POZBAWIŁ 'MASTERA' MISTRZOSTWA EUROPY, TERAZ CHCE 'DIABLO' OBEDRZEĆ Z PASA WBC
Grigorij Drozd (37-1, 26 KO) sprawił nam już jedną przykrą niespodziankę, kiedy na początku października zdetronizował z tronu mistrza Europy kategorii junior ciężkiej niepokonanego wcześniej Mateusza Masternaka (30-1, 22 KO). Teraz ma chrapkę na innego naszego rodaka, co ciekawe jedynego na naszym podwórku mistrza świata, walczącego w tym samym limicie Krzysztofa Włodarczyka (48-2-1, 34 KO).
Najpierw Rosjanin musi jednak stawić czoła oficjalnemu pretendentowi do pasa EBU, a tym jest Jeremy Ouanna (14-8, 3 KO). Później ma przyjść czas na naszego "Diablo", czyli championa federacji WBC. Do walki ma dojść w lipcu przyszłego roku w Moskwie, przynajmniej na to właśnie liczy Drozd.
- Obecnie jesteśmy w fazie negocjacji dwóch pojedynków. Mianowicie najpierw czeka mnie obowiązkowa obrona z Ouanną. Walka odbędzie się raczej w marcu, już po zimowych igrzyskach olimpijskich w Soczi. Są również rozmowy na temat spotkania z Włodarczykiem, a do tego miałoby dojść w lipcu w stolicy - przyznał Drozd.
Przypomnijmy, że Włodarczyk ma już taką jedną udaną podróż do Rosji. Pod koniec czerwca po fantastycznej wojnie ringowej zastopował w Moskwie mistrza olimpijskiego z Pekinu, wtedy niepokonanego Rachima Czakijewa. Kolejny pojedynek stoczy natomiast 6 grudnia w Chicago, mają za rywala Giacobbe Fragomeniego (31-3-2, 12 KO).
Tyle że na Włodrczyka trzeba czegoś więcej i nie sądzę by Krzysiek mu pozwolił tak rozluźniać ręce. Garda w górze, bo inaczej Drozd skończy na dechach.
Ciekawa walka się szykuje.
No tak - jak nie wiadomo o co chodzi...... :/
Drozd jak najbardziej zasłużył, zabierając w rankingu miejsce Masterowi.
Tyle że na Włodrczyka trzeba czegoś więcej i nie sądzę by Krzysiek mu pozwolił tak rozluźniać ręce. Garda w górze, bo inaczej Drozd skończy na dechach"
Drozd wykonal idealnie swoj plan taktyczny a na dodatek Masternak walczyl bardzo slabiutko, bez orzekonania i wiary w zwyciestwo, najwyrazniej w slabszej formie fizycznej i mentalnej, co dalo sie zauwazyc juz w momencie doznania kontuzji.
Powstrzymalbym sie jednak z komentarzami opartymi na teorii, ze Wlodarczyk jest lepszym piesciarzem n iz Masternak, gdyz prawdopodobnie wygralby z Drozdem a moze go nawet znokautowal. Ewentualna ewaluaxcja Masternaka i Wlodarczyka nie moze byc oparta na kreowaniu porownan w kontekscie wspolnego przeciwnika, z ktorym zreszta Wlodarczyk jeszcze nie walczyl. Dodam, ze zdecydowanie zmienilem swoja opinie o Krzysztofie po jego walkach z Greenem i Chakhievem, a juz sam fakt ze jest mistrzem swiata WBC stawia go wyzej niz swojego mlodszego rodaka. Nie wiem co sie stanie z masternakiem w najblizszej przyszlosci, ale musi "stwardniec mentalnie" i trenowac ciezej, gdyz ma niewatpliwie olbrzymi talent i duze mozliwosci.
Pełna zgoda.
Tylko dlaczego znowu w Moskwie?"
Moscow staje sie powoli miejscem, gdzie jak juz walczyc w europie, to zaraqbiac przyzwoite pieniadze jest wlasnie tam najwieksza mozliwosc.
Jakby nie bylo, to dla boksera najwazniejsze.
Mysle, ze to sprawy pozaringowe kreuja jego nastawienie do wydarzen, ktore pozniej ogladamy w czasie walk. Mysle, ze niestety ale brak odpowiedniego sztabu szkoleniowego w pewnym sensie odpowiedzialny jest za te pierwsze przebranie. Nic personalnego, zwyczajnie obserwuje co sie dzieje w czasie jego walk i slucham naroznika.
Diablo wygrywając, mógłby ostudzić zapędy Mateusza, no i dalej by z niego mógł pożartować na antenie jakiegoś studia :)
Zakwaszony organizm musi się uwolnić od toksyn, a brak przerwy na regeneracje to duży błąd.
Formę w boksie buduje się etapami, a na szczycie należy dbać o to by ją utrzymać.
Masternak nie w karierze podąża schodami, go jak w windzie będzie zbyt ciężki to nie ruszy z miejsca.
ostatnio cala seria porażek przed wlasna publika miejscowych
Diablo to nie Ananasek
Diablo nie potrzebuje żadnych korespondencyjnych walk z Masterem, myślę, że Drozd już skutecznie ostudził gadki Mastera, które uskuteczniał od jakichś dwóch lat.
O wynik walki Diablo z Drozdem jestem dziwnie spokojny
Data: 12-11-2013 18:48:57
Drozd chce znowu rozczarować publikę w Moskwie?
ostatnio cala seria porażek przed wlasna publika miejscowych
Diablo to nie Ananasek
bez tekstów od szpili chyba ze jestes takim samym cwierc inteligentem
od dawna pisalem ze to najlepszy poski cruiser , jeden z najleopszych na swiecie
jestem tez wrecz przekonany ze po 1 porazce Krzyska ,banda rgowych debili wroci do hejtowania ,
tyle ze na porazke Diabvlo beda musli dlugo poczekac bo malo jest zawodnikow ktorzy moga podjac z nim rowna walke , na pewno nie zrobi tego Masternak lol
Oczywiście Włodarczyk byłby faworytem, ale czasami lubi pospać w ringu lub jest usztywniony a Drozd to aktywny bokser, byłoby ciekawie.
-obite żebra,
-rozcięcia,
-knocdown.
Czakijew jest tylko średnim bokserem. Dwie wyrównane walki z Rusiewiczem to pokazały.
Drozd w walce z Masterem ruszał się jak bokser z niższej wagi.
Odskoki, chodzenie na nogach.
Super kondycja.
Drozdowi może starczyć sił na 12 rund lania Diablo jak psa.
Szczególnie że w Moskwie nikt nie będzie kontrolował czy brał jakieś sterydy itp.