SALETA: DO WALKI SZPILKI Z ZIMNOCHEM KONIECZNIE MUSI DOJŚĆ!
Redakcja, orangesport.pl
2013-11-08
W kolejnym odcinku wideobloga na Orangesport.pl były mistrz Europy w wadze ciężkiej Przemysław Saleta opowiada, dlaczego musi dojść do walki Artura Szpilki (16-0, 12 KO) z Krzysztofem Zimnochem (17-0-1, 11 KO). Saleta wyznaje, że kiedyś nie podobała mu się idea pojedynku dwóch prospektów, ale zmienił zdanie i obecnie uważa, że walka koniecznie musi się odbyć. Według Przemka, wyraźnym faworytem jest Szpilka. Posłuchajcie.
;
Krzysiek nie ma takiego wsparcia i opieki jak Szpulka, którego prowadzą za rączkę jak dziecko.
Po prostu chodzi o to że przy równych szansach Szpulka nie ma argumentów i mogą wygrać tylko dzięki temu że podłożą jakąś świnie Zimnochowi, co zresztą jest bardzo prawdopodobne.
Babiloński przy walce z McCallem oraz Bińkowskim sprawiał wrażenie że bardziej dba o przeciwników niż samego Zimnocha.
to taka ocena "na teraz".....jeszcze moze sie wiele zmienic
Nadpobudliwość Szpilki nie odbiera mu także nic z jego arsenału, nie działa destrukcyjnie przed walką a tak właśnie uderza w zawodników stres i nerwy, wychodzą do ringu i tracą ileś tam procent swojej wartości.
Sądzę więc, że atrybuty i większy potencjał psychiczny ma jednak Szpilka, on może się przed walką z Zimnochem jedynie podpalić ale nie spalić, co może się Krzyśkowi przytrafić.
Ostatnia walka pokazała, że łatwo tego Zimnocha wyprowadzić z równowagi i zaczyna się gubić. No takie są fakty.
Swoją drogą nie ma ludzi nienaruszalnych.
Adamek słynie z mocnej psychiki, a przed walką z Kliczko, szczególnie podczas ważenia i w trakcie wyjścia do ringu stracił tą pewność siebie i było to widać i nic z tym nie mógł zrobić.
Niektórzy twierdzą, że można nauczyć się walczyć ze stresem ale po swoim przykładzie wiem, że można jedynie ukryć fakt bycia zestresowanym bądź zdenerwowanym i tyle, oczywiście można do pewnych rzeczy dorosnąć ale to jest proces samoczynny, za dziesięć lat Zimnoch może mieć wszystko gdzieś przed walką, ale na pewno nic z tym nie zrobi w najbliższym czasie.
w sytuacji w której jest naciskany i idzie na niego duża presja, to gość pęka.
Jestem przekonany że w takiej samej sytuacji i przy walce z Bińkowskim Szpulka szybko by się wystrzelał tracąc atuty.
A tego raczej byśmy nie chcieli.
http://www.youtube.com/watch?v=wySq3yPrfx0
Witek stoi nie wzruszony jak kamień i do tego mu jeszcze brat pomaga, a Adamek patrzy na to niewzruszony.
W mojej opinii to tutaj było po równo i szacunek z obu stron.
Kliczko wiedział że Adamek może go wypunktować przez mobilność i dlatego tak świetnie się przygotował szybkościowo do tego pojedynku.
Tyson wielokrotnie mówił o tym że większość przegrywała z nim przez to że już w szatni mieli mokro w majtkach.
Data: 08-11-2013 17:02:59
@LegiaPany nie znam żadnego polskiego pięściarza który by dobrze zawalczył przy takiej atmosferze.
...
sorki że sie wcinam . Włodarczyk ostatnio daje dobre walki właśnie w trudnych okolicznościach przy dużej presji . Być może jest to wynikiem przejścia przez stany depresyjne jakiś czas temu a wiadomo że co nie zniszczy to wzmacnia .Zimnoch miał te ostatnią walke ciężką , Bińkowski okazało sie że nie jakiś ostatni leszcz i do tego ta nerwowa otoczka .
Zdał ten egzamin i myśle że to było bardzo ważne doświadczenie , To Go Wzmocni , nauczy odporności psychicznej .
Szpulka stoczył więcej rund na długim dystansie i też puchnie, bo w walce z Minto słaniał się na nogach.
Wbrew temu co wszyscy sądzą to dla Zimnocha lepiej że walczył dłużej, bo wie co trzeba poprawić aby być lepszym. Pozostaje jedynie pytanie czy jest to wstanie naprawić?
odwieczną walke dobra ze złem :) Prawda że fajny argument ?
W psychologii masz podział na pewne zachowania i składowa dla zawodowego sportowca to:
- dobre stosunki w rodzinie(żona, dzieci)
- dobra atmosfera w zespole
- dobre relacje z trenerem
- wewnętrzny spokój i koncentracja(wyciszenie)
- pewność siebie i opanowanie
- wizualizacja i realizacja celu
- + jeszcze kilka drobny
Jak masz złe relacje i popadasz w psychozę to naturalne że tracą na tym treningi i przygotowanie = sama walka.
W mojej opinii to Zimnoch psychikę ma, ale wchodzi do ringu rozkojarzony nie dbając o najważniejszy element.
To jest wynik braku profesjonalnego sztabu szkoleniowego i otoczenia się grupą ludzi którzy zapewnią mu spokój i zadbają o jego koncentrację. On musi być mega zdeterminowany, skupiony na celu, a nie środkach.
Szpulka wchodzi zaślepiony agresją do przeciwnika i ładuje się negatywnymi emocjami spychając strach przed porażką na boczny tor.
U niego jak u zwierzaka, w ringu decyduje silniejsza emocja w danym momencie.
Mota się w tym wszystkim tak jak to bywa ze Szpulkami.
Działa to na niskim i średnim poziomie, ale na wysokim jak go ktoś przełamie to spuści z niego powietrze jak z przysłowiowego balonika.
Mowa o zawodniku który będzie z patolem boksował i oszuka go sprytem, przez doświadczenie.
Głoś Salety jest głosem Polsatu , sam Saleta jest na służbie Polsatu i generalnie ta jego opinia na temat starcia Arturka z Krzysztofem wpisuje sie w interesy Polsatu i PPV .
Osobiście uważam że pAN wASILEWSKI będzie próbował wyskoczyć z Szpilką na arene Amerykańską i wydymać w ten sposób Polsat argumentując że to biznes i tam Szpilki jest miejsce . Zwykłe normalne biznesowe zagrywki.
Czyli do walki Szpika / Zimnoch nie dojdzie w najbliższych latach chyba że wystąpi jakiś czynnik jako katalizator np. przegrana w miedzy czasie jednego z nich .
Data: 08-11-2013 17:42:36
@UsAtmel
W psychologii masz podział na pewne zachowania i składowa dla zawodowego sportowca to:
- dobre stosunki w rodzinie(żona, dzieci)
- dobra atmosfera w zespole
- dobre relacje z trenerem
- wewnętrzny spokój i koncentracja(wyciszenie)
- pewność siebie i opanowanie
- wizualizacja i realizacja celu
- + jeszcze kilka drobny
..
Generalnie zgadzam sie z tym co napisałeś choć nie w 100% ale to niema znaczenia . Także uważam że Zimnoch ma mocniejszą psyche niż szybko podpalający sie Szpilka .
Kiedyś zanim zaczołeś tu pisać bardzo dobrze pisałem o Szpili , był dla mnie takim młodym gniewnym co posmakował w życiu sporo , był takim do tej konferencji przed walką Gołoty z Saletą , jeszcze myślałem że dwaj młodzi spieli sie bo adrenalina i rywalizacja ale już kilka dni po tym dotarło do mnie kim jest Artur Szpilka i zmieniłem o nim zdanie .Natomiast Zimnoch choć nie jest porywający zbytnio jest poprostu Normanym Gościem i robi swoje . Życze Krzyśkowi sukcesów .
Oczywiscie poza kwestia sporna jest,ze obecnie Artur jest bardziej znanym bokserem w swiecie niz Zimnoch i z racji tego,a takze wieku,stylu,osobowosci,ma lepsze widoki na przyszlosc
Natomiast ewentualna porazka z Zimnochem,pod warunkiem,ze nie bedzie np.Ko w 1 rundzie,wychamuje jego kariere,ale jej nie skonczy
Natomiast Krzys z lokalnej "wielkiej nadzieji a'la konfidentow",zostanie zdegradowany do zapchajdziury na galach babilona,do czasu wygasniecia kontraktu...
Data: 08-11-2013 18:03:01
Ze Zimnoch nie ma nic do stracenia,a wszystko do zyskania-mialo byc
....
HMM każdy z nich ma coś do stracenia i oto chodzi .
Niestety właśnie z tego powodu do tego starcia nie dojdzie .Lepiej doić kibica niż wystawić do realnej walki swoją krowe .
Jaka "krowe"? Chyba nie bardzo wiesz o czym mowisz.
Data: 08-11-2013 18:35:42
UsAtmel
Jaka "krowe"? Chyba nie bardzo wiesz o czym mowisz.
///
do tej walki nie dojdzie . Wiec Szpika będzie bezpieczny na Polskim podwórku .
///
:) czasem piszesz z sensem ale przeważnie wciskasz innym zwykłą kłamliwą propagande . Jak dla ciebie to może pozostać że nie wiem o czym pisze , mi to osobiście wisi choć nie chodzi mi o stwierdzenie że zlewam co Ty piszes , po prostu odcedzam demagogie od prawdopodobnych sytuacji :) , jasno sie wyraziłem ? Szanuje ciebie jak i wielu innych forumowiczów , po prostu mam inne zdanie .
Nie wyraziles sie jasno.Nie zrozumialem,co ma "krowa" to propagandy,albo demagogii.I nie pisze tego ironicznie.Naprawde nie zlapalem Twojego przekazu.Przykro mi,to pewnie moja wina:(
Patrząc na ostatnie pojedynki obydwu bokserów dla mnie faworytem jest jednak ten " zły " czyli Szpilka . Zimnoch nie ma doświadczenia w walka 10 i 12 rundowych , do tego w ostatniej walce , którą miałem okazję obejrzeć na żywo wyglądał jak słaby , powolny cruiser a nie prospekt wagi ciężkiej .
Szpilka popełnia sporo błędów w obronie , ale wydaje mi się , że Szpilka używający dużo prawego prostego i będący w ciągłym ruchu będzie dla Zimnocha nie do przejścia .