HAKOB KARAPETYAN PO WYGRANEJ W ZIELONCE
Mariusz Serafin, Materiał własny
2013-11-17
Hakob Karapetyan (5-0, 3 KO) tydzień temu boksował na gali w Ełku, a wczoraj w Hotelu "Trylogia" w Zielonce ponownie zaprezentował się kibicom w ringu. Tym razem starszy z braci pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Artema Karasiewa (3-7, 3 KO). Przypomnijmy, że Litwin przegrał przed czasem pierwszy raz w zawodowej karierze. Zapraszamy na wywiad z Hakobem, który przeprowadziliśmy po zwycięstwie.
Sam rodzinnie jestem z tych stron i wiem, że gale w Zielonce w Hotelach są dla celebrytów... więc skąd pomysł aby przereklamowani uchodźcy mieli zapewniać rozrywkę burżują?
Data: 17-11-2013 19:12:48
Dobra pokomentuje, a zazdrosnym dam prawo do gadania na mój temat, bo nudą wieje na tym portalu...
Sam rodzinnie jestem z tych stron i wiem, że gale w Zielonce w Hotelach są dla celebrytów... więc skąd pomysł aby przereklamowani uchodźcy mieli zapewniać rozrywkę burżują?
W tym kontekście pisze się burżujom.
Coś tak widzę, że ci "przereklamowani uchodźcy" mogliby uczyć cię poprawnej polszczyzny, wieśniaku.
To może generał Anders nie powinien walczyć pod polską flagą? Przecież etnicznie to był czysty Niemiec, w dodatku luteranin. No już nie wspomnę, że karierę wojskową zaczynał w armii naszego zaborcy.
Dobrze, że go w 1918 roku jakiś ówczesny "Biesiada" nie zweryfikował, bo by nam ubyło jednego bohatera narodowego. A i jego trzech braci byłoby szkoda - wszyscy odznaczeni orderami Virtuti Militari i wielokrotnie Krzyżami Walecznych.