RIOS NIEZNACZNIE CIĘŻSZY OD PACQUIAO
Redakcja, Boxingscene
2013-11-23
Już tylko jedna doba dzieli nas od wyczekiwanego powrotu Manny'ego Pacquiao (54-5-2, 38 KO) z Brandonem Riosem (31-1-1, 23 KO). Póki co obaj zawodnicy spotkali się twarzą podczas ceremonii ważenia.
Nieznacznie lżejszy okazał się "Pac-Man", który wniósł na skalę 145 funtów, czyli 65,77 kilograma. Jego rywal ważył 146,5 funta, czyli 66,45 kg.
@Sajgonski
Współczuję :)
Też lubię Pacquiao i uważam, że Andy Ruiz nie wygląda jak przystało na prawdziwego sportowca, ale bardziej stronniczego faceta, niż Ty, na tym portalu, to raczej nie znajdę. Potrafisz tylko krytykować albo wychwalać pod niebiosa. Obiektywnej oceny próżno u Ciebie szukać.
P.S. O boshee... :)
Bo dla mnie albo coś jest białe albo czarne. Nie ma wartości pośrednich.
A Ruiza lubię, podoba mi się jego styl, jeżeli ta tusza pomaga mu boksować to niech tak zostanie. Widziałeś co Rios robił na ważeniu?
Data: 23-11-2013 10:19:08
Pyskaty
Bo dla mnie albo coś jest białe albo czarne. Nie ma wartości pośrednich."
No właśnie i w tym tkwi problem. Życie nie jest biało- czarne ani czarno- białe.
"A Ruiza lubię, podoba mi się jego styl, jeżeli ta tusza pomaga mu boksować to niech tak zostanie."
Tusza nigdy nie pomagała i nie będzie pomagać żadnemu pięściarzowi. Można kibicować takim bokserom jak Ruiz Jr. czy Solis, ale trzeba otwarcie przyznać, że marnują swój talent.
"Widziałeś co Rios robił na ważeniu?"
Widziałem. Dzisiaj w nocy za to zapłaci :)
Mój komentarz był podsumowaniem Twojej działalności na orgu. Nie odniosłem się do jednego Twojego komentarza, tylko po prostu ten jeden komentarz przelał czarę goryczy. Pozdrawiam :)
Z kolei zarówno Rios, jak i Manny, wyglądali na pewnych siebie. Czuję, że to będzie wielka walka.