LEAPAI: MOGĘ POKONAĆ KAŻDEGO

W minioną sobotę skazywany na pożarcie Alex Leapai (30-4-3, 24 KO) sprawił sporą niespodziankę i pokonał jednogłośnie na punkty faworyzowanego Denisa Bojcowa (33-1, 26 KO), posyłając go przy okazji w siódmej i dziewiątej rundzie na deski. Pierwsza porażka była dla Rosjanina tym bardziej bolesna, ponieważ w razie wygranej miał zapewniony bój z Władimirem Kliczko (61-3, 51 KO) o mistrzostwo świata. Kto wie czy teraz taką szansę nie otrzyma były rugbysta?

- W siódmym starciu naderwałem mięsień łydki i musiałem z tym walczyć już do końca. Ale nawet złamana ręka by mnie nie powstrzymała, wszak nie na darmo nazywają mnie "Serce lwa". Nie chciałem zawieść swoich kibiców w Australii oraz Samoa. W Niemczech byłem teraz skazany na porażkę, nikt na mnie nie stawiał i powtarzano mi, że na tym ringu nie mam szans na zwycięstwo jeśli nie pokuszę się o nokaut. Zepchnąłem jednak Denisa od samego początku do defensywy. Poczuł moc moich ciosów i po prostu wystraszył się tego - mówi szczęśliwy Leapai, który zaraz dodał.

- Jeśli byłem w stanie pokonać Bojcowa, to naprawdę mogę pokonać każdego - zakończył niedoceniany 34-latek.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rocky86
Data: 25-11-2013 09:30:14 
U konkurencji piszą, że walka Wach vs Jennings na 99% odbędzie się w styczniu.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 25-11-2013 09:45:00 
A kto to ten "Każdy", jakiś bum ze Słowacji??
 Autor komentarza: bak
Data: 25-11-2013 09:45:57 
Pewnie dadzą mu Pulevovi jako sparing przed Klikiem. W sumie dobry rywal by był, posłał 3 razy Bojcowa na deski (zaliczono 2), bez techniki, ale niezły z niego puncher.
 Autor komentarza: Vroo
Data: 25-11-2013 10:13:30 
Swoją drogą przez te różne porażki zaplecze Kliczków w HW robi się coraz ciekawsze... :)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 25-11-2013 10:25:10 
Vroo

Ja bym raczej powiedział, że robi się coraz mniejsze.

Odpadł Haye, wcześniej lansowany na pogromcę braci Price, pękla bańka futbolisty, teraz odpadł Bojcow, Helenius zapadł się pod ziemię.

Kto pozostał?
Mamy Stiverne, Puleva, Fury'ego i Wildera.

Z tej czwórki Pulev wydaje się przereklamowany, a Władkowi będzie idealnie pasował do wypykanie bez żadnego ryzyka. Fury i Wilder możliwe, że ze sobą zawalczą i któryś odpadnie z rywalizacji. Stiverne jest ciekawą opcją dla Władka.

Peleton się zozsypuje i niedługo nie będzie w nim zawodnika, który może cokolwiek zwojować.
 Autor komentarza: wojt986
Data: 25-11-2013 10:50:39 
Od jakiegoś czasu widać że po kliczkach są Pulev stivern povietkin mimo ostatniej porażki a Fury i wilder są niżej choć i tak anglika uważam za lepszego boksera Haye będzie leczył bark i nie wiadomo kiedy wróci i jaki wróci... Puleva dużo osób lekceważy bo przy nim nawet Walker wyglądał na odpornego na ciosy ..ale na dzisiejszy heavyweight to czołówka Stivern wydaje się najgroźniejszy dla władymira a Vitalij co wyprawia to mi śie flaki skręcają mimo że i tak uważam go za nr 1 ostatnich 10 lat...
 Autor komentarza: otke
Data: 25-11-2013 12:25:19 
Ja uważam że najpoważniejszym kandydatem do tytułu jest teraz Stivern, Vitek powinien już oddać swój pas i przejść na emeryturę(sportową). Potem są Powietkin, Pulev, Adamek, Perez i powiedzmy że Wilder(chociaż to wielka niewiadoma i chyba najostrożniej prowadzony ciężki). Furego totalnie nie widzę w czołówce, tylko kwestią czasu jest jego przegrana przez ko. Myślę że Władek by go znokautował lewym prostym.
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 25-11-2013 13:21:47 
a ja uwazam ze Bojcow dal dupy za przeproszeniem i dobrze sie stalo ze nie dostal wczesniej walki z Wladem bo by go pozamiatal. juz wczesniej bylo widac ze cos jest nie tak skoro rezygnowal z walk z Chisora np
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 25-11-2013 14:15:58 
Leapai jakby schudł do 107-110kg to byłby troszke szybszy i pewnie z Pulevem by tez sobie w walce nie źle radził, bo Pulev i Bojcow to jedna srednia półka
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 25-11-2013 14:27:53 
Nie ''Serce Lwa'' tylko ''Lwie Serce'' :D
 Autor komentarza: Pismen
Data: 25-11-2013 16:42:48 
jest jeszcze Perez, pytanie jak radziłby sobie z Klinczko i jego przewagą warunków fizycznych, podejrzewam, że lepiej niż Povietkin, wydaje się też od niego lotniejszy na nogach no i ma dużo silniejszy cios.
Zapomnieliście jeszcze o Derecku Chisorze. On tez może zmusić Włada do wysiłku.
Co do pozostałych nazwisk to dobrą walke może dać już chyba tylko Stivern i mimo wszystko Fury, żeby tylko miał lepszą odpornośc na ciosy.
Pulev zostanie zmieciony. Tak pasywny bokser to dla Władka tarcza strzelnicza. Wilder to żart, chyba tylko cop na tym forum myśli że ten cepiarz może coś zdziałać. Całej reszty nie ma co komentować.
Czekam na odejście K2 jak na zbawienie, poziom się obniży dramatycznie ale w końcu będziemy oglądać boks i walkę o tytuły, wrócą też emocje. Pierdole jakbym chciał oglądać obściskujących się facetów to bym oglądał mma. Kliczko won!
 Autor komentarza: Miro
Data: 25-11-2013 17:46:32 
Dobry technik z mocnym ciosem i w miarę odporną szczęką i Wilder się gubi. A na sparingach z Heyem ,gdy Anglik łatwo lokował ciosy w szczękę Amerykanina można było zauważyć, jak te cieniutkie nóżki są niepewne i są momenty zachwiania. Ponowienie ataku ,gdyby to była prawdziwa walka i podejrzewam, że Wilder zalicza dechy. On jest najbardziej niebezpieczny,kiedy sam ostro atakuje i nawet jak chaotycznie wyprowadza ciosy to jest duże prawdopodobieństwo, że jakiś cios wejdzie a wtedy przeciwnik zalicza dechy.Ale ktoś taki jak Hey, potrafiący balansem unikać ciosów Wildera i już zaczyna się problem dla Amerykanina.Nie wierzę w emeryturę Heya. Wróci po pasy po odejściu Kliczków na emerytury.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.