CHISORA: W PRZYSZŁYM ROKU NASTĄPI ZMIANA WARTY W WADZE CIĘŻKIEJ
- Wierzę iż rok 2014 będzie właśnie moim rokiem. Naprawdę jestem otwarty na walkę z każdym, czy to z Wilderem, czy na rewanż z Furym. Jeśli taką właśnie drogę muszę przejść by znów dostać pojedynek o mistrzostwo świata, to podejmę się jej - zapowiada Dereck Chisora (18-4, 12 KO), który już w najbliższą sobotę stanie naprzeciw Ondreja Pali (32-3, 22 KO) na ringu w Londynie.
- Przez ostatnie dwa lata nauczyłem się naprawdę dużo i nabrałem sporo doświadczenia. To wszystko pcha mnie naprzód. Jestem już gotowy by mierzyć się o mistrzostwo świata i jest mi obojętne, z którym z braci Kliczko miałbym akurat się spotkać. Moim zdaniem w przyszłym roku w wadze ciężkiej nastąpi zmiana warty, a ja chcę to wykorzystać i stanąć na szczycie. Za mną zwycięstwo nad Gerberem oraz Scottem, którzy zdaniem niektórych mieli być przyszłością tej kategorii. Jestem głodny odnoszenia sukcesów, dlatego nikt ani nic nie staną mi na przeszkodzie w osiągnięciu moich celów - kontynuował popularny "Del Boy".
- Nigdy nie szukałem łatwych rozwiązań, tylko prawdziwych wyzwań. Inni natomiast budują swój rekord wygranymi nad facetami, którzy nie są nawet rozpoznawalni. Ja stoczyłem 22 ciężkie walki, a teraz jestem gotowy na kolejny przeskok w górę - dodał Chisora.
patrzcie jaką Chisora ma sylwetkę ! Trochę co prawda zabawa cieniami na drugim zdjęciu, ale dalej robi wrażenie
Dereck na jesień przyszłego roku zostanie mistrzem HW
a w hisotri faktyczbie jest paru slabszych mistrzow niz Dereck , do etgo Anglik potrafi robic show byc moze jakiejs federacji przydalby si etaki " kontrowersykny mistrz na chwile
a i wygrana Adamka z Chiosa nie ejst wcale taka pewna Panie @shogun
Dereck w formie z haye zajechalby Gorala ktory szybszy to był moze w cw
- Seth Mitchell ? (zlany przez surowego Banksa)
- Malik Scott ? (zlany przez Dereka)
- David Price ? (zlany dwa razy przez weterana Thompsona)
- Denis Bojcow ? (zlany przez Lapeana)
wszystko nadzieje/prospekci a tak naprawde kazdy z nas wiedzial co w trawie piszczy jeszcze przed tym jak łomot dostali...
są jeszcze wprawdzie niepokonany (do czasu pierwszej powaznej walki zapewne) Bronz Bomber, Chisora (ktory jednak połowe swoich poważnych walk przegrał), Bryant Jennings (bez ciosu) czy Haye (on z kolei w walce z Kliczko praktycznie nie istniał do tego teraz problemy zdrowotne).
Gadanie gadaniem ale tej warty to za specjalnie nie ma kto przejąć :)
a i wygrana Adamka z Chiosa nie ejst wcale taka pewna Panie @shogun
Dereck w formie z haye zajechalby Gorala ktory szybszy to był moze w cw
Nie ośmieszaj się z Hayem nie było widac dobrej formy u Derecka, on wtedy myślał o kasie bardziej niz o przygotowaniach
Nikt w dystansie nie pokona Włada prostymi, trzeba się przepchać i w zwarciu go tłuc na korpus, aż cały zsinieje jak śliwa.
Obaj w swoim prime , obaj o podobnych warunkach fizycznych...niestety również obaj woleli zebrać baty od Witalija i Władka i skasować rekordową kase za swoj blamaż.
Teraz Adamek już coraz blizej do końca kariery, już nie ta szybkość...Haye z kolei zaczyna się sypać, choc niezle wyglądał na sparingach to niewiadomo czy zaraz znowu mu coś nie "strzeli"...
Haye to już oficjalnie karierę skończył no chyba, że jak po okresie leczenia i rehabilitacji (a to spokojnie z 1.5 roku) okaże się, że jego bark jest jakimś cudem sprawny to może wróci
Uspokoj sie chłopaku , Dereck miał z hayem solidna formę , a solidna forma solidnego ciężkiego wystarcza na dzisiejszego Górala