ZIELONE ŚWIATŁO DLA WACH vs JENNINGS
Mariusz Kołodziej promujący Mariusza Wacha (27-1, 15 KO) potwierdził, że ostatecznie dogadał się z przedstawicielami stacji HBO oraz Gary Shawem, promotorem Bryanta Jenningsa (17-0, 9 KO). Tak oto dla walki zapaliło się już zielone światło, a na przeszkodzie może stanąć już tylko jakaś kontuzja.
Nasz zeszłoroczny pretendent do trzech mistrzowskich pasów wagi ciężkiej aktualnie wraz z Piotrem Wilczewskim przygotowuje swą formę w Dzierżoniowie w nowym ośrodku Global Boxing. Do walki z zawodnikiem z Filadelfii dojdzie 18 stycznia w Montrealu podczas gali Bute vs Pascal, oczywiście mieszcząc się w transmisji HBO.
Wach był przymierzany do powrotu 22 grudnia w Radomiu, lecz wobec tak poważnego wyzwania powróci bezpośrednio walką w Kanadzie.
Mariusz chłopie... nie oszukujmy się, JEnnings będzie szybszy i zwinniejszy, ale jak go przyciśniesz, uwiesisz się i sprowokujesz do wymiany to będą rosły szanse. Zabawa na dystans może być zgubna (oczywiście na punkty)
Podobnie jak rocky86 uważam że powinien ktoś popracować nad wykorzystywaniem warunków fizycznych.
Jeszcze niedawno próbowałem tłumaczyć że nasz niedoszły pogromca Witalija nie nauczy się w podobnym wieku peek a boo, balansu itd no i jakoś Frazierem czy Tysonem nie został
Dlaczego wygra Jennings? bo ma profesjonalny team który wie jak dobierać przeciwników i wiedzą który przeciwnik jest dla niego groźny, który nie. Nigdy by nie wzięli dość nieznanego Mariusza z który wygrana nie jest jakąś nobilitacją gdyby wiązało się to z dużym ryzykiem.
Oczywiście z ciosem do Haye mu brakuje ale i tak ma lepszy niż Chambers, Cunningham, Estrada, czy nawet Pulew.
Niestety, ale Mariusz ma tylko mocną prawą rękę i to znacznie ogranicza jego możliwości. Jeśli zamęczy i przestraszy Bryanta, jest możliwe, że ten się pogubi i wychaczy kilka prawych na twarz.
To powinno ustawić walkę.
W przeciwnym razi wysoka przegrana punktowa.
"you can't teach an old dog new tricks" - Mariusz ma lat 34!
"Jeszcze niedawno próbowałem tłumaczyć że nasz niedoszły pogromca Witalija nie nauczy się w podobnym wieku peek a boo, balansu itd no i jakoś Frazierem czy Tysonem nie został"
To nie mają być nowe sztuczki, żaden balans, żande peek a boo, tylko prymitywny, brudny boks, idę do przodu spycham gościa na liny, uwieszam się i wchodzę w wymiany. Waszka szybszy nie będzie, technikiem również nie zostanie. Musi zmaksymalizować wykorzystanie tego co ma, czyli warunki fiznczne, bardzo dobra odpornośc i niezłe uderzenie, tylko tyle, albo aż tyle.
No coż, tu raczej nie chodzi o to jak mocny jest Bryant, tylko o to jak mocny jest Wach, a mojj strony chodzi sume tych dwoch czynników.
Wach jedyne co osiągną w HW do przetrwanie mielonki, ktora zafundował mu Wład, wcześniej nic nie pokazał, nie miał nawet jednego solidnego przeciwnika. Jennings jak dotoą mierzył się z conajwyżej "solidnymi średniakami", nic poza tym
O Wachu można z całą pewnością powiedzieć tylko tyle, że jest duży i bardzo odporny.
O Jennings'ie natomiast można powiedzieć, że ma szczelną obrone, długi zasięg ramion i przyzwoitą technike.
Przykładowo Gołota paradoksalnie nie nauczył się nigdy brudnego boksu, bił z bani, po jajach i gryzł za co tracił punkty i był dyskwalifikowany.
Klinczować nie potrafił, wsadzić komuś "przez przypadek łokcia" itd nie potrafł.
Z Jenningsem jest tylko jeszcze ten problem, że nie jest wysoki, nie ma petardy w łapie, ale jest mocno nabity i może się okazać bardzo silny. Silniejszy od Wacha nie będzie, ale różnica może okazać się niewielka, co może uniemożliwić Wachowi ewentualne przepychanki.
Inna kwestia że jest to też duża odpowiedzialność dla Wilczewskiego .
On walczyl tylko z jednym dobryem bokserem: Fedosov. Liakhovich oraz Tupou to wrak bokserski oraz przecietniak, odpowiednio.
Fedosov trafial Jennings wiele razy, a przeciez Fedosov nie jest wcale mobilny, ma tylko szybkie rece. Wach ma napewno silniejszy cios niz Fedosov.
Mysle, ze Wach go wczesniej czy pozniej "upoluje", nawet jak Jennings bedzie "tanczyl" w ringu. Jennings nie ma silnego ciosu, a to w polaczeniu z granitowa szczeka Wacha, spowoduje ze Wach bedzie bardzo smialo atakowal, nie bojac sie, ze przeciwnik moze go "uszkodzic."
Moj tyl: Wach przez TKO w pozniejszych rundach.