RAFAŁ KACZOR PRZED GALĄ W EŁKU
Adam Jarecki, Materiał własny
2013-11-09
Rafał Kaczor (1-0) pod koniec czerwca udanie zadebiutował na ringu zawodowym, pokonując po twardej i wyrównanej walce wielkiego rywala z czasów amatorskich - Piotra Gudla. Dziś w Ełku stoczy drugi zawodowy pojedynek - jego przeciwnikiem będzie niepokonany Białorusin, Artsiom Pawinicz (1-0-1). Zapraszamy Was do wysłuchania z naszym olimpijczykiem z Pekinu, dawnym mistrzem Unii Europejskiej w boksie amatorskim i ćwierćfinalistą mistrzostw świata z Chicago (2007).
Przypominam mistrzowską promocję sprzed kilku miesięcy.
http://s13.postimg.org/g5oev42ef/Wfi_Ppo_P.png
Opuszczone ręce, uderzanie nasadą rękawicy i jeden wielki chaos, bez pracy nóg.
Bez kondycji, dyszy jak lokomotywa po 4 rundach.
Kostyra jak zwykle nie zabrał okularów i ogląda zupełnie inną walkę.
Uliczna bójka nie walka.
a 4 rundy dla publiki to było dobre, ale nie do boksu.
przy tych seriach ma podniesioną głowę i zbierał czyściochy od waciaka, bo jakby go Cieślak trafił to sprawdzał czy podłoga równa.
Maszczyk też robił dużo szumu, a Cieślak przestawiał go po ringu jak chciał.
Do kombinacji to trzeba mieć nogi i robić zejścia po ciosach.
"przy tych seriach ma podniesioną głowę i zbierał czyściochy od waciaka"
Zebrał dużo mniej niż przeciwnik biorąc pod uwagę to że walka była ofensywna z obu stron, z dużą ilością ciosów to stosunek przyjętych do trafionych ciosów był całkiem przyzwoity.
"Maszczyk też robił dużo szumu, a Cieślak przestawiał go po ringu jak chciał. "
Maszczyk był przestawiany bo po pierwsze to zawodnik wagi niższej od Ciślaka po drugie wychodząć do Ciślaka nie miał praktycznie żadnego doświadczenia
"Do kombinacji to trzeba mieć nogi i robić zejścia po ciosach. "
Mi się podobało jak chodził na nogach błyskawiczne odskoki doskoki szybkie przechodzenie z defensywy do ataku i na odwrót.