MAJEWSKI: KONTRAKT PODPISANY
Informowaliśmy już Was o walce Przemka Majewskiego (21-2, 13 KO) z Curtisem Stevensem (25-4, 18 KO). Przed momentem w rozmowie z Mateuszem Borkiem pięściarz trenujący na co dzień za oceanem potwierdził, iż wszystko jest już podopinane.
- Kontrakt jest podpisany. Chcę się sprawdzić, wchodzić o kolejny szczebel wyżej. Chcę zobaczyć, jak daleko mogę zajść i czy jestem w stanie rywalizować z takimi puncherami jak on. W grudniu skończę 34 lata, nie mam na co czekać i czekam na kolejne wyzwania. Jeśli przychodzi szansa boksowania z kimś takim jak Stevens, to trzeba takie szanse wykorzystywać - powiedział "The Machine", który przyznał przy okazji, że trwały również negocjacje w sprawie organizacji walki z Matthew Macklinem.
Wydawało się jeszcze kilka tygodni temu, że Majewski może powrócić między liny w Polsce, ale oferta walki ze Stevensem okazała się zbyt poważna i atrakcyjna finansowo.
- Toczyły się rozmowy na temat walki w Polsce, lecz Mariusz Kołodziej wynegocjował mi piękne warunki, dlatego wybrałem tę opcję. Dalej natomiast moim marzeniem jest występ w Polsce - zakończył Majewski.
Ludzie, przecież jemu naprawdę może przydarzyć się krzywda w ringu. Rozumiem, że kasa musi się zgadzać, ale Curtis zrobi mu dużą krzywdę...
Mam tez sumtna wiadomosc dla Ciebie. Poniewaz sie nie "czaisz", to nie bedziesz mogl byc kandydatem do mojej slynnej nagrody "Super Czajnika." Chociaz z drugiej strony nawet jak bys sie troche czail, to I tak "Harnas" Kolodziej jest prawie pewniakiem na ta nagrode w tym roku. Niewielka strata!
Takze, powodzenia od wszystkich nie-czjnikowcow!
Szanse na wygraną niestety są bardzo mizerne, aczkolwiek lepiej spróbować.
Z takim puncherem jak Stevens pasowałoby podczas przygotowań duży nacisk położyć na obronę, ale czarno to widzę .