WACH WRÓCI W KANADZIE
O możliwym pojedynku Mariusza Wacha (27-1, 15 KO) z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO) poinformował na twitterze w nocy z soboty na niedzielę promotor Mariusz Kołodziej.
Wczoraj Kołodziej w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" potwierdził tę informację i dodał, że wszystkie szczegóły powinny zostać dograne we wtorek.
- Na 99 procent dojdzie do tej walki, lecz pewien będę dopiero, kiedy zobaczę ich w ringu - mówi Kołodziej, szef grupy Global Boxing. Nasz rodak ma się zmierzyć z Amerykaninem w kanadyjskim Montrealu, w jednej z walk przed głównym wydarzeniem wieczoru, czyli starciem Jeana Pascala z Lucianem Bute. Imprezę pokaże HBO.
- Rozmawiałem z przedstawicielami tej stacji i spotkamy się we wtorek. Jennings chce walczyć. Telewizja też zaakceptowała taki duet w ringu, a właściwie to ona wyszli z projektem. Pojedynek jest więc bardzo realny. Jestem też po rozmowie z Mariuszem i on również jest na tak, warunki go satysfakcjonują - mówi Kołodziej.
Co ciekawe, jeszcze w sobotni wieczór w studiu Polsatu Wach potwierdzał, że najprawdopodobniej wejdzie do ringu już wcześniej. Ponoć 22 grudnia w Radomiu miał zmierzyć się z jakimś słabszym rywalem. Teraz te informacje mogą jednak okazać się nieaktualne. - Myślę, że Mariusz powinien przygotować do walki z Jenningsem i nie ma czasu na pojedynki po drodze. Przecież styczniowy termin jest bardzo blisko i po co ryzykować, na przykład kontuzję? - komentuje Kołodziej. Chcieliśmy spytać o zdanie Wacha, ale był pozostał dla nas w niedzielę niedostępny.
Niespełna 34-letni bokser często jednak zapewnia, że chce poważnych wyzwań. Starcie z niepokonanym Jenningsem na pewno byłoby takim.
Ponadto Polak nie mógłby zapewne narzekać na wypłatę. Szacuje się, że na jego konto wpłynęłoby około stu tysięcy dolarów. A trzeba pamiętać, że Wach nie walczył od porażki z Władymirem Kliczko w 2012 roku. Bokser z Krakowa przetrwał wówczas w ringu dwanaście rund, lecz dostał straszne lanie. Co gorsza, miał pozytywny wynik testu antydopingowego i został zawieszony. Wcześniej trenował w USA, teraz wrócił do Polski i pracuje w Dzierżoniowie z Piotrem Wilczewskim. Zapewnia, że chce ponownie znaleźć się w obiegu. W Kanadzie mógłby to zrobić w dobrym stylu i znowu wskoczyć do czołówki wagi ciężkiej.
A to nie jest czasem tak, ze zeby "znowu" wskoczyc do czolowki, trzeba tam najpierw byc?
Wach wyjdzie boksować z Jeningsem i przegra, jak wyjdzie walczyć, klinczować, wieszać się i faulować to w końcu trafi i bedzie po murzynku.
Moim zdaniem wach równo przesra tę walk, 12 rund ustanych na koksie z Władem i jeden ładny strzał na 36 minut w ringu mydli wszystkim oczka.
zgadzam się z Kapitanemb. jedyna szansa w kilnczach, faulach itd
ale sędzia na takie zagrania na młodym prospekcie nie pozwoli,
Coś nie chce mi sie wierzyć. Tyle to goście broniący pas dostają nawet.
Waszka powinien spychać Bryanta na liny, do narożnika, wciągać w wymiany i uwieszać się na amerykańcu. Wymęczy go i prędzej, czy później może trafić i go połozyć. Jennings nie ma nokautującego uderzenia, a Wach ma szczenę twardą, więc może sobie pozwolić na przyjmowanie, a Bryant niekoniecznie.
Zobaczymy, czy Jnnings to taki wielki prospekt, jak niektórzy twierdzą i czy Wach bedzie się jeszcze liczył w grze o wysokie stawki, czy zostanie testerem dla prospektow.
a pózniej zrobić formę ale czy na styczeń zdaży czy dopiero na koniec lutego czy Marzec.
w przypadku wygrania z Jenniggsem wskoczył by do góry w rankingach
Hmm...
Janik i Afolabi dostali po coś około 20 tys
Mago z Perezem chyba po 40 tys
Mistrzowie w niskich wagach dostają po 100-250tys
Ward dostał 1 mln
A Wach dostanie 100tys?
Prędzej 100tys do podziału między zawodnikami.
No ale ja tam się nei znam
Jak mistrzuniowi wolno, to why not?
- faule
- klinczowanie
- łokcie
- przytrzymywanie i ściąganie w dół
- uwieszanie się na przeciwniku.
///
Co do tego że Wach powinień nabrać więcej cwanosci i zabalansować czasem
na krawędzi to macie racje . Pamiętam jak zakręcił Władkiem :) Co tylko Władzi można ? :) .
dodałbym do twojej listy uderzenie z bańki , hmm tak sobie myśle że to byłaby potężna broń . To tak troche żartując ale wiadomo oco chodzi , świat jest brudny więc czemu nie obrzucić świata g..nem ? .
Jak mu sędzia pozwoli to niech lutuje z baniaka. Kibice są krótkowzroczni i kochają wybaczać, więc zapomną kilka fauli. ;P
Froch w walce mistrzowskiej trzyma oponenta jedną ręką i leje drugą, a sędzie udaje że wypadły mu szkła kontaktowe.
słuszne słowo ale dodam z kim , z jakim trenerem ? z Wilkiem:) bez jaj .
Brakuje mu do tego sędziów.
Gdyby Wład nie był Władem przecież nie mógłby walczyć tak jak walczy.
Wielu zawodników przez całą kariere jakoś tej sztuki pojąc nie może...
Na tych galach walcza najwieksze gwiazdy, a do tego sa solidni sponsorzy, stacje telewizyjne HBO, ESPN albo TSN, takze na tych galach mozna naprawde dobrze zarobic, nawet nie walczac o pas. Do tego bokser moze sie niezle wypromowac, bo to swiatowa scena.
To tak w przeciwnienstwie do podrzednych, localnych gal z nizszych polek, gdzie bokserzy dostaja po 10 tysiecy dolarow (tak jak sie kiedys skarzyl Kielsa).
Jennings jest szybki, atletyczny, ma duzy zasieg oraz dobra kondycje. Ma przecietny cios i wazy niewiele ponad 100 kg. W dodatku nie walczyl jeszcze z duzym, dobrym ciezkiem w swojej karierze.
Wydaje mi sie, ze jak go Wach "namierzy" kilka razy w pozniejszych rundach, to Jennings wymieknie, bo Wach ma czym uderzyc. W dodatku Wach jest oporny na ciosy, a poniewaz Jennings nie ma silnego ciosu, to Wach bedzie sobie poczynal dosc smialo w ringu. Poza tym bedzie sie "wieszal" na przeciwniku, a la Wladek, tak aby go wymeczyc.
Moj typ: Wach przez TKO w pozniejszych rundach.