PROWODNIKOW NIE CHCE WALKI Z MANNYM, DORADZA MU ZAKOŃCZENIE KARIERY

Mistrz świata federacji WBO w wadze junior półśredniej, mający świetną passę Rusłan Prowodnikow (23-2, 16 KO), kategorycznie wyklucza możliwość skrzyżowania rękawic ze swoim dobrym kolegą Mannym Pacquiao (55-5-2, 38 KO), od którego przed laty pobierał lekcje podczas wspólnych treningów i sparingów. Obydwaj zawodnicy są podopiecznymi Freddie'ego Roacha.

Prowodnikow oglądał walkę "Pacmana" z Brandonem Riosem (31-2-1, 23 KO) spod samego ringu i nie kryje, że bardzo martwił się o zdrowie Filipińczyka, który wracał po ciężkim nokaucie. Pacquiao pewnie zwyciężył, a Rusłan jest wymieniany w gronie jego potencjalnych rywali, jednak okazuje się, że ani on, ani Manny nie chcą tego pojedynku.

- Bardzo martwiłem się o Pacquiao w tej walce. Moje ręce drżały. Byłem tak zdenerwowany, jakbym sam miał walczyć. Przy każdym ciosie byłem nerwowy. Dobrze, że Pacquiao wygrał wszystkie rundy. Ja nie chcę się z nim bić i uważam, że to dobra decyzja - powiedział 29-letni Rosjanin. Ponadto Prowodnikow uważa, że "Pacman" osiągnął w boksie wszystko i nie powinien dalej kontynuować kariery.

- Myślę, że Freddie powinien z nim poważnie porozmawiać. Może to czas, żeby z tym skończyć. Manny nie mógł skończyć kogoś takiego jak Rios. Było wyraźnie widać, że nie ma w nim dawnego ognia. Rios dał z siebie wszystko, on nic więcej nie mógł zrobić. Zauważyłem, że Manny przestał go obijać w końcówce i po prostu dał mu dokończyć. Rios chce zostać w półśredniej, a ja mogę się przenieść, ale powtórzę raz jeszcze, z Mannym nie chcę boksować. Nie potrzebuję takiej walki - kończy Rusłan.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Overfull
Data: 26-11-2013 15:00:31 
Paciao już rzeczywiście osiągnał wszystko co mógł osiągnąć, no chociaż mógłby jeszcze zawalczyć z pewnym murzynem ....
 Autor komentarza: jestemdejw
Data: 26-11-2013 15:02:16 
Znaja sie, maja wspolnego trenera, po co mieliby walczyc ze soba? Zgadzam sie z Ruslanem, nie potrzebna taka walka, za to chetnie zobaczylbym go z Riosem jak ten sie odbuduje po laniu z weekendu. :P
 Autor komentarza: Overfull
Data: 26-11-2013 15:06:22 
Jestemdejw. Rios będzie jak Ali na starość po takich bataliach xD...
 Autor komentarza: jestemdejw
Data: 26-11-2013 15:14:09 
Haha :D niestety mozesz miec racje :) Rios to twardziel, ale taką ilosc ciosow jaką on przyjmuje na twarz, to dlugiej kariery bokserskiej mu nie wroze :P
 Autor komentarza: addam23
Data: 26-11-2013 16:52:41 
To ciągłe wspominanie o Alim i o tym że od przyjmowania ciosów można skończyć jak on jest bez sensowne.
Przecież to taki mit. Wcale nie wiadomo czy i jak kariera bokserska wpłynęła na chorobę Aliego.

Wielu ludzi na to choruje przecież. Nie tylko bokserzy.

Podobnie mityczne jest np jąkanie się Gołoty od ciosów (zawsze się jąkał)

Nie oznacza to oczywiście, że przyjmowanie ciosów na zdrowiu się nie odbija.
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 26-11-2013 17:26:17 
@up

Poczytaj więc może o Encefalopatii bokserskiej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.