jego rywalem był debiutujący na zawodowym ringu Alex Serbic (0-1). Po trochę ospałym pierwszym starciu, w drugim "El Testosteron" ostrzej ruszył do ataku, jednak jego sierpy pruły powietrze. W końcu Najman zamarkował prawy, skrócił dystans i uderzył lewym hakiem w okolice wątroby. Bośniak przyklęknął, z grymasem bólu powstał na osiem, a za moment z opresji wyratował go gong. Nadal odczuwał jednak skutki tego uderzenia i pozostał w narożniku gdy zabrzmiał sygnał rozpoczynający trzecią rundę.
- Mogę zmierzyć się jeszcze z Łukaszem Jurkowskim bądź Przemysławem Saletą. Jeżeli oni nie podejmą rękawice, to właśnie tym dzisiejszym występem zakończyłem swoją karierę. Zaoferowałem Salecie ogromne pieniądze. Na tak duże na pewno nie zasługuje. Z kolei Jurkowski kiedyś mnie obrażał i mówił, że nie jestem bokserem. Chcę go więc znokautować i pokazać mu, jak bije "nie bokser" - powiedział po zejściu z ringu Najman.
Wcześniej inny debiutant wagi ciężkiej - Tomasz Dobosz (1-0, 1 KO), w pół minuty zdemolował opasłego Olivera Nagy (2-3). Trafił prawym hakiem na korpus, poprawił krótkim prawym sierpem i było po wszystkim.
Z kolei w dywizji super średniej Przemysław Wątroba (2-0, 1 KO) cztery rundy obijał skrajnie defensywnego Rudolfa Vargę (7-5, 4 KO), zwyciężając pewnie na punkty.
Wyjdzie i obije Najmana, który jak zwykle się podda zaraz po wyłapaniu pierwszego lepszego ciosu.
Tylko po co to oglądać?
Odnośnie Najmana to nawet nie ma czego komentować!Mieszkaniec Częstochowy,organizator gali i zostaje wygwizdany....
Odnośnie Najmana to nawet nie ma czego komentować!Mieszkaniec Częstochowy,organizator gali i zostaje wygwizdany....
To już przecież każdy widział jak Najmanek raz "bił" w matę gdy go emeryt bez nerki dusił. Drugi raz Najmanej "bił" w matę ze złości jak stłukł sobie nóżkę na emerycie bez nerki...
Jak bije "nie bokser"? - "Nie bokser" bije zamiast przeciwnika matę!!!
Każdy kto chce cos robić dla boksu (a on w odróżnieniu od wielu waszych bokserskich miłości coś robi) jest cenny.
Najman choć jest groteskowy to jednak organizuje gale i wiele akcji dobroczynnych. Dla mnie to pozytywny folklor i w przeciwieństwie do wielu innych nie mam piany na ustach gdy go widzę...
Nie przeszkadza wam np. że płaci pół kaleką żeby się przewracali?
Jeśli coś robi dla "polskiego boksu" to sprowadza go na samo dno.
Powiedzmy sobie szczerze - Najman jest dość bystrym gościem, który będąc co najwyżej przeciętnym sportowcem dał radę "wybić się" i pokazać na galach, na których nigdy by się nie znalazł ze względu na poziom umiejętności bokserskich. Do tego jeszcze zarobił zupełnie niezłe pieniądze. Powiedzmy sobie szczerze - świetnie mu to wszystko wyszło.
Warto po prostu jego gadki traktować z przymrużeniem oka, a nie spinać się jakby komuś co najmniej pojechał po rodzinie. ;) Najman szuka jeszcze jednej lub dwóch okazji do dobrego zarobku i tylko tyle. Chyba był już czas to zauważyć i zaakceptować? ;)
A co do krytyki organizowanych przez niego gal - niektórych zdaniem promotor powinien zaczynać od robienia pojedynków z grube dolary w Madison Square Garden, co? :) Powiedzmy sobie szczerze - boks w naszym kraju jest jaki jest (a i w pozostałych dyscyplinach nie jest dobrze) - w rok tego nie zmienimy, chyba, że na gorsze. Jak się komuś nie podoba promotorka Najmana to może nie oglądać jego gal - tyle w temacie.
Organizuje poddawane gale na fałszu pt ze jest bokserem itd
http://www.youtube.com/watch?v=ndvpbVnO71c
Wywiad po walce:
http://www.youtube.com/watch?v=uLjji1IxI0o
O której Chisora ?
No właśnie nie jest sportowcem
Jest pajacem który ubiera czasami rękawice i udaje kogoś kim nie jest i nigdzie nie będzie
Michał S.
Co do Salety. Nie wiem Jakby walka Marcina z Przemkiem wyglądała i nie wiem za kim bym trzymał kciuki. Przemka też lubię, pomimo iż to bardziej celebryta niż bokser. Poziom boksu w RP, z kilkoma wyjątkami, jest porównywalny z Najmanem, który nie ma zaplecza i kupionych sędziów.
Saleta zblaznil sie tym ze wogole wyszedł do ringu z kimś takim jak najman przez co dał mu szanse zaistnieć
Ale Saleta to dobry kickboxer przeciętny bokser ale jednak sportowiec , Najmsn nie jest sportowcem a chce na tym zarabiać dlatego jest oszustem
Zgadzam się. Zawiało hipokryzją- wyszedł 2 razy z nim do ringu, w 2005 chwalił go jaki to Najman nie jest świetny a teraz udaje "Kto to jest Marcin Najman? Marcin to nie sportowiec" zamiast powiedzieć "tak jestem osłem, walczyłem z nim i przez 2 minuty dostawałem oklep w stójce i cudem wygrałem". A on wychwala się jak to 2 razy ZNOKAUTOWAŁ hahaha znokautował kurwa Najmana xD
Od Gołoty nie wyłapał, chociaż... Gołota to dzisiaj chodzące nieszczęście i zombie. Nie zdziwiłbym się jakby nawet z Najmanem dzisiejszy Gołota przegrał przez KO.
Gołota zawsze miał szklaną szczękę, ale tylko szklaną dla zawodników ze ścisłego TOPu, dzisiaj ma tak szklaną, że nie umie wyłapać ciosu.
Goly miał inne problemy ale na pewno nie miał szklanki
Sorry, 6 przegranych przez nokaut, ponad 10 razy leżał na deskach, został zdeklasowany przez Lewisa, Brewstera i Granta. Widocznie wojny z Bowe go zniszczyły i osłabiły odporność.
Gołota miał warunki oraz możliwości, aczkolwiek nie miał psychiki. Gdyby miał psychikę to by zjadł Kliczkę, Bowe'a, Haye'a oraz innych. Panowie, czytajcie boks tak jak kiedyś mnie tego nauczył inny user orga.
Ja lubię Gołotę. Stwierdzam tylko że po walkach z Bowe'm nabawił się szklanki, ale fakt będąc spiętym na pewno nie pomagało mu to w przyjmowaniu ciosów.
Wiedzialas ze Goly miał szklankę ? :)
Oglądasz Chiosre ?
Bardzo Cię lubię oraz szanuję, jednak nie rozumiesz, że Gołota szklanki nie ma. Popatrz na jego walki. U niego szklanka = psychika.
:) albo najman vs. f. botha?
Po prostu dostał bombę i nie umiał się obronić. Potem wstał, ale wiedział, że z taką obroną raczej nie dotrwa do końca rundy i skończy się nokautem więc z lęku przed ciężkim nokautem poddał się, całkiem racjonalne jak na kontrowersyjne przypadki Gołoty wyjaśnienie. Niestety gdyby nie ta nieszczęsna akcja to Gołota by wygrał.
Ja nie czytam komentarzy w sumie, oduczyłem się tego na tej stronie. A jak czytam to rzadko je komentuję też mi to przeszło. Nie widzę sensu, " tego nie da się naprawić ".
Mam galę włączoną, ale szkoda, że nie ma teraz Kowaliew vs Sillakh to powinna być kozacka walka w nocy. Nie skreślam Sillakha.
Chisora TKO
@iwo
Uciekać i zadać ani 1 ciosu też się niespecjalnie da. Grant od 10 rundy poczułby szanse i ruszyłby do ataku.
ja tez mam dużo większy dystans niż kiedyś
Tak dzisiaj jest noc polciezkich walki ciekawsze niż sie wielu wydaje , ale prawdziwa wisienka na torcie byłoby starcie w przyszłym roku stevensona z kowaliewem
Ogólnie samo określenie " szklana szczęka " to jest żywcem wzięte z dupy - sorry bąk.
Jeśli mówimy o odporności na ciosy na głowę to Gołota od Adamka miał już bardzo słabą, ale to już był dziadek z neurologicznym rozpier.dolem. Z Saletą to samo. Lecz tych walk nie zaliczam do kariery Gołoty.
Wracając do teorii bąka to odpowiedź brzmi Corey Sanders. Walka po Bowe i szklanka to polała się ale krwi.
12 lat po Bowe, 12 rd. z Mollo. Słaba odporność ? Nie, ale po raz ostatni no i Andrzej wchodzi w wiek 40...
Gołota do Austina był odporny na ciosy na głowę, mimo, że go nokautowano, to zauważcie, że brał ciosy na sztywno, na spięciu i zawsze chociaż próbował wstać, nawet po czystych lufach puncherów.
Na starość zwyczajnie głowa nie ta, to kwestia neurologa, ewidentnie zjebany błędnik.
Teraz dereck :)
Pała jest bardzo solidnym zawodnikiem i to ze Szpilka sobie z nim nie radził mogę ci potwoerdic na 100 % fakt ze Artur był wtedy trochę fizycznie zajechany
Teraz walka stawiam na Derecka po trudnej wojnie
Chisora też szybko się skończy on już jest wyniszczony. Helenius, Wit, Haye dużo zdrowia mu zabrali.
Teraz Pala ładnie pokontrował, ale on nie miał przygotowań to takie bez wartości.
A skąd masz pewność ze na orgu piszą sami amatorzy ???
Najmana zamęczył Burneika xd
No Ty na pewno nie zawodowiec :D
Bardzo chetnie. Chłop w walce ze mną miał 16 rożnych sterydow w sobie plus epo... Ja teraz tez jestem zupełnie innym bokserem . Mógłbym podjąć rękawice z 90% polskich bokserów bez problemu. A co do rekordu... Walczyłem w UK a tu jest gorzej niż w Niemczech z sędziami :-)) masakra... Skoro mam taki słaby rekord to dlaczego nie chcą ze mną powalczyć ?
Pozdrawiam
No nie jestem , ale znam 2 czynnych bokserów którzy są tu zalogowani a jeden to jakiś czas temu nawet sporo sie udzielał
Druga sprawa to żeby wjebac najmanowi nie trzeba być żadnym zawodowcem