PACQUIAO WRACA 12 KWIETNIA, CHCE ODWETU
Leszek Dudek, Informacja własna
2013-11-24
Ubiegłej nocy Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) zdominował Brandona Riosa (31-2-1, 23 KO) i wrócił do gry o najwyższą stawkę. Kolejnej walki filipińskiego gwiazdora należy się spodziewać 12 kwietnia. Wygląda na to, że "Pacman" wróci do Stanów Zjednoczonych, a na jego celowniku znajdują się dwaj pogromcy z ubiegłego roku - Timothy Bradley (31-0, 12 KO) i Juan Manuel Marquez (55-7-1, 40 KO).
- Osobiście chcę walki z Marquezem, ale nie wiem, czy uda nam się go namówić. Jest jeszcze Bradley. Oczywiście interesuje nas również Floyd Mayweather - powiedział Freddie Roach, trener Manny'ego.
19.10 Alekseev-Hernandez
21.20 Pacquiao-Rios
Teraz lecą wojaki
Data: 24-11-2013 17:49:35
Marquez zniszczył Pacmana i wygrał ich wojne w ostaniej bitwie. Powinien juz odejsc bo ostatnio słabo zawalczył . A pacmana zostawić pokonanym
Marquez dał dobrą, wyrównaną 3 walkę i dostawał wciry w 4tej ale zadał jeden kończący cios. Więc trochę z tym "niszczeniem" przesadzasz.
Ale masz rację z tym, żeby nie walczyli po raz kolejny.
Marquezowi się w końcu udało, jak wtopi znowu to będzie płakał o 6 pojedynek :)
"Manny powiedzial mi, iz byla to dla niego bardzo trudna walka i to z wielu powodow. Glownym, to fakt ze Rios to najtwardszy przeciwnik z jakim zdarzylo mu sie walczyc w ringu. Dla mnie i dla wiekszosci zgromadzonych przy ringu walka wydawala sie latwa dla Pacquiao, ale on przeciez wie lepiej..."
No coz, nie wszystko co wydaje sie latwe fanom jest latwe dla piesciarzy w ringu. Pierwsza walka po dewastacji z Marquezem, olbrzymie pienaidze i przyszlosc na szali, z pewnoscia byly duzym obciazeniem dla Pacquiao, ktory jednak poradzil sobie znakomicie.
Pokazowa walka, ktora w pewnym sensie przypomniala mi sytuacja z Mayweather-Gatti.
Manuel widac przez ostatni rok się postarzał i moim zdaniem powinien zakonczyc kariere juz nawet po walce z Pacmanem
Wojny JMM-Pacman uwielbiam, no ale JMM powinien już karierę kończyć zdecydowanie.
Floyd-Pacman w dalszym ciągu jest najlepszą możliwą walką w boksie, tyle że...
Już przegadaną dawno. Nie emocjonuje już się plotami o niej od kilku lat. Za dużo już słów padło.
Ta walka jest jednak potrzebna zarówno Pacmanowi, jak i Floydowi (który nie ma ciekawych rywali, chyba że bierzemy pod uwagę jakieś cyrkowe zestawienia i walki z niedźwiedziami ze średniej). najbardziej jednak taka walka jest potrzebna showtime.
Brak ciekawych nazwisk = może im sie nie zwrócić kontrakt z Floydem.
Może będzie powtórka z Lewis-Tyson i ppv ponad podziałami?
Prawda jest taka że wartość Marqueza jest niższa niż się powszechnie uważa. Poza dwiema walkami z Pacquiao który wybitnie mu leży i dzięki któremu JMM trochę sztucznie podniósł swoją wartość w ostatnich latach prezentował się przeciętnie/słabo. Ogromne problemy z Katsidisem, pierwsza walka z Diazem, nijaki występ z Casamayorem...
Zamiast pokazać że ma jaja i honor i dać rewanż Filipińczykowi, który tak względem niego postąpił, to beksita woli jojczyć o walkę z Bradleyem w Meksyku, a najlepiej jeszcze żeby sędziami byli członkowie rodziny Marqueza.
Jak widzisz szansę na organizację walki Mayweather - Pacman i czy nie uważasz że głównym powodem dla którego ta walka jeszcze się nie odbyła jest konflikt na lini Mayweather/GBP i Bob Arum ?
Rozgłasza w innych tematach ,że sam to zapowiedział.
[To może on chce z Bradleyem i Marquezem zawalczyć po zakończeniu kariery jako walka pokazowa emerytów]
Teraz zachowujesz się jak ostatni burok przeinaczając moje słowa :)
najpierw niech zdobedzie pas a potem krzyczy ze chce wielkich walk
cop
Jak widzisz szansę na organizację walki Mayweather - Pacman i czy nie uważasz że głównym powodem dla którego ta walka jeszcze się nie odbyła jest konflikt na lini Mayweather/GBP i Bob Arum?"
Wspolczesnym boksem zawodowym rzadza uklady promotorow z wielkimi korporacjami telewizyjnymi. Top Rank i Arum sa w lozku z HBO a Mayweather jak wszyscy wiemy podpisal multimilionowy kontrakt z SHO. Czy zorganizowanie takiej walki jest mozliwe? Oczywiscie, ale bedzie to niezwykle trudne, gdyz ilosc pieniedzy jak rowniez kto sie ma nimi dzielic bedzie mniejsza niz miala byc 5-6 lat temu.
Mayweatherowi Pacquiao jest niepotrzebny juz i wszyscy doskonale w tym biznesie to rozumieja.
Czy gdyby Pacmana promowało GBP lub gdyby Manny nie przedłużył ostatnio kontraktu z Arumem i sam stałby się swoim promotorem to szanse na orgranizację tej walki byłyby dużo dużo wieksze ????
A jest tu taki jeden na forum ,który wszystkim rozpowiada ,że Pacquiao będzie kończył karierę bokserską..."
Faktem jest, ze po nokaucie z Marquezem, Manny wspomnial iz jego nastepna walka bedzie decydujaca i da odpowiedz na pytanie: czy ma on jeszcze w sobie ogien by dalej kontynuowac kariere. Wczoraj otrzymalismy odpowiedz a Pacquiao powiedzial miedzy innymi, ze teskni za galami w Las Vegas. No coz, bylem w ostatnich latach w Macao dwukrotnie i nie dziwie sie Pacquiao, ze preferuje Las Vegas...lol...
cop
Czy gdyby Pacmana promowało GBP lub gdyby Manny nie przedłużył ostatnio kontraktu z Arumem i sam stałby się swoim promotorem to szanse na orgranizację tej walki byłyby dużo dużo wieksze ????"
Nie ma co gdybac, gdyz najpowazniejszym problemem byly zawsze pieniadze a dokladnie ich podzial. Floyd nigdy oficyjalnie nie zgodzil sie na mniej jak 60% calkowitych zyskow a pozostale 40% mialy zostac podzielone pomiedzy Pacquiao i reszte. Filipinczyk czul sie tym faktem oburzony. Jak byloby teraz? tego nie wiem. Jakby nie bylo, pieniadze, ktore zgarnal wczoraj, bez placenia 40% podatku w US, sa naprawde bardzo duze. Te 18+ milionow to odpowiedznik 30 milionow dolarow zarobionych na gali w Las Vegas, jezeli nie wiecej.
Z finansowego punktu widzenia Pacquia nie potrzebuje az tak strasznie Mayweathera i na odwrot jest bardzo podobna sytuacja.
Ty znowu swoje dziecinne wywody.
Cytuję :” głównym powodem dla którego ta walka jeszcze się nie odbyła jest konflikt na lini Mayweather/GBP i Bob Arum ? Koniec cytatu.
Biznes nie kieruje się konfliktami , sympatiami czy animozjami.
Biznes to kasa.
Jeżeli ktoś przy podpisywaniu kontraktu kieruje się tym ,czy lubi lub nie lubi kontrahenta to znaczy że albo pochodzi z Rosji albo z Korei Północnej . Bo tam nie ma prawdziwego kapitalizmu.
Ale ten konfilkt wynikł właśnie przez pieniądze dziecioku :D
Ty patrz a taki jeden kolega tutaj mówi że Floyd sra się o swoje zero w rekordzie i dlatego unika walki z Pacamanem :D
Faktem jest, ze Tyson-Lewis w 2002 roku to jeden z nielicznych wyjatkow, kiedy potrafiono sie dogadac i dac fanom czego chcieli.
Takich sytuacji, jak doskonale znana wam Jones jr. - Michalczewski jest jednak o wiele wiecej.
Często bokserzy zapowiadają zakończenie kariery i walczą dalej [Haye]
[Ale mój wpis dotyczył innego kontekstu. Chodziło o wypowiedź un4given w czasie dyskusji w temacie PACQUIAO ZNÓW WIELKI i następstwa jego walki z Floydem]
cop
Ty patrz a taki jeden kolega tutaj mówi że Floyd sra się o swoje zero w rekordzie i dlatego unika walki z Pacamanem :D "
Bac to sie z pewnoscia nie boji, ale jak kazdy piesciarz z perfekcyjnym rekordem ma swiadomosc tego, ze jeden blad moze kosztowac bardzo duzo. Floyd to zimna, wyrachowana maszyna do robienia pieniedzy i tylko tak naprawde to sie liczy, aczkolwiek domyslac sie mozemy wielu innych elementow rowniez.
[Ale mój wpis dotyczył innego kontekstu. Chodziło o wypowiedź un4given w czasie dyskusji w temacie PACQUIAO ZNÓW WIELKI i następstwa jego walki z Floydem]"
Nie sledzilem waszej polemiki, wiec nie bede sie wtracal. Moge tylko powiedziec, ze temat Pacquiao-Mayweather byl bardzo kontrowersyjny lata temu i takim pozostal, aczkolwiek dzisiaj nie ma ta potencjalna walka az takiego znaczenia jakie mogla miec lata temu.
Niestety, tak to juz bywa w tym biznesie.
Czy Pacman już wcześniej nie przebąkiwał o zakończeniu kariery ? Powodem było to że chciał się zająć polityką na Filipninach ? Przecież to jest fakt który moiżna sprawdzić. Pisałem też że gdyby doszło do walki Mannego z Floydem i ten pierwszy zostałby zdeklasowany/przegrał w kiepskim stylu to prawdopodobnie zakończyłby kariere. A RSC2 w głupi sposób próbuje tutaj przeinaczać moje słowa. Nie ładnie oj nie ładnie :)
Przeciwnie
To ja pisałem że to dwaj równorzędni bokserzy i powodem tego że jeszcze się nie spotkali są sprawy poza sportowe o czym dokładnie pisałem w innym temacie.
No ale Ty ciagle lansujesz teorie że Pacquiao "sra w gacie" na wieść o ewentualnej walce z Mayweatherm i Mayweather by go zdeklasoweł a un4given pacquiao pozostałoby po tej walce jedynie zakończyć karierę.
Nie bedę przekonywał cię dłużej ,że to jedynie wynik Twoich uprzedzeń.
Miło mi było ,że chciałeś ze mną podyskutować i przedstawić swoje poglądy.
Każdy ma prawo do własnych poglądów. I tak niech zostanie.
Daj cytat z mojej wypowiedzi z którego wynika to co napisałeś albo zamilcz :)
"Prawda jest tak ,że to Mayweather chce zachować zero po stronie porażek i dlatego nie chce walki z Mayweatherem."
Kto to napisał ? Ja ?
By Ivan G. Goldman
10. I’m just up to my neck in Tupperware parties.
9. He won’t stand still long enough for me to hit him with the less powerful shots I’d be throwing at him.
8. Also, he might hit me back.
7. He throws more than one punch at a time. Isn’t that against the rules?
6. Did you see my Victor Ortiz fight? Well referee Joe Cortez retired.
5. I can always blame everything on Bob Arum. It’s worked before.
4. Just don’t like the cut of his jib.
3. Can you believe it? The only night I’m available, the MGM Grand was booked by one of Oscar’s lingerie shows.
2. The $100 million purse I’d collect doesn’t match my shoes.
1. Did you see Margarito’s face?
Natomiast jest bardzo twardy i ma serce do walki,a tacy zawodnicy sa bardzo niewygodni
Wczorajszego wieczora nie mial jednak zbyt wiele do powiedzenia,bo trafil na zawodnika,ktory jest unikalny
Many pokazal w walce z Riosem,madry,sprytny i bardzo skuteczny boks
Swietnie kontrolowal tempo walki dzieki genialnej praca nog i umiejetnemu klinczowaniu
PacMan moze sprawiac wrazenie chaotycznego,ale jego boks jest bardzo przemyslany.Potrafi tez jako jeden z nielicznych swramerow skutecznie walczyc na wstecznym
Money juz pewnie liczyl ze zawodnik,ktory chyba jako jedyny jest mu w stanie skutecznie zagrozic wszedl w past,a tu taki Zonk.Ciekawy jestem co teraz wymysli,zeby nie doszlo do jego walki z groznym Filipinczykiem....
Dobre :D
Floyd nie musi nic robić. Floyd rozdaje karty i wcale nie potrzebuje on pojedynku z Pac Manem. Alvarez wtedy miał być najgroźniejszym rywalem a Jr zabrał go do szkoły. Co by nie mówić na taki pojedynek czeka chyba każdy , ale w ewentualnej potyczce nie dałbym szans Manny'emu.
- jako chyba jedyny dorównuje mu szybkością
- ma świetną tracę nóg, potrafi zachodzić przeciwnika z każdej strony, zadaje ciosy będąc w ruchu itd.e
- ma bardzo wysokie tempo, zadaje ogromną ilość ciosów
- nawet to że jest niski, przy jego zwinności może utrudnić kontrowanie floydowi
- jest mańkutem
oczywiście stawiałbym na Floyda ale Manny mógłby jescze wszystkich zadziwić.
Oczywiscie ze Floyd nic nie musi.Ale wez tez pod uwage,ze w duzej czesci mit Moneya jest zbudowany na jego "O" w rekordzie.Jak je straci to i straci jedno "0" w wyplacie...lol...
PacMan juz przegrywal,jak przegra z Floydem to dla niego swiat sie nie zawali
Alvarez mial byc najgrozniejszym rywalem dla Pieknisia...wedlog specjalistow od reklamy i marketingu.Przykro mi ze sie na to nabrales;(
Nie nabrałem się na to. Bo od początku kiedy zostało to oficjalnie potwierdzone czyli pojedynek Alvarez-Money spamowałem tutaj dosłownie ,że Floyd się z nim zabawi. (nawet zostałem za to z hejtowany).
cop
Czy Pacman już wcześniej nie przebąkiwał o zakończeniu kariery ?"
Parokrotnie. Raz nawet tak wystraszyl Aruma, ze starszy pan nastepna dnia juz byl na Filipinach by naklonic swoje zlote dziecko do zmiany decyzji. Czy byly to zagrywki, czy tez chwile zwatpienia? Nie wiemy tego, ale takich momentow bylo pare.