HAYE WCIĄŻ CHCE REWANŻU Z KLICZKO
David Haye (26-2, 24 KO) być może będzie zmuszony nawet zawiesić rękawice na kołku, ale póki co były mistrz świata wagi ciężkiej oraz król kategorii cruiser ma nadzieję, że rehabilitacja barku przejdzie pomyślnie, a on wróci jeszcze na walkę rewanżową z Władimirem Kliczko (61-3, 51 KO). Przypomnijmy, że "Hayemaker" przegrał unifikacyjny bój z Ukraińcem w lipcu 2011 roku.
- Czeka mnie bardzo długa droga powrotna. Mam sześć śrub w barku, a w takim przypadku nikt nie wie do końca jak to wszystko się dalej potoczy. Oczywiście tak długo jak moja ręka będzie prawidłowo funkcjonować, chciałbym wrócić do boksu. Wciąż uważam, że w pierwszej walce z Kliczko nie pokazałem wszystkiego na co mnie stać. Jeśli więc uda mi się wrócić do pełni sprawności, moim celem będzie właśnie rewanż z Władimirem - przyznał Anglik.
-
-
Zygac sie chce od sluchania pierd… enia tego placzka Haye’a –jestem najlepszy na swiecie, obetne wam glowy ale przegralem przez palec, Vitali sie mnie boi, bieganie z gołą dupą po dzungli, kontuzja łuku (chyba przy goleniu) a teraz operacja barku o ktorym nic wszesniej nie wspominal…..Calkim jakby potrzebowal dobrego wytlumaczenia przed tymi ktorzy wylozyli pieniadze na promocje niedoszlej walki…Dwa dni temu mowil ze to bedzie cud jak jeszcze kiedykolwiek w zyciu uderzy w worek a dzis chce rewanzu na ktory tak naprawde I tak nie zasluguje….Wczoraj tez siedzial w studio na walce Froch’a I pier…lił jakies bzdury. Ciagle jakies usprawiedliwienia, wymowki, klamstwa. Przy calym debilizmie Tysona Fury w jedym mial racje – ze wyczul “p..zde”…. Ja tez ją wyczuwam za kazdym razem jak slucham Davida Haye (przy calym szacunku do jego talentu I umiejetnosci czysto sportowych).
Koncz w koncu kariere I oszczedz nam wszystkim KOLEJNYCH rozczarowan.
http://kochamboks.blogspot.com/2013/11/george-groves-bohater-weekendu.html
pisze się rzygać nie żygać
David juz raz skonczyl kariere po walce z Wladkiem.
I jakos nagle wrocil by zdemolowac Chisore.
On i tak wroci do boksu. Jest naprawde dobrym piesciarzem, co prawda w ciezkiej byl ostroznie prowadzony, ale w Cruiser byl niekwestionowanym krolem kategorii. Obejrzyj sobie Jego walki.
A to jak prowadzi sie poza ringiem to niestety inna sprawa :(
Jako sportowca bardzo go lubie i cenie, ale zycie poza ringiem to porazka.
Czagajew miał z kimś walczyć o ten pasek.
dzieki za korekte.
Ale merytorycznie mam racje co do wyzej wymienionego.
Nic dodać nic ująć.
do tego dodam kobinator i sciemniacz.
codziennie mówi co innnego
najpierw że kończy karierę wcześniej że chce tylko walkiz Vitlaijem , teraz że z Władimirem.
ale mimo to szkoda jak zakończy karierę, walczył ekonomicznie ale efektownie nakautował jak choćby ostatnio Chisorę