ARIZA KOPNĄŁ ROACHA

Brzydko wygląda promocja sobotniej walki pomiędzy Mannym Pacquiao (54-5-2, 38 KO) a Brandonem Riosem (31-1-1, 23 KO). O dziwo tym razem zawodnicy zachowują spokój i wzajemnie się szanują, a "popisówkę" dają trenerzy obu sztabów.

Podczas treningu dla mediów pierwszy trener "Pac-Mana" - Freddie Roach wdał się w małą sprzeczkę ze szkoleniowcem Riosa - Robertem Garcią. Chodziło o o godzinę rozpoczęcia treningu medialnego. Potem Roach wymienił kilka zdań z Alexem Arizą, czyli specjalistą od przygotowania fizycznego w obozie Riosa. A przecież wszyscy pamiętamy, że jeszcze do niedawna Ariza pracował w ekipie Filipińczyka. Ariza podobno miał zażartować z choroby Parkinsona Roacha, a potem nieoczekiwanie kopnął go w okolice brzucha. Panów szybko rozdzielono, ale niesmak pozostał...