BROWNE: FURY, PRICE, CHISORA, NAWET HAYE - JESTEM NA NICH GOTOWY!
Boxing Clever, boxingscene.com
2013-11-03
Mocno bijący Lucas Browne (18-0, 16 KO) wczoraj zanotował jedną z najcenniejszych wygranych w karierze. Potężny Australijczyk nie miał większego problemu z rozbiciem niepokonanego dotąd Richarda Towersa (14-1, 11 KO). Po efektownej wygranej "Big Daddy" rzucił rękawice najlepszym pięściarzom wagi ciężkiej Wielkiej Brytanii.
- Jestem gotowy na największe wyzwania. Może być David Price, jednak czy on jest chętny? Po dwóch przegranych przed czasem wątpię, by podjął walkę z tak mocno bijącym pięściarzem. Ja jednak czekam na takie walki. Mogę boksować z każdym - Chisora, Tyson Fury, nawet David Haye... Dajcie mi ich - powiedział Browne.
Dziurawy i wolny, każdy lepszy boksersko bo porozbija na pełnym dystansie. Taka jest smutna prawda o tym prospekcie.
Hehe no serio nie ma co oglądać, pchane ciosy, jakoś dziwnie się rusza, Towersa nawet nie ma co komentować bo z takimi warunkami powinien go zabić. Wystarczy, że robiłby JAKIEKOLWIEK kombinacje :P
Żadna rewolucja, ale jeśli szukasz kogoś kogo warto obserwować to polecam Joshue i Usyka (on co prawda debiutuje w cruiser, ale do cieżkiej napewno przejdzie). Zapowiadają się bardzo ciekawie :)