WYJAZDOWE WALKI POLAKÓW
W listopadzie dwóch polskich pięściarzy, którzy nie mają zbyt dobrej passy, stoczy wyjazdowe walki z lokalnymi faworytami. W najbliższy piątek we francuskim Douai Sylwester Walczak (4-7-1), który okazał się wymagającym testerem europejskich prospektów i dobrze przygotowany potrafi sprawić niespodziankę, zmierzy się na dystansie sześciu rund z Mehdim Mouhibem (2-0, 1 KO). Rywal będzie dysponował przewagą warunków fizycznych (boksuje w wyższej wadze), a Polak z podpoznańskiego Swarzędza ofertę walki otrzymał zaledwie kilka dni temu, jednak znając twardy charakter Walczaka (nomen omen), można być pewnym, że tanio skóry na francuskim ringu nie sprzeda.
NIestety żadnych złudzeń nie ma doświadczony Krzysztof Szot (17-8-1, 5 KO), który definitywnie pogodził się już chyba z rolą ekskluzywnego journeymana i w tym zapewne charakterze wystąpi 22 listopada na ringu w brytyjskim Gatesgead. Jego rywalem będzie lokalny faworyt Bradley Saunders (7-0, 5 KO). Będzie to już piąta walka Szota w tym roku, cztery poprzednie niestety przegrał.