SZOK! BOJCOW PRZEGRAŁ Z LEAPAI!
To jest noc sensacji. Skazywany na pożarcie Alex Leapai (30-4-3, 24 KO), który trafił przecież do boksu z rugby, pokonał decyzją sędziów - i to na niemieckim ringu, uważanego przez niektórych za przyszłą gwiazdę wagi ciężkiej Denisa Bojcowa (33-1, 26 KO).
Australijczyk zawsze był znany i ceniony za mocny cios, jednak jego umiejętności czysto bokserskie często pozostawiały wiele do życzenia. Tymczasem doświadczony Rosjanin wdał się w wojnę na wyniszczenie i okazało się, że to nie była najlepsza taktyka na tę walkę. Leapai posłał go na deski w końcówce siódmej oraz w dziewiątej rundzie, czym przypieczętował swoje jednogłośne zwycięstwo. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali na jego korzyść 98:90 oraz dwukrotnie 96:92.
Przypomnijmy, iż w razie wygranej Bojcow zyskałby status oficjalnego pretendenta do tronu WBO.
Nie przejmuj się. Nie było efektownych dech, a sama walka taka oo . Balon pękł ...
No właśnie lubię walki w których pękają baloniki :)
Właśnie wróciłam z meczu. Prosiłabym o streszczenie dziesiejszych walk.
Przynajmniej u Wujka nie było takiego wałka jak Pac-Bradley :D
Pac-Bradley bije na łeb wszystkie wałki Wuja razem wzięte :)
Panowie co z galą z Manchesteru? Kiedy walczy Froch? Podzieli się ktoś linkiem?
Nie działa...
Bojcow ma mocny cios, 600 kg to nie w kij dmuchal,tylko zeby znokautowac przeciwnika musisz byc w formie i miec dynamike zeby takie uderzenia zadawac,a Bojcow tutaj wzgladal jakby swiezo sprzed pizzy wyszedl do tej walki...
Takich jak Boytsov nie chcę widzieć w HW,leniwy strasznie bez serca do walki,kondycja fatalna,kontuzje itp. Już lepiej,że Leapai to wygrał,myślał,że go zwałują i się pozytywnie zdziwił.
Coś się ostatnio dzieje w wadze ciężkiej.Niech dojdzie jeszcze do walki Fury-Wilder i większość niepokonanych będzie juz sprawdzonych.
pozdr
Tyle że to nie były łzy szczęścia, tylko przerażenia że został właśnie oficjalnym pretendentem dla RoboWłada :D :D :D
Przeciez Leapai to maly ciezki, ale maly tylko wzrostem. Facet jest przeciez dosc ciezki, bardzo wytrzymaly oraz silny jak byk!
Z takim bokserem jak Leapai nie mozna sie zmagac jak w zapasach, ani walczyc w poldystansie. To pewna recepta na przygrana.
Sztab szkoleniowy Boytsev oraz on sam zupelnie zawiedli!