ZEGAN LEPSZY W POJEDYNKU WETERANÓW!
Pojedynki "oldboyów" nie muszą być żenujące. W lutym udowodnili to Przemek Saleta z Andrzejem Gołotą, a dziś w ich ślady poszli Maciej Zegan (43-6-2, 21 KO) i Dariusz Snarski (32-32-2, 6 KO). Po naprawdę dobrej walce lepszy okazał się ten pierwszy, ale "Snara" jak zwykle zostawił w ringu całe serce i do końca walczył o zwycięstwo. Zabrakło niewiele, sędziowie punktowali: 76-76, 77-75 i 78-73.
Wrocławianin znakomicie rozpoczął i już w pierwszej odsłonie przez moment pachniało nokautem, kiedy Snarski walczył o przetrwanie po celnych lewych prostych Zegana. 37-letni mańkut był dobrze przygotowany szybkościowo i przede wszystkim znakomicie czuł dystans. Od początku Zegan z dużą skutecznością trafiał swoim krzyżowym, ale po kilku rundach jego przewagi "Snara" zaczął wracać do gry. Błędem Macieja były chwilowe zaniki koncentracji w ostatnich sekundach rund. Aktywniejszy białostoczanin skradł kilka starć dzięki mocnym końcówkom.
Czując, że przegrywa walkę, "Snara" postawił wszystko na jedną kartę i rzucił się do ataku w ósmej odsłonie, ale w samej końcówce, gdy zdawało się, że Zegan przechodzi właśnie drobny kryzys, Darek odrobinę się zapomniał i wszedł na lewą rękę Maćka. Snarski stracił równowagę, a Zegan natychmiast zareagował i trafił jeszcze jednym lewym prostym na brodę, rzucając rywala na deski i przesądzając o losach pojedynku.
Jednym zdaniem:bravo panowie bravo!!!
Gdy podszedł do Snarskiego już było 3 zanim oddalił do narożnika Zegana i wrócił do Darka minęło z 10 sekund a ten mu pokazuje 3,4,5,6 hahahah, dobre to było.
Chyba raczej 10-8...
Data: 16-11-2013 23:33:56
wrzeluk, w czasach kiedy ja sie interesowalem boksem to jesli nokdaun zdobyl ktos kto przegral runde to bylo 10-9 zamiast 10-8. Jak np. w Adamek - Cunningham 1, w 4 rundzie.
Zgadza się, ale w praktyce aby tak było to musiałaby być bardzo duża dominacja w tej rundzie zawodnika, który zaliczy nokdaun. Nawet jak Snarski miał jakąś przewagę w tej rundzie i można by punktować runde dla niego, to nie sądzę jednak aby któryś sędzia się wychylił z innym wynikiem niż 10-8...
Pzdr.