ROGOWSKI: CHCĘ WYGRAĆ NA KONIEC ROKU

Na co dzień Krzysztof Rogowski (5-4, 2 KO) buduje kominki w domach, a wieczorami trenuje. - Chcę wygrać na koniec sezonu, aby poprawić nieco bilans - mówi przed galą 16 listopada w Białymstoku, którą transmitować będzie Orange Sport.

Boksujący w wadze piórkowej 32-letni Rogowski, wielokrotny medalista Mistrzostw Polski, w stolicy Podlasia spotka się z Białorusinem Dzmitri Agafonau (8-1, 2 KO).

- Rok temu w tej samej hali sportowej (Szkoła Podstawowa nr 50, ul. Pułaskiego 96) pokonałem innego białoruskiego zawodnika Andrieja Hramyka. Mam nadzieję, że także ten sezon, do tej pory nieudany, zakończę zwycięstwem. To poprawiłoby nieco mój bilans. Zadanie dla mnie to stoczyć dobrą walkę i zdobyć sponsora, z którego pomocą będę mógł się jeszcze rozwijać sportowo - powiedział Krzysiek.

Bojowy zawodnik z Poznania rozpoczął karierę zawodową od pięciu wygranych z rzędu w latach 2011-12. W tym sezonie idzie mu dużo gorzej, przegrał już cztery razy.

- Przegrywam walki, bo coraz trudniej łączyć mi pracę zawodową z treningami. Na co dzień buduję kominki w poznańskich domach, a to ciężka praca, trzeba dźwigać ogromne ciężary. Wieczorami trenuję, mimo zmęczenia. Czasem i żona mi się dziwi, skąd u mnie jeszcze siła na ćwiczenia, nawet takie jak walka z cieniem. Chciałbym aby tak jak wcześniej znalazła się firma, która mi pomoże finansowo, wówczas byłoby dużo łatwiej. Z boksu nie zamierzam rezygnować, trenuję już 17 lat. Sala to mój drugi dom. Nie da się jej opuścić tak z dnia na dzień - dodał doświadczony pięściarz.

Rogowski będzie miał urlop w pracy dopiero w ostatnim tygodniu przed galą w Białymstoku, ale jest dobrej myśli.

- W Poznaniu mam dobre warunki do treningów, a sparuję m.in. z Damianem Ławniczakiem i Damianem Wrzesińskim. Agafonau miał długą przerwę w boksowaniu i postaram się to wykorzystać - stwierdził polski pięściarz, który w ostatnim pojedynku przed dwoma miesiącami przegrał w Glasgow przez TKO w 5. rundzie ze Szkotem Ronnie Clarkiem.

Głównym wydarzeniem gali promującej Białystok, a organizowanej przez Boxing Production i Orange Sport, przy współpracy Urzędu Miasta i sponsorów, będzie rewanżowa walka Dariusza Snarskiego z Maciejem Zeganem. Pięć lat temu wrocławianin wygrał w Wieliczce. Teraz Dariusz Snarski chce mu się zrewanżować przed własną publicznością.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.