HOLYFIELD vs TYSON III W ROSJI?
Lepiej, by te pogłoski okazały się nieprawdziwe. Dziennikarze "Przeglądu Sportowego" dotarli do informacji, jakoby Andriej Riabinski miał być zainteresowany doprowadzeniem do trzeciego pojedynku pomiędzy Evanderem Holyfieldem (44-10-2, 29 KO) a Mike'em Tysonem (50-6, 44 KO).
O tym, że walka może się odbyć w stolicy Rosji wiceprezes tamtejszej Federacji Boksu Zawodowego Andriej Riabinski poinformował w rozmowie z gazetą "Wiesti". - Obaj sławni bokserzy powiedzieli, że mogą się jeszcze raz zmierzyć w ringu podczas telewizyjnego show, gdy gościł ich Larry King. To strona amerykańska zwróciła się do nas z propozycją, by walkę zorganizować w Moskwie. Rozmowy na ten temat dopiero się zaczęły - przyznał Riabinski.
Rosjanom nie przeszkadza zaawansowany wiek obu wielkich mistrzów. - Nie patrzymy im w metryki, bo obaj są wciąż groźnymi, wspaniałymi pięściarzami. Wydaje mi się, że takich chciałby zobaczyć cały świat. Kontaktowaliśmy się z menedżerami Tysona i Holyfielda, obaj wyrazili chęć walki u nas. W ciągu dwóch, trzech miesięcy przedstawimy szczegóły - poinformował Riabinski.
51-letni "The Real Deal" Holyfield, dawny niekwestionowany mistrz kategorii junior ciężkiej i ciężkiej, nie był w ringu od maja 2011 roku, ale bez wątpienia do dziś jest w ruchu i trzyma niezłą formę. Gorzej wygląda sytuacja 47-letniego Tysona, który również panował niepodzielnie w najcięższej kategorii, ale zakończył karierę już ponad osiem lat temu, a ostatni niezły występ zanotował w 2003 roku.
"Evander nic nie musi udowadniać"
To nie chodzi o udowadnianie czegoś,tylko pewnie o brak kasy z obu stron,a ruscy potrafią sypnąć groszem jak trzeba więc mogą się dogadać :)
Możemy sobie narzekać ale nie czarujmy się i tak każdy by to oglądał z zapartym tchem :D
Dokładnie, walki dziadka Maskajewa zapełniają hale w Rosji, to sobie nie wyobrażam co się będzie działo podczas Tyson vs. Holyfield III
Tysona nie żal- on jest obecnie celebrytą, jeździ sobie po świecie i za samą swoją obecność na imprezach zgarnia przyzwoite pieniądze, gra w reklamach, występuje w talk-showach no i dorabia też na tych historyjkach że najpierw przeszedł na weganizm a teraz rzekomo jest uzależniony od narkotyków i alkoholu. Poza tym on nie był w tak dramatycznej sytuacji jak Holyfield. Nie oszukujmy się, że Holy mimo dwóch deklasacji nie był i nigdy nie będzie tak popularny jak Tyson, więc jego twarz i nazwisko nie budzi takiego zainteresowania że może zbijać takie pieniądze jak Tyson za samo bycie Tysonem. Prędzej w chorej Polsce udałoby mu się żyć na przyzwoitym poziomie jak Salecie za bycie Saletą, Najmanowi za bycie Najmanem i Szpilce za bycie Szpilką.
Albert Sosnowski (47-6-2, 28 KO) może mieć poważne kłopoty. Jak dowiedział się dziennik "Fakt" w nocy z 31. października na 1. listopada polski pięściarz został zatrzymany przez policję za demolowanie samochodu pod wpływem alkoholu. "Dragon" hucznie obchodził Halloween. Polski pięściarz wypił zdecydowanie za dużo i nadwyżkę energii postanowił wyładować za pomocą krzesła ogrodowego, którym demolował samochód - relacjonuje "Fakt".
Kiedy na miejscu pojawiła się policja, pięściarz nie chciał się uspokoić. Mocno naubliżał policjantom, którzy go zatrzymywali, a potem zabrali na izbę wytrzeźwień, gdzie Albert Sosnowski spędził noc. Na razie wiadomo, że pięściarzowi zostaną postawione zarzuty za znieważenie funkcjonariuszy. Sosnowski nie boksował od kilku miesięcy, w lutym jest przymierzany do pojedynku z mistrzem świata WBC wagi junior ciężkiej Krzysztofem Włodarczykiem.
Jednak kasa byłaby ogromna ;)
W takim w razie Holy wygrywa 9mln800tys Mike teraz jest trupem 8 lat przerwy zle prowadzenie,ogromne skoki wagi uzywki i styl ktory spala ;)