ZEGAN: WRÓCIŁEM, BY POKONAĆ SNARSKIEGO
- Nie po to wróciłem do boksu w wieku 38 lat, aby przegrać z Darkiem Snarskim - twierdzi Maciej Zegan (42-6-2, 21 KO) przed walką z dawnym rywalem. Rewanż Snarski - Zegan odbędzie się 16 listopada w Białymstoku, a galę pokaże telewizja Orange Sport.
- Mijają 3 lata odkąd zakończyłem karierę, ale tak naprawdę nawet na chwilę nie zapomniałem o boksie. Jestem wciąż aktywny, prowadzę cieszące się dużym zainteresowaniem treningi w Zegan Boxing Club, a także sam ostro przygotowuję się do powrotu. Ciągnie wilka do lasu - powiedział Maciej Zegan.
Obaj bokserzy ostatnie walki stoczyli w 2010 roku. Przyszłotygodniowa walka ma być rewanżem za pojedynek sprzed 5 lat w Wieliczce, który Zegan wygrał na punkty.
- Teraz spotkamy się w Białymstoku, mieście Darka, ale mam nadzieję, że wyznaczeni sędziowie będą obiektywni. My, starsi zawodnicy, potrafimy boksować, więc chciałbym, aby równie dobrą pracę wykonali sędziowie. Walka jest w telewizji, zobaczy ją wielu kibiców, którzy też będą mieli swoje zdanie - mówił Maciej Zegan.
Wrocławianin przygotowuje się pod okiem doświadczonego trenera Zygmunta Gosiewskiego. - Nikt nie zna mnie lepiej, niż trener Gosiewski. Miałem dobre sparingi, m.in. z Kamilem Łaszczykiem. Nie miałem problemów ze zmobilizowaniem się do ciężkiej pracy, bo boks to piękny sport. Mówiłem, że kończę karierę, a jednak wciąż ciągnie mnie do ringu. Nie po to wracam w wieku 38 lat, aby przegrać z Darkiem Snarskim - dodał.
Maciej Zegan twierdzi, że będzie faworytem 8-rundowej walki w Białymstoku. - Będziemy boksowali w wadze 63 kg, choć Darek chciałby w 64,5 kg. To dla mnie najlepsza kategoria. Jeśli znów pokażę dobry boks, to może będzie ciąg dalszy... Ale spokojnie, poczekajmy do przyszłej soboty - powiedział.
Odmiennego zdania jest Dariusz Snarski (32-31-2, 6 KO) - O takiej wadze rozmawialiśmy, ale Maciek boi się konkurować w wyższej kategorii - przyznał.
Podczas gali w hali sportowej białostockiej Szkoły Podstawowej nr 50, przy ul. Pułaskiego 96 wystąpią też m.in debiutanci Włodzimierz Letr, Sylwia Giedzwidz oraz Robert Świerzbiński i Krzysztof Rogowski. Początek zawodów o godz. 18:15.
Walka nikomu niepotrzebna poza zainteresowanymi. Z wielkiego sentymentu do Snary będę oglądał, myślę że znokautuje Zegana, który chyba nie ma już nic w sobie.
Pozdrawiam
1. SALETA - GOLOTA
2. ADAMEK - GOLOTA
3. ZEGAN - SNARSKI?????
czekamy "zniecierpliwieni".......:)